Dziedzictwo czyli spadek, dlatego że choć bękart z „Magdalenki” formalnie istnieje, to w istocie nikt do niego się nie przyznaje. Nikomu nie dał satysfakcji.
Zostawiam na boku pożyczkobiorców z pożyczki Millera, biznesmenów z WSI czy kolejnych z tej obłastii KOD-owców. Wiadomo: ROAD-owców, UW, PO i kolejne atrapy. Także to, że teraz wespół zespół kolorowe flagi, kiecki, szaliki wieszają, gdzie popadnie. No! Wskażę, że zupełnie zdezorientowali się w swej ekspansji do żołdów i nie odróżniają pomnika polityka, od figury świętego. Ale... co się dziwić, toż to potomkowie związku junaka z traktorzystką. Za dużo ich nie ma, bo przypomnę, jak już czas ideologicznej walki się zakończył, to realizowali się, w układ dwa + pies, to i nie ma ich... bo skąd? Teraz robią za homo "niewiadomo". "Homoniewiadomo" to pilnie potrzebne mięso armatnie w jednym z programów światowej rewolucji.
Dość o tym, każdy widzi.
W tym wpisie zwracam uwagę na dziedzictwo zdrady założycielskiej III RP, które właśnie konsumujemy w postaci oszołomstwa kolorowych, na co eurokołchoz zniecierpliwiony czekał od lat. -Podobnie do rosyjskiej inwazji z 1920 roku. Oczekiwania, pomimo klęski pod Warszawą, nie zaniechali - to tak przy okazji.
Jeśli o nas idzie, to nie tylko oszołomstwo Kaczyńskich – choć całe lata pracowali, aby to Im przypisać pierwszeństwo. Nie wiedzieli, że wstydliwe. Prawa strona opozycji, praktycznie zaraz, po zarejestrowaniu PC, zebrała się pod pomysłem zjednoczenia chrześcijanko narodowego (ZChN) bo wiedziała, jakie będą konsekwencje. Ano. Dalsze wypinanie się na swoich, żeby nie narazić się Geremkom i Kiszczakom. Wykonano kilka zasadnych ruchów, podstaw pod dzisiejszą rzeczywistość.
Tutaj znajdziemy powody i konsekwencje szeregu zaniechań, podmiatań po dywan, niszczenia, usuwania ludzi, którzy źle się kojarzyli w bieżącej układance.
Jesteśmy w ten sposób współodpowiedzialni za to, że medialna, fikcyjna, nieistniejąca w rzeczywistości sytuacja zajmuje głowy, media i stanowi wirtualną rzeczywistość do układania III RP w przewidzianej dla nas pozycji w eurokomunizmie. Kiedy? Na początku Rewolucji Październikowej.
Tą asekuracją: z Okrągłego Stołu, z Listy Krajowej, pauperyzowania ZChN, LPR, religijne wpierw ignoranctwo, później propagandową ekspansją, (więcej; przejęcie oszustwa: Junta Wojskowa@Zachód -Trybunał Konstytucyjny, Konstytucja III RP, Ordynacja proporcjonalna) zaprawiona zwykłym sosem - zacietrzewianiem liderów i ... zafundowaliśmy sobie to, co mamy.
Wiedziałem. Poruszenie takim rzutem na taśmę w kampanii pana Dudy, spraw, które były medialnie, personalnie; ośmieszane, zwalczane, po to, by się starszy brat nie pogniewał (przypomnę rezygnację z ekshumacji w Jedwabnem, poniewieranie przez lata p. Markiem Jurkiem) – musiało ucieszyć masońskie oszołomstwo. Umożliwić akcję sprawdzenia kadr, w landzie Polska i uruchomić kampanię przeciwko tym, którzy próbują luzować smycz, którą sami sobie założyli, o czym wyżej.
To nie wszystko: prawicowe, anty pisowskie oszołomstwo, np. to dzisiejsze z Sejmu, tak samo jak lewactwo, podpala polski ląd i cieszy się jak (…). Wespół zespół niszczymy III RP, podobnie do PRL bez żadnej alternatywy, na żer - znów jako przynęta do pogodzenia się naszych wrogów.
witold k
15 sierpnia 2020
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz