Skip to main content

Zakorzenieni w PRL-u

portret użytkownika witold k

Czy aby zdajemy sobie sprawę, jak daleko siedzi w znacznej części naszych rodaków PRL?. Starania samorządów o dotacje... daleko od PRL odbiegają? Daleko, jak spojrzeć na nie przez pryzmat ekonomiczny: rentowności, opłacalności... autentycznych potrzeb. Czy to nie powrót do socjalistycznych budowli, na których można zarobić... . Wyjazdy sekretarza... pardon prezydenta do wierchuszki, czymś się różnią? Narady „z” i „u” przewodniczącego gminy żydowskiej, to mają większe znaczenie, niż te za PRL-u podobne „z „i „u” regionalnego sekretarza. Tamten, jak pismo do ministra posłał, to ministrowi w budżecie przybywało – dosyłali z Moskwy...

To oto chodzi w tych wyjazdach. A może dożynki znów w PT będą. Tylko uwaga, te obecne papierowe znów znaczone pieniądze, trzeba będzie oddać. Nie pachnie myszką nazywanie starą historyczną budowlą budynku obecnej Biblioteki. Ile lat ona stoi. Przykro słuchać jak buduje się pamięć Piotrkowa na historycznym oszustwie. Patrz kolorystyka i materiały używane do rekonstrukcji Ratusza. My mamy sięgać do tego co było, do prawdy, nie upiększać jej, to nie służy edukacji.

Wydawać by się mogło, że:

  • Samorząd AD 2008 mądrze i po gospodarsku wykorzysta finansowe możliwości jakie pojawiają się. Że urzędnik nie będzie mówił, iż kolorowy kamień zdrożał o 300% kiedy zdrożał on o 30 %. Zwłaszcza wtedy kiedy pewien dyrektor, do tej pory nie wyszedł z prokuratorskich tarapatów naginania swego budżetu pod wyborcze potrzeby komitetu wyborczego.
  • Po doświadczeniach z dożynkowym stadionem, już nigdy Piotrkowianie nie wysilą się na budowle, które nie są w stanie utrzymać się.
  • Nawiązanie stosunków z organizacjami żydowskimi oparte będzie na dochodzeniu do historycznej refleksji. Nie do przedmiotowego traktowania... jak niegdyś sekretarzy. Od kiedy pismo przysparza bogactwa. A jeśli to komu, jakiego i czy aby to jest Piotrkowianom potrzebne.
  • Po doświadczeniach z dominacją Moskwy, wyleczyliśmy się z pewnej pozycji... tak w stosunku do ziomków jak i karbowych.
  • Radni - to niezależnie myślący przedstawiciele swych środowisk.... lokalnej wspólnoty.
  • Prezydent to gospodarz nie ofiara: szczególnie drogiego kamienia, zbędnych imprez, budowli za pożyczone.

    Witold K www.kowalczyk.info.pl
    1 marca 2008

  • 0
    Nikt jeszcze nie ocenił tej publikacji. Bądź pierwszy
    Twoja ocena: Brak