Skip to main content

Z cyklu Wywiad z... czyli o Piotrze Majcherze

portret użytkownika Admin
piotr.m.jpg

Z cyklu „Wywiad z...” – czyli o Piotrze Majcherze
(Zapis z rozmowy z Piotrem M.)


Mini kwestionariusz osobowy:
Imiona: Piotr Jerzy
Nazwisko: Majcher
Data i miejsce urodzenia: 19.01.1978 Warszawa
Stan cywilny: żonaty (Żona: Monika)
dzieci: syn Konrad (2 lata)
wykształcenie; wyższe, mgr inż. technologii żywności (SGGW w Warszawie)
studia podyplomowe „Ochrona i Kształtowanie Środowiska” (SGGW)

Ministrant i lektor (ze szkoły ks. Kądzieli) – obecnie „w rezerwie” ;)

Organizator (re-aktywator) Samorządu Studentów na Wydziale Technologii Żywności SGGW.

Mimo że ćwierć wieku przeżył w "Stolycy" (albo „Warszawce” jak kto woli) to marzył o wyrwaniu się ze stołecznego 'tygla'i szalonego tempa życia.
"Złowiony" pod dziekanatem WTŻ przez Kobietę swojego życia i mimo oporu ze strony Rodziny (bliższej i dalszej) osiadł w Piotrkowie Trybunalskim.
Podobno zna to miasto nie gorzej niż rodzinną Warszawę (tak twierdzi Rodzina i Znajomi).

Zaciągnął się do PR, ale zrezygnował po "Walnym Cudów" jakie odbyło się „gorącej jesieni” A.D.2006.
Podobnie było z piotrkowskim PiS...

Praca:
Laboratorium Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej - wraz z Koleżankami codziennie pilnuje, żeby z piotrkowską (i nie tylko) wodą w kranie oraz w kąpieliskach nie działo się nic niedobrego.

Zainteresowania:

  • radiokomunikacja – hobby czasowo zarzucone. Powód? Najlepsze łączności "robi się" zwykle późnym wieczorem albo bladym świtem - trzeba dać pospać Żonie i Synowi :)
  • transport miejski (udzielał się na ztm.news w Warszawie. Z pozycji Szefa Samorządu WTŻ występował o korektę trasy i częstotliwości kursowania autobusu dowożącego studentów na SGGW - jego propozycję wprowadzono! Był już wtedy absolwentem ale satysfakcja pozostała :)
  • sekty i nowe ruchy religijne – „na studiach zetknąłem się z tym problemem
    i... tak się zaczęło”.

    Ponadto:

  • maniak wędrówek po lasach (a jak są grzyby to potrafi zniknąć na długo), polach, górach i innych czasem dziwnych miejscach,
  • rowerowy zapaleniec,
  • szachista („Może ktoś poprzesuwa ze mną figurki? Zapraszam!”)

    Co sądzi o lokalnej (i nie tylko) polityce...
    „Partie polityczne i para-polityczne stowarzyszenia jakie są każdy widzi. Dopóki nie pobudzi się zwykłych ludzi do działania tak, żeby pokazali różnej maści politykom, że interesują się, nie tylko dla własnych korzyści, małą i dużą Ojczyzną, chcą żyć jej życiem (a nie będą to anonimowi krzykacze i kombinatorzy), to nie za wiele się zmieni. W tym kierunku chciałbym działać - raz już się udało, przy okazji wspomnianego wcześniej Samorządu WTŻ.”

    (zredagował Witold K.)

  • 07.07.07
  • 5
    Ocena: 5 (1 głos)
    Twoja ocena: Brak