Skip to main content

Czerwoni bankierzy nie odpuszczają

mfw_lagarde.jpg

Czerwoni bankierzy, komuniści ubrani w najdroższe łachy, zarabiający setki tysięcy albo i miliony dolarów rocznie, nie ustępują w podtrzymywaniu socjalistycznej utopii ubranej w kapitalistyczne szatki. Szefowa MFW, Christine Lagarde, zaapelowała do banków centralnych, by nadal pompowały pieniądze w poszczególne gospodarki.

„Banki centralne w bogatych krajach powinny kontynuować pomoc finansową dla swych gospodarek” – powiedziała prezes MFW podczas konferencji szefów banków centralnych, która odbywa się w Stanach Zjednoczonych. Pani prezes uważa, że mimo wyraźnego poprawienia się koniunktury, pomoc banków centralnych wciąż jest niezbędna w Europie oraz w Japonii.

Pani Lagarde marzy się zapewne również to, by amerykańska Rezerwa Federalna nie wycofała się ze swojego programu skupowania bezwartościowych obligacji z rynku, po to tylko, by fikcję prosperity podtrzymywać dokąd tylko się da. Wszak na tej fikcji opiera się cała giełda i wszystkie rynki finansowe. Prawdopodobnie również podstawy istnienia Międzynarodowego Funduszu Walutowego zawieszone są na cienkiej niteczce, której los zależy od „pompowania pieniądza przez banki centralne”. Bo kto pozwraca te wszystkie kredyty MFW, kto odda miliardy dolców płynące do poszczególnych rządów (w tym do rządu III RP) w ramach tzw. linii kredytowych, jeśli nagle banki centralne przestaną produkować pieniądze z powietrza?

Pani Lagarde poszłaby wówczas bez wątpienia „z torbami”, dlatego nie dziwi jej upór w lansowaniu polityki, która doprowadzi i tak, wcześniej czy później, do katastrofy.

PS: www.prokapitalizm.pl

25 sierpnia 2013

4
Ocena: 4 (4 głosów)
Twoja ocena: Brak