Skip to main content

Zdaniem posła - Zaczęło się w Polsce - 30 lat temu

Poleglych_Stoczniowcow.jpg

Mija właśnie trzydziesta rocznica podpisania porozumień sierpniowych. Równo trzydzieści lat temu zdarzyło się w Polsce coś niesamowitego, coś niespotykanego. Społeczeństwo od 35 lat nieustannie duszone przez komunistyczną władzę, boleśnie doświadczone wydarzeniami roku 1956, 1968, 1970, 1976, nie wytrzymało. W ogólnopolskim, solidarnościowym zrywie sprzeciwiło się sowieckiemu zniewoleniu, zażądało cywilizowanych praw pracowniczych, swobody zrzeszania się, wolnych związków zawodowych, zażądało WOLNOŚCI! I udało się. Na sowieckim monolicie pojawiła się pierwsza rysa, blok zaczął powoli, ale sukcesywnie pękać, radziecki kolos zaczął się walić. Tak, zaczęło się właśnie w Polsce – to nie Mur Berliński, to nie Gorbaczow, ale właśnie Solidarność była tą pierwszą rysą, która spowodowała gwałtowną lawinę.

31 sierpnia 1980 r. to data szczególna dla historii naszego kraju, bardzo często jednak niedoceniana i bagatelizowana. A przecież to w linii prostej właśnie z „sierpnia” wywodzą się wydarzenia roku 1989, to właśnie w „sierpniu” zaczęła się droga do wolności Polski i wszystkich pozostałych państw Bloku Wschodniego. Myślę więc, że warto zastanowić się o ile bardziej istotna dla Polski jest ta data niż choćby 1 maja, ta przysłowiowa „czerwona kartka” w kalendarzu? Dlaczego w należyty sposób nie świętujemy dnia oznaczającego przecież początek naszej wolności? Może wreszcie najwyższy czas na zmiany…?

Robert Telus
Poseł na Sejm RP
www.telusrobert.pl

31.08.2010 r.

0
Nikt jeszcze nie ocenił tej publikacji. Bądź pierwszy
Twoja ocena: Brak

Oczekuje się

portret użytkownika witold k

Oczekuje się ode mnie stanowiska czy oceny minionych lat. To trudne (robię to od lat... wyrywkowo - inni nic nie robią albo mało np. ) jest tego więcej.

Na początek. Nie możemy zapomnieć, że handel poszedł ponad głowami Polaków. Dzisiejsze zakwasy (kolejna XXX rocznica) są nieuniknione. Szkoda, że zakumulowane polityczną poprawnością, za którą jest chęć wbicia w ziemię konkurenta, do monopolu prawdy o Sierpniu.

Przypomnę - XXV rocznicę zawłaszczyli, jak nazwę byli różowi dziś można to nazwać (platformersko-wsiowe), no to XXX związkowcy.... dziwić się... ja się nie dziwię.

Rozumiem, że XXXV zawłaszczą, jak nazwę narodowcy, ludzie, którzy nade wszystko cenią narodową wspólnotę, jej biedę, obyczaj, samostanowienie... jedyną wartość bez której zginiemy.

Nie mamy gospodarki, polityki chcą wyrwać wiarę i siłę do trwania. Niecierpliwą się, tyle lat na usługach nowego imperatora a tu jakieś (...) nie pozwalają odebrać zasłużonych żołdów.

Związkowcy "S" - to oddzielny temat.

witold k

Opcje wyświetlania odpowiedzi

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zapisz ustawienia" by wprowadzić zmiany.