Skip to main content

Towarzyskie czy mafijne te powiązania?

portret użytkownika pasternik

Bacznie obserwuję rozkwit szczególnego rodzaju znajomości, gościnności. Tym szybciej i tym mocniej rozrastających się, im dłużej i pewniej zarządza miastem Sojusz Lewicy Demokratycznej wespół z tymi, którzy uważali, że polityczny podział list wyborczych źle wróży dla Gmin. Ci, tak uważający to Forum Piotrkowian dokooptowali oni do siebie Unię Wolności oraz Pracy i nazwali się Unią dla Piotrkowa. Być może stroniąc od politycznych list wyborczych, w pełni są dziś zadowoleni. Wymienione w tytule powiązania, być może leżały u podstaw wyborczej aktywności. Unię dla Piotrkowa, jako nazwę grupy osób, należałoby wtedy nazwać, konspiracyjnym pseudonimem, mającym spełniać jedynie pozory obietnic wyborczych. Do ewentualnych elementów uwiarygodniających tę tezę, niech posłuży fakt, że są nie interesowni osobnicy w radzie miejskiej i nie tylko, pochodzą jednak z tak skrajnie różnych środowisk ideowych, kulturowych, że nie są w stanie zagrozić - interesownym.

Interesowni - jeszcze nie mam podstaw nazwać towarzystwa dosadniej - to osoby rekrutujące się z różnych miejsc i środowisk, cele osiągają bardzo łatwo. Utrzymują nie formalne kontakty z lewicowymi i prawicowymi według ich opinii naiwniakami. Wykorzystując ich do swych celów na wszystkie możliwe sposoby. Nie przychodzi im to trudno. W swym interesownym środowisku też mają tzw. naiwnych. Tych nie biorą na spektakle. Spektakle, to miejsca i formy, gdzie zapadają plany i decyzje. Wszystko to ma poparcie np. nie zorientowanych lokalnych mediów. Pasternik musiał zabrać w sprawie głos, ponieważ nikt sprawy nie podejmuje, a jest już zagrażająca prawidłowo rozumianemu interesowi miasta.

Na koniec pierwszego wystąpienia w tej sprawie kilka wskazówek. Odsiarczanie, pełnia swobody firmy Dresher - podział działek i mediów wokół terenu, MZUW nie tylko w kontekście prawa do prawa jazdy, ale i posesji przy ul. Jagiellońskiej czy współpracy z Dresherem. To tylko kilka przykładów, które nie miały by miejsca bez wejść do Urzędu.

Pasternik

15 października 1996

5
Ocena: 5 (1 głos)
Twoja ocena: Brak