Skip to main content

Jak długo jeszcze pozwolimy pluć sobie w oczy?

portret użytkownika pasternik

Jak długo. Kto za tym stoi. Czy ci, którzy wystawiają na sklepowe witryny pornografię nie mają własnych dzieci. Czy są jeszcze ludźmi. Czy nasze zażenowanie, chowanie głowy w piasek, dobrze wróży.

Państwo Prokuratorzy odmawiający wszczęcia śledztwa - to - komu służą ? Upadek obyczajowości ma być tłumaczeniem braku odwagi wypowiedzenia " non possumus " dla płatnych degeneratów. Własną ułomność chcemy skrywać. Przecież to widać i słychać. Umaczali nas w gnoju, tym, którzy mają uporządkowane dusze, którzy nie są podatni na ordynarną pokusę też, napluli w oczy. Dziś muszą wyciągnąć swoją pomocną dłoń, do swych braci, sióstr i pokazać im drogę wyjścia z grzechu. Jest to potrzebne obu stronom. Kościół nie bez powodu zabrania pokazywać palcem szatana, ma jednak nadzieję, że człowiek jest inteligentny. Nie skończyło się jeszcze Miłosierdzie Boże, to wiemy, należy jednak Mu pomóż. Sodoma i Gomora miała już miejsce, kara też.

Zatem obudźmy się. Prokuratorzy nie chowajcie się za Lwem S.. Policjanci macie szansę uwiarygodnić się. Rodzice do jasnej choroby !!! Nasi kochani sąsiedzi - kioskarze, sklepikarze, smolbiznesie - mamona to straszna rzecz. To trefny towar, jak się moda skończy będziecie się czuć podle. Lojalnie zawiadamiam, że witryny, dziś pełne pornografii jutro będą z nazwiska i imienia podawane do publicznej wiadomości.

Pasternik

Piotrków Trybunalski, 3 czerwca 1996

5
Ocena: 5 (1 głos)
Twoja ocena: Brak