Skip to main content

Pozytywna protekcja – polityczny trąd

portret użytkownika Tadeusz

1. W styczniu 2018 r., ktoś zwrócił moją uwagę na wywiad Pani Poseł w Gazecie Radomszczańskiej, z wyraźnie wyartykułowaną nadzieją na moje odniesienie się do jego treści. I mimo, że nie jestem czytelnikiem tej gazety, zapoznałem się z jego treścią.

Już sam tytuł Pozytywna protekcja - będący cytatem z wypowiedzi Pani Poseł, powinien zwrócić uwagę nawet ślepca… Każdy ma prawo do błędu czy pomyłki, ale też ma obowiązek naprawy uczynionego zła. Do tego potrzeba sztuki refleksji a do tej pory niczego takiego nie zauważyłem. To dowód na to, że żadnej – nawet najmniejszej refleksji nie będzie, zresztą tak jak dotychczas w wielu przypadkach. A w naszym mieście jest wiele zła… Umiejętność zdystansowania się do swojego wczoraj, stanowi o klasie i wartości. Ponieważ wyznaję zasadę, że nie kopie się leżącego - tym bardziej kiedy sam się wyłożył, czekałem na reakcję środowiska. Mimo to byłem pewien, że w tym środowisku nikt nie zareaguje i nie będzie publicznej dyskusji dotyczącej niektórych wypowiedzi Pani Poseł. Nie myliłem się.

Za to oczekiwałem błyskawicznej reakcji - z urzędu, instytucji prawnej odpowiedzialnej za walkę z patologią i przestępczością, tym bardziej, że w wywiadzie została „wezwana do tablicy”. Dotychczasowy brak reakcji ze strony tych, którzy powinni lub mogliby, można odczytać jako obawę o utratę efektu „pozytywnej protekcji”, której zdaje się są beneficjentami. Także ci, którzy (za tak wymowne milczenie) na taką protekcję oczekują… Jakie to obrzydliwe. Nie zamierzam szczegółowo odnosić się do tego kompromitującego wywiadu, nie warto. Jeśli zajdzie bezwzględna konieczność obrony prawdy i uczciwości - być może. Teraz ten problem pozostawiam władzom partii, której Pani Poseł stała się niespodziewanym członkiem i posłem. Nieodległa przeszłość polityczna i samorządowa Pani Poseł w żaden sposób nie kwalifikowała jej do obecnej politycznej rzeczywistości. W tej kwestii ktoś kogoś wprowadził w duży błąd, wielbłąd…

Prezes PIS mówi, że trudno być odważnym, ale warto być odważnym. Jestem tego samego zdania. Każdy ma prawo do własnego odbioru otaczającej nas rzeczywistości. Więc znajdą się tacy, którzy moją wypowiedź określą jako nieprawdziwą i dodadzą do tego jeszcze kilka przymiotników. Doświadczenie pokazuje, że każdy kto mówi i przekazuje prawdę demaskując zło, jest niewygodny dla systemu, agresora, zwykłego karierowicza czy pieniacza opierającego swój byt i karierę na kłamstwie. Trudne jest naprawianie spustoszenia w zatrutych umysłach i sercach rodaków. Moc ma przeogromny wpływ na słabe umysły i niezaspokojone ambicje. Jednak żadne zaklęcia i żadne czary różnej maści polityków, społeczników czy sztucznych autorytetów tłumaczących i ukrywających konformistyczną prywatę, pospolite draństwa, intrygi, partyjne geszefty, łamanie bądź ograniczanie naszego prawa i wolności, nie zamażą faktów i nie odmienią zaistniałej wcześniej rzeczywistości. Słabiej orientujący się w niuansach sprawowania czy też sprawowanej władzy, mogą mieć określone wątpliwości. Inni tę prawdę znają doskonale. Jan Kasprowicz w Księgach ubogich mówi wprost:
(…)”Widziałem rozliczne tłumy Jak dźwiękiem orkiestry świątecznej
Dotychczas mówiło się o kolesiostwie, protekcji, sitwie, patologii a dziś słyszymy coś nowego – pozytywna protekcja, w dodatku jako tryumf dobroci! Przepraszam, w którą stronę? Mądrość o nieposkromionej pysze uczy, że: „Im głębiej wbijesz szpony, tym więcej przecieknie ci przez palce”.
Wg Władysława Kopalińskiego, protekcja to poparcie, pomoc, obrona, opieka osoby wpływowej porównywalna z faworytyzmem. Jest formą zależności powstałą - narzuconą zależnemu. Faworytyzm to układ stosunków, w którym ulubieńcy mają stanowiska i wpływy. (Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych, Wiedza Powszechna, wyd. XVI rozszerzone W-wa 1989; s. 417- 418 i s.165).

2. Trzeba zauważyć, dostrzec śmieszność postaw polityków, którzy przypisują sobie tradycje niepodległościowe. To ogromne nadużycie - podobne do roszczeń głupców, którym wydaje się, że wystarczy powoływać się na swoich bliskich, rozwodzić się nad pamięcią o Żołnierzach Wyklętych, czy przeczytać książkę o Legionach.
W walce Żołnierzy Wyklętych – Niezłomnych nie było miejsca na żadne kompromisy - „nie kumali się” z komunistami. Wcześniej, Wskrzesiciel Niepodległej zauważał: …”jakieś dziwne rozpanoszenie się brudu i jakiejś bezczelnej łajdackiej przewagi sprzedajnego nieraz elementu.” (J. Piłsudski – Zjazd Legionistów w Lublinie 1924 r.).

Jakże obrazowo brzmią słowa znanego nam wszystkim, aktywnego politycznie klasyka: „Cóż z tego, że rodzice wielcy, jeśli dzieci małe”. Jak widać różne są obrazki wyrafinowanego pseudo - patriotyzmu.

Szczególne zaniepokojenie musi budzić koincydencja pewnych zdarzeń i decyzji z okresu działalności samorządowej Pani poseł na stanowisku Prezydenta Miasta Radomska: - relacje polityczne z ludźmi, którzy zgodnie z ustawą z dnia 18 października 2006 r. o ujawnieniu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944 -1990 oraz treści tych dokumentów zostali zakwalifikowani jako np. współpracownik Służb Bezpieczeństwa PRL-u i osiąganie z tego wymiernych korzyści zawodowych, osobistych i politycznych; - obsadzanie nimi wysokich stanowisk w Radzie Miasta; - publiczne pomniejszanie znaczenia bluźnierczych obelg b. SB-ka w skandalicznych wpisach internetowych i publicznych wystąpieniach wobec pamięci o Żołnierzach Wyklętych, -zupełny brak poparcia i pomocy w tej sprawie dla Towarzystwa Patriotycznego, walczącego na drodze sądowej o szacunek i uznanie dla Żołnierzy Wyklętych - Niezłomnych; Nie sposób milczeć w sytuacji kiedy wokół Pani poseł łatwo dostrzec osoby o nie wyjaśnionej do końca swojej przeszłości czy po prawomocnych wyrokach sądowych.

Fakty są bezsporne. Zresztą to nie wszystkie.

Jakże głębokie i obiecujące są słowa wypowiedziane przez Prezesa Prawa i Sprawiedliwości w jednym z licznych wystąpień publicznych: „Aby uczynić z Polski kraj nowoczesny, wolny od balastu przeszłości - także balastu osobowego, trzeba nie tylko zmodernizować lecz wręcz przeorać bez mała wszystko. Także najwrażliwsze obszary życia społecznego i politycznego. Warunkiem osiągnięcia celu jest jedność oraz radykalne eliminowanie patologii. A determinacji nam nie zabraknie”. Panie Prezesie – dlaczego nie zacząć od Radomska?!

Dla uczynienia z naszej Polski kraju nowoczesnego, wolnego od balastu przeszłości - także balastu osobowego potrzeba ludzi bez skazy, gdyż niewłaściwe nominacje osobowe automatycznie przekładają się na społeczny - środowiskowy negatywny odbiór partii rządzącej, szczególnie wśród tych, którzy tę osobę znają w wymiarze szczególnym czy wręcz szczegółowym.

Należę do pokolenia, które miało dość sił, by przeciwstawić się wszechobecnemu złu i odnieść zwycięstwo. Noszę to w swoim sercu z właściwą skromnością ale także odpowiedzialnością. My nigdy nie spoczniemy na laurach. Nie pozwolimy zniszczyć ani zawładnąć na własny prywatny użytek naszego zwycięstwa. Także nasza bitwa o Polskę nie zakończy się nigdy. To nasz dożywotni obowiązek a to co pozostawimy po sobie, będzie naszą obecnością w przyszłości. Niewątpliwie b. Pani Prezydent ma świadomość, że poziom jej nieuczciwości i krzywdy wyrządzonej Towarzystwu Patriotycznemu a także niektórym członkom Towarzystwa jest niebotyczny. Jeśli zajdzie konieczność wskażemy niezbite dowody.

Obserwując Pani postępowanie zwracam się do Pani o głęboką refleksję. Niech Pani nie urządza nam naszego domu. Nie chcemy więcej Pani pozytywnej protekcji. „Nie będziemy razem, bo nie ma przyzwolenia na zdradę o świcie i fałsz przekraczający ludzką miarę. Nie możemy być razem, bo nasz gniew jest dziś bezsilny… Nigdy nie będziemy razem, bo pamiętamy kto siał nienawiść i chciał zbierać jej żniwo”. (Aleksander Ścios – Bez Dekretu).
I mimo, że nadal oczekuję reakcji Prokuratury na zajęcie się treścią pozytywnej protekcji, to nie przestaję wierzyć w reakcję władz partii, której wizerunek ucierpiał w perspektywie konsekwencji wyborczych. Puszczenie tego wywiadu w niepamięć byłoby niepowetowaną szkodą dla naszej dużej i małej OJCZYZNY.

Tadeusz Dudkiewicz (październik 2018)

5
Ocena: 5 (2 głosów)
Twoja ocena: Brak