Skip to main content

Janusz Migdał, czyli piotrkowianin „inteligentnie internowany” w stanie wojennym

Migdał Janusz.png

W listopadzie 1982 r. wybrani działacze z tzw. ekstremy Solidarności i przedstawiciele środowisk opozycyjnych z całej Polski wcieleni zostali do wojska. Była to forma represji, którą generał Wojciech Jaruzelski określił „inteligentną formą internowania”. Osoby wytypowane przez Wojskową Służbę Wewnętrzną we współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa, skierowane zostały do odbycia służby wojskowej. Celem, który przyświecał tym działaniom było dążenie do osłabienia protestów opozycji przeciw delegalizacji Solidarności. Działania takie Tymczasowa Komisja Koordynacyjna NSZZ Solidarność zaplanowała na 10 listopada 1982 r. Ta „inteligentna” forma represji zastosowana została wobec około dwóch tysięcy osób. Pośród osób, wobec których została zastosowana, nie zabrakło też piotrkowian. Według spisów opublikowanych w wydanej w 2016 r. książce pod red. Grzegorza Majchrzaka „Inteligentna Forma Internowania. Ćwiczenia i powołania do ludowego Wojska Polskiego jako forma represji po 13 grudnia 1981 r.” - ss.323-444, do odbycia dwuletniej zasadniczej służby wojskowej decyzją wojskowej Komendy Uzupełnień w Piotrkowie Trybunalskim, powołani zostali: Paweł Bębnista, Piotr Kuchta, Aleksander Oleszkiewicz, Marek Rozumek, Marek Sowiński, Waldemar Urbańczyk. Wszyscy wymienieni odbywali służbę od 5.11.1982 r. do 13.01.1983 r. w jednostce wojskowej JW 1991 Chełm.

Ponadto na trzymiesięczne przeszkolenie w ramach służby czynnej decyzją piotrkowskiej WKU skierowany został: Stefan Jon, który odbywał służbę w JW 1013 Budowo w okresie od 8.11.1982 r. do 2.02.1983 r. Natomiast w jednostce JW 3466 Czerwony Bór w okresie od 5.11.1982 r. do 3.02.1983 r. służbę odbywali: Jan Paszkowski i Zbigniew Rowiński z Bełchatowa oraz jedyny piotrkowianin Janusz Migdał.

Poniżej zamieszczamy fragmenty relacji Janusza Migdała złożonej 17.12.2021 r. w piotrkowskim Muzeum, która zawiera opis stanowiący jedynie namiastkę rzeczywistych warunków panujących w wojskowym obozie specjalnym w Czerwonym Borze:

Quote:

„…,Stworzyli wojskowe obozy specjalne. Stawić musiałem się tam 5 listopada. Na mapie w ogóle [tego miejsca] nie było. (…) Po wielu perypetiach dojechałem na czas. To była ogromna przestrzeń zalesiona. Obok jednostka radziecka. Blisko [jednostka karna]Orzysz… Dali nam przydział odzieży polowej. Zakwaterowali… To były baraki zbite z desek. Miały podłogę też z desek. Mówiono, że w środku są takie wagony co bydło wożą, że to było składane z trzech takich wagonów obitych deskami. Było nas w takim jednym baraku około 50 osób. Były tam takie obleśne stalowe łóżka piętrowe. Na środku stał mały piecyk na drewno z rurą wystawioną przez dach.

Byliśmy wyizolowani zupełnie. Piecyk można było rozpalić wieczorem po 22-giej dopiero. Temperatura była nie do zniesienia. Niektórzy, ci dalej od pieca, marzli. Warunki okropne. Pierwszy poranek - postawili beczkę po benzynie wypełnioną wodą. I trzeba było się umyć. Jakoś sobie radziliśmy. Trwało to jakiś czas. Tam byli różni ludzie. Trzeba było uważać na kapusiów. Resocjalizacja krótko mówiąc, czyli cały czas gadanie, szkolenia, szkolenia …No i ciężka praca…Wycinka lasu, kopanie rowów. Kopaliśmy transzeje. Cały czas na poligonie w warunkach zimowych. Doskwierał brak higieny i zimno.

Była opieka medyczna…To była sala przy jednostce gdzie był lekarz i pielęgniarka. Ale ludzie byli psychicznie słabi. Nie wytrzymywali. Odwożono ich do zakładu psychiatrycznego. Tam[w Czerwonym Borze] byli różni ludzie z całej Polski. Był człowiek, który chodził o kulach. Bez palców u dłoni był jeden i też został żołnierzem. Z owrzodzeniem żołądka byli. W tych warunkach higienicznych i klimatycznych najgorszy był świerzb. Trafiłem do Sali chorych z zapaleniem ścięgna Achillesa. Tam leżało już trzech mężczyzn, (…) w tym dwóch z karnej jednostki. Jeden był z kryminalną przeszłością rozchylił pidżamę i pokazał tatuaż >>zabijam tylko komunistów<<. Dziś to się wydaje śmieszne, ale oni traktowali to bardzo poważnie (…) Po śmierci Breżniewa stosunek kadry do nas zmienił się. Przesłuchań było już coraz mniej. W końcu zaczęto mówić o tym, że zostaniemy zwolnieni i tak się stało. W lutym następnego roku wypuszczano nas grupami oczywiście pod eskortą…”.

Więcej informacji o tym trudnym dla Polski okresie uzyskać można zwiedzając wystawę przygotowaną w związku z 40. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego, która prezentowana jest w Muzeum w Piotrkowie Trybunalskim. Ekspozycja podzielona została na siedem bloków tematycznych. Fragment jednego z nich noszący tytuł „Wyrwij murom zęby krat” poświęcony został inteligentnym formom internowania.

Wystawa udostępniana będzie do końca lutego 2022 r w salach Muzeum w Piotrkowie Trybunalskim, plac Zamkowy 4, w godzinach 10.00-18.00 oprócz poniedziałków i dni poświątecznych.

Więcej informacji: https://pl-pl.facebook.com/MuzeumWPiotrkowieTrybunalskim/

Paweł

2 lutego 2022

5
Ocena: 5 (6 głosów)
Twoja ocena: Brak