Skip to main content

Wesołe grudniowe święta

portret użytkownika Z sieci

W krajach tak zwanego cywilizowanego Zachodu moda ta ma już ugruntowaną tradycję. W "zaściankowej" Polsce rozprzestrzenia się nieco wolniej.

Im bliżej świąt Bożego Narodzenia, tym częściej medialne wyrocznie różnej maści dają nam do zrozumienia, że nadszedł czas by unowocześnić typowo polskie, niedzisiejsze, nadmiernie emocjonalne podejście do Świąt. No bo czym tu się wzruszać? Hałas, pośpiech, korki na drogach, sklepowe wózki uderzające w łydki, dręczenie karpi, jakieś ckliwe piosenki (kolędy?), zdawkowe życzenia, rytualne obżarstwo, telewizor, nuda, irytacja, zmęczenie… Podobno takie są Święta! No i ta mało postępowa nazwa... Czy nowoczesnemu człowiekowi (w XXI wieku!) wypada mówić o Bożym Narodzeniu?

Jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie udzieliła, w ubiegłym roku, kancelaria polskiego Sejmu, rozsyłając do wszystkich posłów kartki świąteczne z życzeniami... "Wesołych Świąt Grudniowych". Urzędnicy uzasadniali swój wymysł faktem, że życzenia w których wspomniano by o Bożym Narodzeniu mogłyby urazić ateistów i innowierców!

Poprawne politycznie wzorce nie są naszym elitom politycznym obce. Jednak do najnowoczesniejszych krajów Europy ciągle sporo nam brakuje. We Włoszech, już kilka lat temu, przykład całemu światu dał personel niewielkiej szkoły w Bolzano. Tamtejsi nauczyciele zakazali uczniom śpiewania kolęd. Swoją decyzję tłumaczyli troską o muzułmańskie dzieci.

- Nie ma potrzeby zakazywania śpiewania kolęd. Postać Jezusa jest święta także dla wyznawców Koranu - komentował pomysły szkolnych politykierów miejscowy muzułmański duchowny, ale jego opinia dla "obrońców muzułman" nie miała żadnego znaczenia.

Przed tegorocznymi Świętami podobnie wyróżniły się władze miejskie Oksfordu. Miejscy notable postanowili nie mówić o Bożym Narodzeniu! Całość imprez zaplanowanych na świąteczny okres nazwana została "Zimowym festiwalem światła".

- Jestem rozgniewany i bardzo, bardzo rozczarowany. Boże Narodzenie jest czymś szczególnym i nie powinniśmy tego ignorować – bezskutecznie oburzał się…przywódca Muzułmańskiej rady Oksfordu Sabir Hussain Mirza.

Postępowi politycy na całym świecie nie chcą Bożego Narodzenia! Trochę się przy tym spóźnili. O ponad dwa tysiące lat.

_________________________________________________
Tekst opublikowany w "Przewodniku Katolickim"

0
Nikt jeszcze nie ocenił tej publikacji. Bądź pierwszy
Twoja ocena: Brak