Kolega Michał Dybowski atakuje mnie wciąż nowymi pomysłami na artykuły! Ja nie chcę podpisywać się pod cudzymi tekstami!
Witoldzie proszę Cię, dogadaj się po ludzku z Maćkiem!
Bez Maćka Trybunalscy są jak Dawid bez procy!
Pozdrawiam!
Piotr Korzeniowski
Naszego Pana Posła Macierewicza (piszę naszego, chociaż na Niego nie głosowałem w wyborach do Sejmu RP) POPIERAM! Proszę zauważyć, że nie ma Go wśród zdrajców traktatowo lizbońskich (patrz film o zdrajcach posłach i tym podobnych) oraz nie było Go w Magdalence i wśród okrągłostołowych kumpli)!
Pan Stanisław Michalkiewicz zadał słuszne pytanie. Skoro okrągły stół był takim dobrodziejstwem, jak go co niektórzy reklamują, to dlaczego nie został zmontowany w 1980 roku? Piotr Korzeniowski
zapartyjnieniem Państwa... A miało być lepiej... to głosiła PO w czasie kampanii.
witold k
Skład Komisji powołany bez p. Macierewicza. Klub PIS zgłosił do komisji innego posła, czym udowodnił spolegliwość, ktorej zabrakło władzom Sejmu.
witold k
Ratujmy naszych ziomków, którzy nie z własnej winy popadli w tarapaty finansowe (zwolnienia grupowe, itp).
Istnieje takie wyświechtane powiedzenie: "co cię nie zabije, to cię wzmocni!" Słusznie Pani Jolanta Lgocka zauważyła, że zwalniani Pracownicy to są niejednokrotnie bardzo wartościowi ludzie: "SÓL" ZIEMI PIOTRKOWSKIEJ!.Nie pozwólmy popaść Im w depresję, dajmy Im nadzieję! To jest apel skierowany głównie do Pana Pawła Idźkowskiego, ale nie tylko!
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr Korzeniowski
Moja koleżanka redakcyjna roztacza piękne marzenia,
o CUDOWNYM MIEŚCIE!
Ja też lubię marzyć!
Tylko, że marzenia, żeby się ziściły muszą się zamienić w cele (proszę nie mylić z celą)!
Cel musi posiadać konkretną datę, kiedy chcemy go osiągnąć?
Musi być też podzielony na etapy i "etapki"! Przy każdym etapie musi być data, do kiedy chcemy go zrealizować!
Cele muszą być spisane na kartce, trzeba je codziennie przeglądać, doprecyzować i realizować (według teminów)!
Nie pokładałbym zbytniej wiary w pomoc władz miejskich. Władza jest zajęta samą sobą (patrz teksty Witolda Kowalczyka)!
To mogą zrobić wolontariusze i redakcja Trybunalskich! Pozdrawiam!
Piotr Korzeniowski
Hieny atakują tylko słabe zwierzęta! Trudno by było udowodnić tezę, że hieny nie są potrzebne! Wszak oczyszczają świat z padliny! Podobnie spekulanci żerują tylko na słabych organizmach państwowych! Kto ponosi winę za to, że nasze państwo jest słabe?
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr Korzeniowski
Czy wie Pan, że Amway jest równolatkiem komunistycznej Kuby? Chyba słyszał Pan, że miliony ludzi wegetuje w kubańskim "raju", podczas gdy tysiące emigrantów z tego "raju" żyje sobie na całkiem niezłym poziomie właśnie dzięki Amway! A o tym, jakie zyski uzyskują poszczególne firmy w Polsce warto poczytać w najnowszym roczniku statystycznym! Interesująca lektura!
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr Korzeniowski
zna Pan takie nazwisko Sorosz? Jeśli nie to przypomnę ,że to jeden z największych spekulantów na świecie, jeśli Polska posiada taki rząd jaki posiada , to Sorosz będzie trząsł polską złotówką. A może rządowi o to chodzi . Czy się Pan nad tym zastanawiał?
Amway.Jeżeli będzie Pan pisał takie teksty przestanę pojawiać się na tej stronie. To jest strona, mam nadzieję, do wymiany poglądów , myśli i spostrzeżeń łącząca się w środowisko piotrkowskich internautów ,a nie pisanie tekstów sugerujących. Nie chcę kontynuować dalszej myśli...
Cyt." Piotrków to sejmy szlacheckie"
Pani Jolu Trybunał Koronne! nie sejmy szlacheckie. Dwójka z historii. Artykuł fajny , tylko zanim będziemy wybiegali w przyszłość proponuję przyciągnąc jak największą rzeszę ludzi do lokalnej historii nawet zasłyszanej i jeszcze w pamięci pielęgnowanej przez niewielu.
Laik nie laik diagnoza słuszna. Tekst ważny i potrzeby. Wiadomo... każda grupa ludzi a i poszczególne jednostki - zwłaszcza w sporcie - wymaga oddzielnych metod, kwalifikacji trenerskich... Chęci sportowców. Czystych intencji.
Co do korupcji... dobrze, że przy okazji piłki nożnej poznaliśmy tę gangrenę. No - my Piotrkowianie jeszcze przy okazji niewypełnienia oświadczeń majątkowych... oraz po dalszym napełnianiu koleżeńskiej kieszeni... w radzie nadzorczej gminnej spółki.
To przykre bardzo przykre, że nie dostają się do władzy w Polsce ludzie, którzy by ufali swym rodakom. Którzy byliby w stanie stanąć ponad umizgiwanie się potencjalnym panom. Zaprosili do publicznej debaty polskie „mrówki” – handel przygraniczny – to przykład. Robiliby wszystko, co możliwe, aby uwolnić ludzką przedsiębiorczość... tą na samym dole. Aby wreszcie powstała naturalna konkurencja do post ubeckich koterii. Nie uwolnienie takowej to trzymanie nierównych szans. To się musi zemścić.
Prawdopodobnie po to Pan Prezydent Kaczyński "hoduje" tych wybitnych doradców, żeby ich korzystnie odsprzedać, w ramach pomocy antykryzysowej, za drogie euro, Pani Anieli Merkel! Wszak im głupszy będzie nasz sąsiad, tym lepiej dla Polski!
Piotr Korzeniowski
Zdrajcy lubią prowokować! Za taki stan rzeczy odpowiedzialnych jest 386 zdrajców Ojczyzny: t.z.w. Posłów na Sejm RP! A potem cały postępowy świat będzie zaszokowany wieściami z Polski, gdzie powstanie tajna organizacja, której jedynym celem będzie likwidacja zdrajców!
Piotr Korzeniowski
Tylko, że... potrzeba nam wielkiej narodowej Solidarności. A wspomnę w tym miejscu największe osiągniecie niejakiego Adama Michnika. Pierwsze lata dziewięćdziesiąte XX w i epitet „oszołom” Pojawiał się zaraz po rozwiązaniu ROAD-u. przed zbieraniem ofiar – przepraszam członków do UW. Każdy jak to później nazwał poeta Dorn „łże elity” bojący naznaczenia epitetem zapisywał się do UW. Jedni stali się politykami - złodziejami (ofiarami maszynerii) inni odpadli i mają kaca. Są tak odmóżdżeni, (jedni i drudzy), że do dziś walczą. Nikt nas - znaczy mas – nie edukuje. Nie wiemy, co jest już bezpowrotnie stracone a co jeszcze można uzyskać. Ewenementem niech będzie zakaz zbiórki publicznej na spłatę długu państwa polskiego wobec odwiertu w Toruniu. Czarno więc widzę świadomość - obywatelską świadomość we wskazanych (w tekście i komentarzu...) problemach. Nie pomoże tu radykalna zmiana państwowej ekipy. Rzecz w tym, że jako podbita kolonia musimy spełniać ustawowe wymogi obcego władcy... Zachowując narodową solidarność i rugowanie złych intencji... Obchodzić prawo, że Pasternika wspomnę czy Wawrzyniaka bądź Drzymałę. Mamy ich... ale za mało. Znaczy długa nasza droga.
W kontekście cytowanego artykułu o powolnej germanizacji ziem na zachodzie Polski warto zwrócić uwagę na nową, obowiązującą od stycznia 2009 roku Ustawę Samorządową, która poniekąd otwiera furtkę dla różnego rodzaju zawłaszczeń...
Według art.9 tejże Ustawy:
“Pracownikiem samorządowym może być osoba, która:
jest obywatelem polskim, z zastrzeżeniem ust. 5.”
Ust. 5 natomiast brzmi:
“Pracodawca samorządowy upowszechniając informacje o wolnych stanowiskach pracy może wskazać stanowiska, na których nie jest wymagane obywatelstwo polskie”
I tu koniec informacji. Ustawa nie precyzuje, jakie to mogą być stanowiska. Zatem należy domniemywać, że każde wedle uznania...
I tu właśnie otwiera się niepozorna furtka, o której jakoś nikt nic nie mówi. Pracodawca samorządowy, jakim jest Burmistrz, Prezydent, Wójt czy Starosta może bowiem uznać, że na kluczowych kierowniczych stanowiskach (np. Wydziału Nieruchomości, Budownictwa, Rolnictwa czy Geodezji) są mu potrzebni tylko i wyłącznie obywatele Unii Europejskiej (czytaj – obywatele niemieccy). Czyż nie prostszą sprawą stanie się przejmowanie polskich ziem, rozstrzyganie sporów dotyczących ewidencji gruntów, odrolnienie, wreszcie budowa różnych obiektów? Zwłaszcza w ostatnim przypadku, bo wedle nowego Prawa Budowlanego można np. zgłosić budowę obiektu i gdy w ciągu 30 dni nie nadejdzie z urzędu sprzeciw, zacząć budować. Czyż nie jest to przyzwolenie do 30-dniowego urzędniczego zaniku pamięci, by po tym czasie można było “w świetle prawa” robić to, czego do tej pory nie udało się przeforsować?. Wszak jeszcze niedawno np. niejaki von Hagens, syn hitlerowca, próbował otworzyć fabrykę preparowania ludzkich zwłok w Sieniawie Żarskiej, tuż przy zachodniej granicy Polski. Czy w świetle takiej Ustawy Samorządowej i Prawa Budowlanego nie stanie się to łatwe?
I jeszcze jedno:
Komu i dlaczego zależało na tym, by Ustawę Samorządową wprowadzić w takiej właśnie formie? Bo w potrzebę dostosowania się do wymogów Unii Europejskiej nikt chyba nie uwierzy.
Czy w niemieckich landach, na urzędniczych stanowiskach, w imię zjednoczonej Europy Niemcy będą zatrudniać Polaków?
Nie będą. Musieliby chyba upaść na głowę, aby dać o sobie decydować przedstawicielom innego narodu.
Co nam zatem pozostało?
Nagłaśnianie całej sprawy i głosowanie w wyborach na tych, którzy będą pilnować polskich interesów i zobowiążą się do wykreślenia pkt. 5 z Ustawy.
A na chwilę obecną trzeba mocno wierzyć w przyzwoitość obecnych Samorządowych Pracodawców. Gdyby jednak zawiedli za półtora roku w kolejnych wyborach samorządowych ich też można wymienić.
Bo wbrew pozorom, właśnie od nas samych zależy najwięcej, czego jakoś nie chcemy i nie lubimy pamiętać...
Kolega Michał Dybowski atakuje mnie wciąż nowymi pomysłami na artykuły! Ja nie chcę podpisywać się pod cudzymi tekstami!
Witoldzie proszę Cię, dogadaj się po ludzku z Maćkiem!
Bez Maćka Trybunalscy są jak Dawid bez procy!
Pozdrawiam!
Piotr Korzeniowski
Naszego Pana Posła Macierewicza (piszę naszego, chociaż na Niego nie głosowałem w wyborach do Sejmu RP) POPIERAM! Proszę zauważyć, że nie ma Go wśród zdrajców traktatowo lizbońskich (patrz film o zdrajcach posłach i tym podobnych) oraz nie było Go w Magdalence i wśród okrągłostołowych kumpli)!
Pan Stanisław Michalkiewicz zadał słuszne pytanie. Skoro okrągły stół był takim dobrodziejstwem, jak go co niektórzy reklamują, to dlaczego nie został zmontowany w 1980 roku? Piotr Korzeniowski
potrzebę poważnej pracy konsolidującej byłych działaczy... Gołym okiem widać problemy...
Tymczasem informuję, że powstaje Stowarzyszenie
witold k
Protest
Admin
zapartyjnieniem Państwa... A miało być lepiej... to głosiła PO w czasie kampanii.
witold k
Skład Komisji powołany bez p. Macierewicza. Klub PIS zgłosił do komisji innego posła, czym udowodnił spolegliwość, ktorej zabrakło władzom Sejmu.
witold k
zapartyjnieniem Państwa... A miało być lepiej... to głosiła PO w czasie kampanii.
witold k
To niezły pomysł - trzeba go przekonać !!!!
Co trzeba zrobić, żeby "skaperować" Pana Pawła Sztąberka do redakcji Trybunalskich?
Piotr Korzeniowski
Ratujmy naszych ziomków, którzy nie z własnej winy popadli w tarapaty finansowe (zwolnienia grupowe, itp).
Istnieje takie wyświechtane powiedzenie: "co cię nie zabije, to cię wzmocni!" Słusznie Pani Jolanta Lgocka zauważyła, że zwalniani Pracownicy to są niejednokrotnie bardzo wartościowi ludzie: "SÓL" ZIEMI PIOTRKOWSKIEJ!.Nie pozwólmy popaść Im w depresję, dajmy Im nadzieję! To jest apel skierowany głównie do Pana Pawła Idźkowskiego, ale nie tylko!
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr Korzeniowski
Chętnie poczytalibyśmy o piotrkowskich dziejach różnych dyscyplin sportowych!
Serdecznie pozdrawiam!
Piotr Korzeniowski
Moja koleżanka redakcyjna roztacza piękne marzenia,
o CUDOWNYM MIEŚCIE!
Ja też lubię marzyć!
Tylko, że marzenia, żeby się ziściły muszą się zamienić w cele (proszę nie mylić z celą)!
Cel musi posiadać konkretną datę, kiedy chcemy go osiągnąć?
Musi być też podzielony na etapy i "etapki"! Przy każdym etapie musi być data, do kiedy chcemy go zrealizować!
Cele muszą być spisane na kartce, trzeba je codziennie przeglądać, doprecyzować i realizować (według teminów)!
Nie pokładałbym zbytniej wiary w pomoc władz miejskich. Władza jest zajęta samą sobą (patrz teksty Witolda Kowalczyka)!
To mogą zrobić wolontariusze i redakcja Trybunalskich! Pozdrawiam!
Piotr Korzeniowski
Hieny atakują tylko słabe zwierzęta! Trudno by było udowodnić tezę, że hieny nie są potrzebne! Wszak oczyszczają świat z padliny! Podobnie spekulanci żerują tylko na słabych organizmach państwowych! Kto ponosi winę za to, że nasze państwo jest słabe?
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr Korzeniowski
Czy wie Pan, że Amway jest równolatkiem komunistycznej Kuby? Chyba słyszał Pan, że miliony ludzi wegetuje w kubańskim "raju", podczas gdy tysiące emigrantów z tego "raju" żyje sobie na całkiem niezłym poziomie właśnie dzięki Amway! A o tym, jakie zyski uzyskują poszczególne firmy w Polsce warto poczytać w najnowszym roczniku statystycznym! Interesująca lektura!
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr Korzeniowski
zna Pan takie nazwisko Sorosz? Jeśli nie to przypomnę ,że to jeden z największych spekulantów na świecie, jeśli Polska posiada taki rząd jaki posiada , to Sorosz będzie trząsł polską złotówką. A może rządowi o to chodzi . Czy się Pan nad tym zastanawiał?
Amway.Jeżeli będzie Pan pisał takie teksty przestanę pojawiać się na tej stronie. To jest strona, mam nadzieję, do wymiany poglądów , myśli i spostrzeżeń łącząca się w środowisko piotrkowskich internautów ,a nie pisanie tekstów sugerujących. Nie chcę kontynuować dalszej myśli...
Cyt." Piotrków to sejmy szlacheckie"
Pani Jolu Trybunał Koronne! nie sejmy szlacheckie. Dwójka z historii. Artykuł fajny , tylko zanim będziemy wybiegali w przyszłość proponuję przyciągnąc jak największą rzeszę ludzi do lokalnej historii nawet zasłyszanej i jeszcze w pamięci pielęgnowanej przez niewielu.
Laik nie laik diagnoza słuszna. Tekst ważny i potrzeby. Wiadomo... każda grupa ludzi a i poszczególne jednostki - zwłaszcza w sporcie - wymaga oddzielnych metod, kwalifikacji trenerskich... Chęci sportowców. Czystych intencji.
Co do korupcji... dobrze, że przy okazji piłki nożnej poznaliśmy tę gangrenę. No - my Piotrkowianie jeszcze przy okazji niewypełnienia oświadczeń majątkowych... oraz po dalszym napełnianiu koleżeńskiej kieszeni... w radzie nadzorczej gminnej spółki.
witold k
BĘDZIEMY PAMIĘTAĆ !!!!!!!!!!!!!!!
To przykre bardzo przykre, że nie dostają się do władzy w Polsce ludzie, którzy by ufali swym rodakom. Którzy byliby w stanie stanąć ponad umizgiwanie się potencjalnym panom. Zaprosili do publicznej debaty polskie „mrówki” – handel przygraniczny – to przykład. Robiliby wszystko, co możliwe, aby uwolnić ludzką przedsiębiorczość... tą na samym dole. Aby wreszcie powstała naturalna konkurencja do post ubeckich koterii. Nie uwolnienie takowej to trzymanie nierównych szans. To się musi zemścić.
Precz z komuną w głowach anty komunistów.
witold k
Bardzo dziękuję za ten artykuł.
Proszę na przyszłość o dzielenie się z nami ciekawymi wiadomościami z historii naszego miasta.
już kolejny taki artykuł Autora. Prosimy o więcej.
Admin
Prawdopodobnie po to Pan Prezydent Kaczyński "hoduje" tych wybitnych doradców, żeby ich korzystnie odsprzedać, w ramach pomocy antykryzysowej, za drogie euro, Pani Anieli Merkel! Wszak im głupszy będzie nasz sąsiad, tym lepiej dla Polski!
Piotr Korzeniowski
Zdrajcy lubią prowokować! Za taki stan rzeczy odpowiedzialnych jest 386 zdrajców Ojczyzny: t.z.w. Posłów na Sejm RP! A potem cały postępowy świat będzie zaszokowany wieściami z Polski, gdzie powstanie tajna organizacja, której jedynym celem będzie likwidacja zdrajców!
Piotr Korzeniowski
Bardzo dziękuję za ten artykuł.
Proszę na przyszłość o dzielenie się z nami ciekawymi wiadomościami z historii naszego miasta.
Tylko, że... potrzeba nam wielkiej narodowej Solidarności. A wspomnę w tym miejscu największe osiągniecie niejakiego Adama Michnika. Pierwsze lata dziewięćdziesiąte XX w i epitet „oszołom” Pojawiał się zaraz po rozwiązaniu ROAD-u. przed zbieraniem ofiar – przepraszam członków do UW. Każdy jak to później nazwał poeta Dorn „łże elity” bojący naznaczenia epitetem zapisywał się do UW. Jedni stali się politykami - złodziejami (ofiarami maszynerii) inni odpadli i mają kaca. Są tak odmóżdżeni, (jedni i drudzy), że do dziś walczą. Nikt nas - znaczy mas – nie edukuje. Nie wiemy, co jest już bezpowrotnie stracone a co jeszcze można uzyskać. Ewenementem niech będzie zakaz zbiórki publicznej na spłatę długu państwa polskiego wobec odwiertu w Toruniu. Czarno więc widzę świadomość - obywatelską świadomość we wskazanych (w tekście i komentarzu...) problemach. Nie pomoże tu radykalna zmiana państwowej ekipy. Rzecz w tym, że jako podbita kolonia musimy spełniać ustawowe wymogi obcego władcy... Zachowując narodową solidarność i rugowanie złych intencji... Obchodzić prawo, że Pasternika wspomnę czy Wawrzyniaka bądź Drzymałę. Mamy ich... ale za mało. Znaczy długa nasza droga.
pasternik
Małgorzata Nowakowska
W kontekście cytowanego artykułu o powolnej germanizacji ziem na zachodzie Polski warto zwrócić uwagę na nową, obowiązującą od stycznia 2009 roku Ustawę Samorządową, która poniekąd otwiera furtkę dla różnego rodzaju zawłaszczeń...
Według art.9 tejże Ustawy:
“Pracownikiem samorządowym może być osoba, która:
jest obywatelem polskim, z zastrzeżeniem ust. 5.”
Ust. 5 natomiast brzmi:
“Pracodawca samorządowy upowszechniając informacje o wolnych stanowiskach pracy może wskazać stanowiska, na których nie jest wymagane obywatelstwo polskie”
I tu koniec informacji. Ustawa nie precyzuje, jakie to mogą być stanowiska. Zatem należy domniemywać, że każde wedle uznania...
I tu właśnie otwiera się niepozorna furtka, o której jakoś nikt nic nie mówi. Pracodawca samorządowy, jakim jest Burmistrz, Prezydent, Wójt czy Starosta może bowiem uznać, że na kluczowych kierowniczych stanowiskach (np. Wydziału Nieruchomości, Budownictwa, Rolnictwa czy Geodezji) są mu potrzebni tylko i wyłącznie obywatele Unii Europejskiej (czytaj – obywatele niemieccy). Czyż nie prostszą sprawą stanie się przejmowanie polskich ziem, rozstrzyganie sporów dotyczących ewidencji gruntów, odrolnienie, wreszcie budowa różnych obiektów? Zwłaszcza w ostatnim przypadku, bo wedle nowego Prawa Budowlanego można np. zgłosić budowę obiektu i gdy w ciągu 30 dni nie nadejdzie z urzędu sprzeciw, zacząć budować. Czyż nie jest to przyzwolenie do 30-dniowego urzędniczego zaniku pamięci, by po tym czasie można było “w świetle prawa” robić to, czego do tej pory nie udało się przeforsować?. Wszak jeszcze niedawno np. niejaki von Hagens, syn hitlerowca, próbował otworzyć fabrykę preparowania ludzkich zwłok w Sieniawie Żarskiej, tuż przy zachodniej granicy Polski. Czy w świetle takiej Ustawy Samorządowej i Prawa Budowlanego nie stanie się to łatwe?
I jeszcze jedno:
Komu i dlaczego zależało na tym, by Ustawę Samorządową wprowadzić w takiej właśnie formie? Bo w potrzebę dostosowania się do wymogów Unii Europejskiej nikt chyba nie uwierzy.
Czy w niemieckich landach, na urzędniczych stanowiskach, w imię zjednoczonej Europy Niemcy będą zatrudniać Polaków?
Nie będą. Musieliby chyba upaść na głowę, aby dać o sobie decydować przedstawicielom innego narodu.
Co nam zatem pozostało?
Nagłaśnianie całej sprawy i głosowanie w wyborach na tych, którzy będą pilnować polskich interesów i zobowiążą się do wykreślenia pkt. 5 z Ustawy.
A na chwilę obecną trzeba mocno wierzyć w przyzwoitość obecnych Samorządowych Pracodawców. Gdyby jednak zawiedli za półtora roku w kolejnych wyborach samorządowych ich też można wymienić.
Bo wbrew pozorom, właśnie od nas samych zależy najwięcej, czego jakoś nie chcemy i nie lubimy pamiętać...
Małgorzata Nowakowska