Skip to main content

Macie Państwo wolną chwilę…

portret użytkownika Seneka
solidarnosc_logo1c.jpg

Egzaminy

Quote:

Szanowni Państwo

Od wielu już lat na swoim blogu pn. " Macie Państwo wolną chwilę" znajdywałem życzliwe tym co tam pisałem Państwa zainteresowanie lecz teraz zmagania z niedoskonałością swej doczesnej powłoki znacznie mi ten kontakt uniemożliwiają. Jednakże czas obecny jest szczególny i poczucie obywatelskich powinności każe mi zapomnieć o własnej niemocy. Będąc członkiem pierwszej Solidarności do nich właśnie zwróciłem się ze swoją gotowością do działania na miarę własnych, ograniczonych już możliwości. Może mój list okaże się pomocny i znajdą się moi rówieśnicy, którzy w podobny sposób pomogą rozwiązać kryzys powstały wokół egzaminów szkolnych i ogłoszonego strajku nauczycieli. Jestem dobrej myśli bo wierzę, że działania w dobrej sprawie mają zawsze życzliwe wsparcie Opatrzności. Pozdrawiam!

S e n e k a

Szanowni Państwo!

Od wielu już dni przysłuchuję się z troską i obawą oraz martwię o skutki tego, co dzieje się w przestrzeni szeroko pojmowanej edukacji, w której podmiotem najważniejszym jest nasza młodzież i by „…takie były Rzeczypospolite jakie ich młodzieży chowanie!„

Za kilka godzin mają rozpocząć się egzaminy, które zweryfikują kwantum wiedzy jaką posiedli nasi młodzi następcy w całym długim procesie szkolnej edukacji. Przyzwyczajeni byliśmy, że wiosna to czas wchodzenia przez młode pokolenie w dorosłość a świadectwo maturalne jest tego materialnym potwierdzeniem. W tym roku po raz pierwszy ten odwieczny rytuał może ulec radykalnej destrukcji za sprawą ZNP bo tak zadecydowali ludzie, którym przyzwolono by przewodzili olbrzymiej rzeszy nauczycieli i by w ich imieniu ogłosili s t r a j k. Każdy kto świadczy pracę ma prawo do strajku. Wywalczyliśmy ten przywilej po raz pierwszy w dniach wielkiego zrywu Polaków w sierpniu 80-go roku. To był akt desperacji i wielkiej odwagi tych co wówczas postanowili odzyskać Ojczyznę dla suwerena, dla N a r o d u . Nie ma i nie może być zgody by testament milionów Polaków, którzy zaryzykowali wówczas, stawiając na szali życie swoje i swoich bliskich, był w tak poniżający sposób spostponowany. Idea upominania się o prawa pracownicze nie może być realizowana braniem na zakładników m ł o d e g o p o k o l e n i a P o l a k ó w!

Byłem tam wówczas gdy powstawała Solidarność. Przez te wszystkie lata aż do odzyskania niepodległości przez moją Ojczyznę uczestniczyłem z kolegami w rozlicznych działaniach dla Jej pomyślności. W latach 90-tych jako członek Rady Naczelnej odrodzonej po wielu latach Chrześcijańskiej Demokracji Stronnictwa Pracy brałem udział w rokowaniach i Kongresie Zjednoczeniowym w Warszawie w 2000 roku najważniejszych prawicowych ugrupowań politycznych tamtego czasu. Wraz z wieloma moimi kolegami jestem ojcem założycielem dzisiejszych wiodących ugrupowań politycznych o prawicowej i patriotycznej proweniencji, kształtujących dzisiaj oblicze naszego kraju. Przypomnę, że ChDSP powołane zostało do życia w roku 1937 w Szwajcarii przez czterech znakomitych przez swe osiągnięcia Polaków i odrodziło się dopiero w 1989 roku.

Pierwszym prezesem odrodzonego stronnictwa został wówczas mec. Wł. Siła-Nowicki.
Założycielami w 1937 r. byli Ignacy Paderewski, gen. Władysław Sikorski, gen. Józef Haller i przywódca powstań śląskich Wojciech Korfanty. Mój ojciec w wieku 19 lat został żołnierzem Błękitnej Armii utworzonej przez gen J. Hallera we Francji i to jej żołnierze walnie przyczynili się do Cudu nad Wisłą i zwycięstwa w bitwie Warszawskiej 1920 roku. Nie mogę spokojnie spoglądać na ten spektakl politycznego t e a t r u m jaki zafundowali nam wszystkim ludzie nieodpowiedzialni.

Strajk organizowany w takim czasie i z takim przesłaniem by stał się uciążliwy dla rządu bo….pchamy przed sobą…na platformie …rzeszę potencjalnych młodych maturzystów…jest po prostu niegodziwy.

Jestem emerytowanym inżynierem z ponad 40-letnim stażem pracy i od wielu już lat na wcale nie satysfakcjonującej swą wysokością emeryturze. Byłem też, dawno temu, przez 5 lat nauczycielem języka polskiego z dyplomem licencjackim z filologii polskiej.

Niektórzy moi ówcześni uczniowie już dawno po studiach i mam głębokie przekonanie, że na pewno nie znajdują się wśród zwolenników tego strajku. Całe życie uczestniczyłem i nadal staram się uczestniczyć w życiu społecznym, teraz m.in. pisząc felietony na swym blogu.

Jeśli Państwo uznacie, że mogę być, ze swoimi kwalifikacjami pomocny w tym gorącym czasie proszę o kontakt.

Z poważaniem
Henryk A. Gorlas
S e n e k a

04 kwietnia 2019

5
Ocena: 5 (4 głosów)
Twoja ocena: Brak