Sprawa Olewnika pokazuje bezwzględną stanowczość SLD walczącą w obronie swego układu.
Brakuje Ziobry. On autentycznie usiłowali walczyć z gangreną korupcji i mafijnych układów.
Dotknęła Pani sedna problemu! Tu znowu trzeba zacytować klasyka, Kisiela: "socjalizm, to taki ustrój , w którym bohatersko pokonuje się problemy nie występujące w normalnym ustroju"!!!
Problem oczywiście zniknie gdy wszystkie szkoły, bez wyjątku, będą prywatne czyli NAJTAŃSZE!!!. Prywatne znaczy oczywiście lepsze od nieprywatnych. Przykład: prywatne szkoły katolickie w USA. Pchają tam swoje dzieci najbiedniejsi ale najrozsądniejsi ludzie, zarówno katolicy jak i ateusze i innowiercy!!! Prywatny właściciel szkoły, jeżeli wybierze sobie do robót budowlanych firmę pana Zenka zamiast firmy pana Kazika, to podatnicy z Piotrkowa i powiatu, nic na tym finansowo nie stracą!!!
Zatem korupcji nie będzie!!!Tak czy nie?!?!
Teraz czy szkoły mogą być prywatne?
SZKOŁY MUSZĄ BYĆ PRYWATNE, ponieważ takie są najtańsze!!!
Co trzeba zrobić! Zakończyć z ogłupianiem czytelników Trybunalskich! Zakończyć z robieniem ludziom wody z mózgów!
Socjalizm, to taki ustrój... i.t.d.!
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr Korzeniowski
Sierpień 80‘ jak to wspominam: to wielka nadzieja. Rozczarowanie tym, że po 13 grudnia, okazało się że główni liderzy antykomunistycznej opozycji to komuniści. To Geremki, Szechtery... i inne pilnowacze dostępu do Wałęsy. Przeszedłem szlak przy boku Grupy Roboczej – grupa jakby to dziś powiedzieć - alternatywna do koterii skupionej przy Lechu Wałęsie.
Starczyło mi siły, w tamtych latach, do budowy tej samej Solidarności. Tej, którą „czołgi rozjechały”. Jestem pierwszym w kraju po 1989 szefem solidarności w energetyce. Żądło, które wskazuje mam Autor kłuje z nową siłą i destrukcją... jak na lokalne „maniutkomanie” spojrzeć.
Polskie nadzieje poczęły się w grzechu kolaboracji. Ciągnie się, zatem owy... i końca nie widać. Ofiara piotrkowskiego grzechu, Krzysztof Chojniak, ani myśli wrócić do źródła. Dzieli i rządzi jak... Po raz kolejny w tym miejscu informuję, że trybunalscy.pl są miejscem, w którym może odbyć się do tej pory bratobójcze... Pojednanie. Może tym razem spróbujemy...
Prawo i Sprawiedliwość ma wątpliwości, czy w obecnych czasach kryzysu finansowego rząd Donalda Tuska jest w stanie działać w sposób skoordynowany i ma rozeznanie w bieżącej sytuacji. Według prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, o tym, że ekipa Tuska ma kłopoty ze sprawnym działaniem w trudnych czasach, mogą świadczyć wypowiedzi ministra finansów Jacka Rostowskiego, który, zdaniem prezesa PiS, w piątek w Sejmie mówił na temat kryzysu „jeszcze coś zupełnie innego niż w tej chwili”, gdy prezentuje plan reakcji rządu na skutki kryzysu - jeszcze coś innego. Premier Donald Tusk zapowiedział, że w tym tygodniu ministrowie mają przedstawić propozycje cięć wydatków, które miałyby przynieść 17 miliardów oszczędności. „Z jednej strony mamy jedną dobrą wiadomość: rząd wreszcie uznał, że kryzys jest. Ale uznał kilka miesięcy za późno i mogą one być nie do nadrobienia, bo pewne decyzje trzeba było podjąć wcześniej” - mówił wczoraj prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zaznaczył, że jego ugrupowanie nie podnosi kwestii dymisji Rostowskiego, lecz premier „powinien wykazać się rozeznaniem personalnym”. „To jest kwestia decyzji premiera, który powinien wykazać się inwencją, rozeznaniem personalnym i tak zorganizować pod względem personalnym swój rząd, aby był w stanie przeciwstawiać się kryzysowi” - tłumaczył Kaczyński.
Nauka Kościoła jest odwrotnie - NIEZMIENNA i dzięki temu nasza cywilizacja przetrwa! Warto przeczytać wywiad z dr Michaelem Millerem
p.t. "Złudna wiara w państwo", który przeprowadził Paweł Toboła-Pertkiewicz:
Piotr Korzeniowski
Ja chcę, na przykładzie papieskiej decyzji o zdjęciu ekskomuniki, wskazać siłę manipulacji. Wiodące globalne media nie odnotowały faktu zakończenia sprawy nie posłuszeństwa biskupa. Ekskomunika dotyczyła faktu wyświęcenia poza głową Kościoła kilku biskupów. Problem nie polegał na tym, że biskupi chcieli powrotu do mszy tradycyjnej a faktu wyświęcenia poza papieżem. Media donosły, zrozpaczone media donosły, że papież przywrócił kapłana, który podważa biznes powszechnie znany pod kryptonimem holokaust.
To po pierwsze. Wczoraj usłyszałem, że nie powinienem ciągle powoływać się na Naukę Kościoła, bo ta jest zmienna raz biskupa wyrzuca raz przywraca. Tragedia. Osobie Nauka Kościoła kojarzy się z takim czy innym dyscyplinującym krokiem.
Z ogromną radością informuję, że niedzielne msze trydenckie (łacińskie) są odprawiane, od ponad połowy roku,
w odległości pięćdziesięciu kilometrów od Piotrkowa Trybunalskiego.
W mszy trydenckiej można uczestniczyć w Łodzi w Kościele Św.Józefa przy ul. Ogrodowej (obok Manufaktury), w każdą niedzielę miesiąca. Początek mszy o godz 15.00.
Piotr Korzeniowski
Właściwie nie bardzo wiadomo, o co w tym wszystkim chodzi. A gdy nie wiadomo o co chodzi, to kryją się za tym pieniądze.
Bzdurą jest przekazywanie szkole ruiny. Za 3 mln złotych można wybudować nowy obiekt. A zatem skąd tyle troski o uczniów, skoro owa ruina mogłaby im się zawalić na głowę?
A może problem tkwi w czym innym, mianowicie w remoncie, który miałaby wykonywać spowinowacona lub zaprzyjaźniona firma? Bo państwowa kasa do zgarnięcia byłaby całkiem przyzwoita.
Może przy okazji czas, by ktoś zainteresował się też innymi remontami szkół, niekoniecznie w Piotrkowie, ale też w okolicach? Może by się okazało, że kolejne remonty dziwnym trafem wykonuje przez kolejne lata ta sama firma, dziwnie zaprzyjaźniona z tymi czy też innymi osobami?
Czy ktoś podejmie temat?
Witam!
Apteka mieści się przy ul. Rudnickiego 22,
wejście od ul. Jedności Narodowej.
97-300 Piotrków Tryb.
tel.: 0446466882
Pozdrawiam!
Piotr Korzeniowski
Można rozszerzyć, ale po dyskusji i umiejętnie. Chodzi bowiem, co moim zdaniem najistotniejsze - biorąc pod uwagę przyszłość i rozwój portalu, zachowanie linii obiektywnej i patriotycznej. Obawiam promocji partii i partyjnej, w PZPR-owskim stylu, tuby, co zapewne szybko odstraszyłoby potencjalnych czytelników (wciąż myślę nie tylko o mieście i powiecie), którzy zamiast informacji prawdziwych, przemilczanych i trudno dostępnych, byliby narażeni na agitację. A to już prosta droga do naturalnej śmierci portalu...
Po tel. uzgodnieniach wynika nam, że:
spotkania będziemy odbywać we wtorki bądź czwartki. Raz na kwartał lub wedle ważnej sytuacji.
Pierwsze ma odbyć się we wtorek 3 lutego około 16, bo Jola mieszka w Szydłowie więc bez sensu żeby jeździła w te i wewte. Tylko że... Piotr Majcher może być w tym dniu w Warszawie skąd pochodzi. Do weekendu będzie wiedział czy wyjazd odbędzie się. Poinformuje nas o tym. Jeśli pojedzie to nasze spotkanie odbędziemy w czwartek 5 lutego. Piotra proszę o podanie adresu naszego spotkania.
Do tematów spotkania chcę dołożyć zapytanie czy do grupy redakcja nie włożyć wszystkich, którzy mają uprawnienia do pisania artów redakcyjnych...
Panie Zbigniewie proszę napisać własną definicję prawicy? Prawdopodobnie w/g tej definicji, ludzi o poglądach takich jak moje, należy nazwać skrajną lewicą!
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr Korzeniowski
Na pewno pobożni socjaliści powiedzą o sobie, że są prawicą. Naznaczony przez bezpiekę w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych biznes to prawica, choć oficerowie bezpieki dalej są u nich na etatach. Że Meszczyka z Emnersona wspomnę. Meszczyk to pobożny parafianin z Wierzej – tak to się porobiło. Tak, więc pojawiające się coraz zapytania o sens podziału na prawicę i lewicę jest otwarte. Przypominam, że na trybunalskich mile widzimy: Konserwatystę w moralności, liberała w gospodarce, antykomunistę w polityce.
Koterie np. lokalne dzielą się na prawicę i lewicę po to żeby żerować jedni na plebaniach inni na ludzkich skłonnościach. Piotrków za „maniutkomani” przeszedł w tej sprawie barierę dźwięku... Duchowieństwo podejmuje próby stawiania na baczność nieposłusznych.... Owej „Maniutkomanii”
Piotrów czeka na publiczną debatę w tych sprawach. Czy PIS to zorganizuje ma nasze pieniądze.
Panie Zbigniewie proszę napisać własną definicję prawicy? Prawdopodobnie w/g tej definicji, ludzi o poglądach takich jak moje, należy nazwać skrajną lewicą!
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr Korzeniowski
W dniu 25 stycznia br. wszedłem na zakładkę Rada Miasta na stronie piotrkow.pl i każdemu Radnemu, który podał swojego meila wysłałem taki list zatytułowany "LIST DO RADNYCH". Treść tego listu publikuję. Zasady zawarte w tym liście pozwalają wprowadzić w Urzędzie Miejskim na styku Obywatel - Urząd ład i porządek. Zasada JAWNOŚCI ŻYCIA PUBLICZNEGO obowiązuje w wielu krajach świata. Wszyscy mający daną sprawę w Urzędzie będą widzieli jak takie sprawy załatwia urząd, nikt nie będzie mógł załatwić po cichu, inaczej. Ogółem na 23 radych podało adresy na stronie tylko 12 radnych, trzech Radnych podało adresy telefonicznie i tylko Oni otrzymali list. Z ośmioma radnymi społeczeństwo ma kontakt tylko poprzez dyżury. Oto nazwiska Radnych, którym wysłałem "LIST DO RADNYCH": Bronisław Brylski , Paweł Ciszewski,Rafał Paweł Czajka , Andrzej Czapla, Konrad Czyżyński, Sławomir Dajcz,Beata Dudzińska , Jan Dziemdziora, Magdalena Kwiecińska, Paweł Machera,Piotr Masiarek ,Karol Sima ,Tomasz Sokalski ,Mariusz Staszek ,Karol Szokalski.
Na stronie z wszystkimi mieszkańcami Piotrkowa Trybunalskiego przy dopingu całej Polski pod kierunkiem Panam Witolda Kowalczyka będziemy wspólnie monitorować dzieje listu. Zdajemy sobie sprawę, że większość Radnych będzie starała się znaleźć "trudności obiektywne" i dlatego potrzebny jest nacisk obywatelski.
Pierwszy odpowiedział Radny Jan Dziemdziora. Oto jego odpowiedź na "LIST DO RADNYCH":
Dziękuję za list z którym się zapoznałem
i postaram się Pańskie opinie i uwagi wykorzystać
w bieżącej działalności.Nie wiem czy ma Pan podstawowe
informację o mojej działalności ale powiem tylko,że szczególną
satysfakcję sprawia mi to,że jestem przewodniczącym Rady Osiedla
"Słowackiego- Północ"i 15 osobowa Rada to ludzie,których mogę
nazwać społecznikami na 120%.Ponadto informuję,że list przekażę
Sekretarzowi Miasta Piotrkowa trybunalskiego do wykorzystania.
Pozdrawiam-radny Jan Dziemdziora
Chojniak - to problem, a jeszcze większy, że za półtora roku nowe wybory. Trzeba się zastanowić i to poważnie. To już temat na dłuższą rozmowę, kto w zamian, jaka siła i jak zacząć lansować. W przeciwnym wypadku grozi nam powtórka z rozrywki bądź np. prezydent Ziółkowska. Na jakąś sensowną propozycję PiS-u nie liczyłabym...
Pozdrawiam
Jola
tak. poszczególne punkty raz dwa przerobimy Krzysztofa Chojniaka nie tak łatwo. Na spotkaniu przedstawię sprawy. Poszedł w zaparte... autorytet funkcji pośród niezorientowanych da konkretną ilość głosów. Za małą na mandat. Za dużą stratę dla polskiej samorządowej sprawy. Musimy do niego dotrzeć...
witold k
Co do pracy- mniej więcej godzina dziennie w czasie 7.30 - 15.30. Gdy szefa nie będzie może to być więcej. Po południu i weekend nie wchodzi w rachubę - sprawy domowe + okresowe, regularne problemy z internetem dostarczanym przez Soft
Być może działami trzeba się podzielić, żeby nie było bałaganu, ale jak to zrobić, czym się kierować, bo i ludzie wpisują dział wg własnego klucza. Może trzeba stworzyć więcej działów?
Cel - ukierunkować myślenie mieszkańców Piotrkowa i powiatu na myślenie patriotyczne, obronę własnych interesów nie tylko na lokalnym podwórku, ale i w skali kraju.
Ze względu na tendencyjność mediów oraz niechęć do douczania się, tudzież brak ochoty na studiowanie, nazwijmy to tak, prasy wiarygodnej i alternatywnej, delikatne uświadamianie i podsuwanie tematów, które otworzą ludziom oczy na to, co dzieje się naprawdę i jakie w przyszłości mogą być tego konsekwencje, delikatne zachęcanie do udziału w życiu publicznym, wyborach, aktywizowanie młodzieży
Rzecz, której jeszcze nikt nie poruszył; REKLAMA portalu. Wiele osób o nim nie wie. Dowiaduję się w rozmowach. Proponuję, by zainteresowanie portalem wyszło poza powiat, co delikatnie próbuję robić. Powinno to być medium nie tylko lokalne (pewien dział spraw), ale ogólnodostępne źródło sprawdzonej wiedzy, dla tych, co czują niechęć do rydzykomediów (a póki co innych polskich nie mamy)
Stosunek do partii - lepiej zachować linię: dobro dla Polski i Polaków, ale też nie pluć we własne gniazdo. Bo zbyt daleko posunięta krytyka PiS-u może się zemścić głosami w wyborach dla PO i SLD. Raczej trzeba wskazywać, dlaczego PO rządzi źle, ale wyważenie i rozsądnie. Jestem przeciwna partyjniactwu, które reprezentuje ZZ. Drogą takiego zacietrzenia nie osiągnie się nic, a nawet można stracić. Taka partyjna tuba działa wręcz przeciwnie do zamierzonego skutku. Obawiam się jednak, że w tym względzie jest to człowiek niereformowalny.
Kolejna ważna sprawa, która wiele razy mnie raziła, to odchodzenie od przewodniego tematu. Trzeba trzymać się przewodniego tematu, a nie odwracać uwagę, gdy jest niewygodny. Jeżeli ktoś chce pisać o czymś innym, niech zaczyna nowy artykuł. Pilnować też, by nie wdawać się w zbędne polemiki, które niczego nie wnoszą. Przepychanki w stylu: jad i nienawiść (słynne pouczania i złośliwość Ciszewskiego) nie wnosiły do dyskusji nic nowego. Umowa musi być prosta: wymiana myśli na zadany temat, używamy argumentów, a rozwalaczy dyskusji stawiamy do pionu i to w kilka osób. Inaczej porządku się nie osiągnie.
Chojniak - to problem, a jeszcze większy, że za półtora roku nowe wybory. Trzeba się zastanowić i to poważnie. To już temat na dłuższą rozmowę, kto w zamian, jaka siła i jak zacząć lansować. W przeciwnym wypadku grozi nam powtórka z rozrywki bądź np. prezydent Ziółkowska. Na jakąś sensowną propozycję PiS-u nie liczyłabym...
Spotkania - ja mogę się spotkać po pracy we wtorek (prawie każdy) lub w czwartek po 15.30. Sobota to ostateczność. Może być apteka, ale poza Piotrków nie wyjadę, bo mam ograniczenia czasowe. Proponuję spotkania raz w kwartale. Myślę, że wystarczy. Ewentualnie, gdyby dobrze szło, w zależności od zaistniałego problemu.
To tyle na gorąco.
Pozdrawiam
Jola
Sprawa Olewnika pokazuje bezwzględną stanowczość SLD walczącą w obronie swego układu.
Brakuje Ziobry. On autentycznie usiłowali walczyć z gangreną korupcji i mafijnych układów.
Brakuje Ziobry. On autentycznie usiłowali walczyć z gangreną korupcji i mafijnych układów.
Chojniak jaki jest każdy widzi. W tym przypadku jego PRowiec dr Arkadiusz strzelił kulą w płot. Kwotę 43 tysiące złotych można było wydać rozsądniej
Czesław Miłosz.
Po wyjeździe na emigrację.
Dotknęła Pani sedna problemu! Tu znowu trzeba zacytować klasyka, Kisiela: "socjalizm, to taki ustrój , w którym bohatersko pokonuje się problemy nie występujące w normalnym ustroju"!!!
Problem oczywiście zniknie gdy wszystkie szkoły, bez wyjątku, będą prywatne czyli NAJTAŃSZE!!!. Prywatne znaczy oczywiście lepsze od nieprywatnych. Przykład: prywatne szkoły katolickie w USA. Pchają tam swoje dzieci najbiedniejsi ale najrozsądniejsi ludzie, zarówno katolicy jak i ateusze i innowiercy!!! Prywatny właściciel szkoły, jeżeli wybierze sobie do robót budowlanych firmę pana Zenka zamiast firmy pana Kazika, to podatnicy z Piotrkowa i powiatu, nic na tym finansowo nie stracą!!!
Zatem korupcji nie będzie!!!Tak czy nie?!?!
Teraz czy szkoły mogą być prywatne?
SZKOŁY MUSZĄ BYĆ PRYWATNE, ponieważ takie są najtańsze!!!
Co trzeba zrobić! Zakończyć z ogłupianiem czytelników Trybunalskich! Zakończyć z robieniem ludziom wody z mózgów!
Socjalizm, to taki ustrój... i.t.d.!
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr Korzeniowski
Sierpień 80‘ jak to wspominam: to wielka nadzieja. Rozczarowanie tym, że po 13 grudnia, okazało się że główni liderzy antykomunistycznej opozycji to komuniści. To Geremki, Szechtery... i inne pilnowacze dostępu do Wałęsy. Przeszedłem szlak przy boku Grupy Roboczej – grupa jakby to dziś powiedzieć - alternatywna do koterii skupionej przy Lechu Wałęsie.
Starczyło mi siły, w tamtych latach, do budowy tej samej Solidarności. Tej, którą „czołgi rozjechały”. Jestem pierwszym w kraju po 1989 szefem solidarności w energetyce. Żądło, które wskazuje mam Autor kłuje z nową siłą i destrukcją... jak na lokalne „maniutkomanie” spojrzeć.
Polskie nadzieje poczęły się w grzechu kolaboracji. Ciągnie się, zatem owy... i końca nie widać. Ofiara piotrkowskiego grzechu, Krzysztof Chojniak, ani myśli wrócić do źródła. Dzieli i rządzi jak... Po raz kolejny w tym miejscu informuję, że trybunalscy.pl są miejscem, w którym może odbyć się do tej pory bratobójcze... Pojednanie.
Może tym razem spróbujemy...
witold k
Prawo i Sprawiedliwość ma wątpliwości, czy w obecnych czasach kryzysu finansowego rząd Donalda Tuska jest w stanie działać w sposób skoordynowany i ma rozeznanie w bieżącej sytuacji. Według prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, o tym, że ekipa Tuska ma kłopoty ze sprawnym działaniem w trudnych czasach, mogą świadczyć wypowiedzi ministra finansów Jacka Rostowskiego, który, zdaniem prezesa PiS, w piątek w Sejmie mówił na temat kryzysu „jeszcze coś zupełnie innego niż w tej chwili”, gdy prezentuje plan reakcji rządu na skutki kryzysu - jeszcze coś innego. Premier Donald Tusk zapowiedział, że w tym tygodniu ministrowie mają przedstawić propozycje cięć wydatków, które miałyby przynieść 17 miliardów oszczędności. „Z jednej strony mamy jedną dobrą wiadomość: rząd wreszcie uznał, że kryzys jest. Ale uznał kilka miesięcy za późno i mogą one być nie do nadrobienia, bo pewne decyzje trzeba było podjąć wcześniej” - mówił wczoraj prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zaznaczył, że jego ugrupowanie nie podnosi kwestii dymisji Rostowskiego, lecz premier „powinien wykazać się rozeznaniem personalnym”. „To jest kwestia decyzji premiera, który powinien wykazać się inwencją, rozeznaniem personalnym i tak zorganizować pod względem personalnym swój rząd, aby był w stanie przeciwstawiać się kryzysowi” - tłumaczył Kaczyński.
Panie Ciszewski!
Prazydent Chojniak idzie w sobie tylko znanym kieruku, ale mimo wszystko jest to kierunek lepszy niż Platforma Obywatelska!
Współczesna lewica manipuluje środowiskami oświatowymi. Smutne to ale prawdziwe.
Zdecydowanie popieram pana Ziobro. Ludzi takich jak on ciągle zbyt mało. Mam nadzieje, że jego kariera się rozwinie by nadal służył Polsce!
Dawna ubecja jest nadal nierozliczona. Jeśli, ktoś może to zrobić to na pewno Kaczyński. Dziś patriotyzmem jest popieranie Prawa i Sprawiedliwości.
Nauka Kościoła jest odwrotnie - NIEZMIENNA i dzięki temu nasza cywilizacja przetrwa! Warto przeczytać wywiad z dr Michaelem Millerem
p.t. "Złudna wiara w państwo", który przeprowadził Paweł Toboła-Pertkiewicz:
Piotr Korzeniowski
Ja chcę, na przykładzie papieskiej decyzji o zdjęciu ekskomuniki, wskazać siłę manipulacji. Wiodące globalne media nie odnotowały faktu zakończenia sprawy nie posłuszeństwa biskupa. Ekskomunika dotyczyła faktu wyświęcenia poza głową Kościoła kilku biskupów. Problem nie polegał na tym, że biskupi chcieli powrotu do mszy tradycyjnej a faktu wyświęcenia poza papieżem. Media donosły, zrozpaczone media donosły, że papież przywrócił kapłana, który podważa biznes powszechnie znany pod kryptonimem holokaust.
To po pierwsze. Wczoraj usłyszałem, że nie powinienem ciągle powoływać się na Naukę Kościoła, bo ta jest zmienna raz biskupa wyrzuca raz przywraca. Tragedia. Osobie Nauka Kościoła kojarzy się z takim czy innym dyscyplinującym krokiem.
witold k
Z ogromną radością informuję, że niedzielne msze trydenckie (łacińskie) są odprawiane, od ponad połowy roku,
w odległości pięćdziesięciu kilometrów od Piotrkowa Trybunalskiego.
W mszy trydenckiej można uczestniczyć w Łodzi w Kościele Św.Józefa przy ul. Ogrodowej (obok Manufaktury), w każdą niedzielę miesiąca. Początek mszy o godz 15.00.
Piotr Korzeniowski
tak to wygląda w ocenie opozycji
jak w koalicji?... Jakie i czyje zobowiązania siedzą na budynku.
Czy ktoś powie nam:
Co w tej spawie ma do powiedzenia dyrektor Zespołu Szkół - już po głosowaniu.
Admin
Małgorzata Nowakowska
Właściwie nie bardzo wiadomo, o co w tym wszystkim chodzi. A gdy nie wiadomo o co chodzi, to kryją się za tym pieniądze.
Bzdurą jest przekazywanie szkole ruiny. Za 3 mln złotych można wybudować nowy obiekt. A zatem skąd tyle troski o uczniów, skoro owa ruina mogłaby im się zawalić na głowę?
A może problem tkwi w czym innym, mianowicie w remoncie, który miałaby wykonywać spowinowacona lub zaprzyjaźniona firma? Bo państwowa kasa do zgarnięcia byłaby całkiem przyzwoita.
Może przy okazji czas, by ktoś zainteresował się też innymi remontami szkół, niekoniecznie w Piotrkowie, ale też w okolicach? Może by się okazało, że kolejne remonty dziwnym trafem wykonuje przez kolejne lata ta sama firma, dziwnie zaprzyjaźniona z tymi czy też innymi osobami?
Czy ktoś podejmie temat?
Idea ta wyróżnia Trybunalskich! Tę linię należy utrzymać!
Piotr Korzeniowski
Witam!
Apteka mieści się przy ul. Rudnickiego 22,
wejście od ul. Jedności Narodowej.
97-300 Piotrków Tryb.
tel.: 0446466882
Pozdrawiam!
Piotr Korzeniowski
Można rozszerzyć, ale po dyskusji i umiejętnie. Chodzi bowiem, co moim zdaniem najistotniejsze - biorąc pod uwagę przyszłość i rozwój portalu, zachowanie linii obiektywnej i patriotycznej. Obawiam promocji partii i partyjnej, w PZPR-owskim stylu, tuby, co zapewne szybko odstraszyłoby potencjalnych czytelników (wciąż myślę nie tylko o mieście i powiecie), którzy zamiast informacji prawdziwych, przemilczanych i trudno dostępnych, byliby narażeni na agitację. A to już prosta droga do naturalnej śmierci portalu...
Jola
Po tel. uzgodnieniach wynika nam, że:
spotkania będziemy odbywać we wtorki bądź czwartki. Raz na kwartał lub wedle ważnej sytuacji.
Pierwsze ma odbyć się we wtorek 3 lutego około 16, bo Jola mieszka w Szydłowie więc bez sensu żeby jeździła w te i wewte. Tylko że... Piotr Majcher może być w tym dniu w Warszawie skąd pochodzi. Do weekendu będzie wiedział czy wyjazd odbędzie się. Poinformuje nas o tym. Jeśli pojedzie to nasze spotkanie odbędziemy w czwartek 5 lutego. Piotra proszę o podanie adresu naszego spotkania.
Do tematów spotkania chcę dołożyć zapytanie czy do grupy redakcja nie włożyć wszystkich, którzy mają uprawnienia do pisania artów redakcyjnych...
witold k
Panie Zbigniewie proszę napisać własną definicję prawicy? Prawdopodobnie w/g tej definicji, ludzi o poglądach takich jak moje, należy nazwać skrajną lewicą!
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr Korzeniowski
Na pewno pobożni socjaliści powiedzą o sobie, że są prawicą. Naznaczony przez bezpiekę w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych biznes to prawica, choć oficerowie bezpieki dalej są u nich na etatach. Że Meszczyka z Emnersona wspomnę. Meszczyk to pobożny parafianin z Wierzej – tak to się porobiło. Tak, więc pojawiające się coraz zapytania o sens podziału na prawicę i lewicę jest otwarte. Przypominam, że na trybunalskich mile widzimy: Konserwatystę w moralności, liberała w gospodarce, antykomunistę w polityce.
Koterie np. lokalne dzielą się na prawicę i lewicę po to żeby żerować jedni na plebaniach inni na ludzkich skłonnościach. Piotrków za „maniutkomani” przeszedł w tej sprawie barierę dźwięku... Duchowieństwo podejmuje próby stawiania na baczność nieposłusznych.... Owej „Maniutkomanii”
Piotrów czeka na publiczną debatę w tych sprawach. Czy PIS to zorganizuje ma nasze pieniądze.
witold k
Panie Zbigniewie proszę napisać własną definicję prawicy? Prawdopodobnie w/g tej definicji, ludzi o poglądach takich jak moje, należy nazwać skrajną lewicą!
Pozdrawiam serdecznie!
Piotr Korzeniowski
W dniu 25 stycznia br. wszedłem na zakładkę Rada Miasta na stronie piotrkow.pl i każdemu Radnemu, który podał swojego meila wysłałem taki list zatytułowany "LIST DO RADNYCH". Treść tego listu publikuję. Zasady zawarte w tym liście pozwalają wprowadzić w Urzędzie Miejskim na styku Obywatel - Urząd ład i porządek. Zasada JAWNOŚCI ŻYCIA PUBLICZNEGO obowiązuje w wielu krajach świata. Wszyscy mający daną sprawę w Urzędzie będą widzieli jak takie sprawy załatwia urząd, nikt nie będzie mógł załatwić po cichu, inaczej. Ogółem na 23 radych podało adresy na stronie tylko 12 radnych, trzech Radnych podało adresy telefonicznie i tylko Oni otrzymali list. Z ośmioma radnymi społeczeństwo ma kontakt tylko poprzez dyżury. Oto nazwiska Radnych, którym wysłałem "LIST DO RADNYCH": Bronisław Brylski , Paweł Ciszewski,Rafał Paweł Czajka , Andrzej Czapla, Konrad Czyżyński, Sławomir Dajcz,Beata Dudzińska , Jan Dziemdziora, Magdalena Kwiecińska, Paweł Machera,Piotr Masiarek ,Karol Sima ,Tomasz Sokalski ,Mariusz Staszek ,Karol Szokalski.
Brak adresów: Adam Gaik, Marek Konieczko, Janina Skibicka, Paweł Szcześniak, Monika Tera, Jadwiga Wójcik, Paweł Załoga, Ewa Ziółkowska, Tych radnych prosimy o adresy meilowe i również Wam te listy chcemy dostarczyć.
Na stronie z wszystkimi mieszkańcami Piotrkowa Trybunalskiego przy dopingu całej Polski pod kierunkiem Panam Witolda Kowalczyka będziemy wspólnie monitorować dzieje listu. Zdajemy sobie sprawę, że większość Radnych będzie starała się znaleźć "trudności obiektywne" i dlatego potrzebny jest nacisk obywatelski.
Pierwszy odpowiedział Radny Jan Dziemdziora. Oto jego odpowiedź na "LIST DO RADNYCH":
Dziękuję za list z którym się zapoznałem
i postaram się Pańskie opinie i uwagi wykorzystać
w bieżącej działalności.Nie wiem czy ma Pan podstawowe
informację o mojej działalności ale powiem tylko,że szczególną
satysfakcję sprawia mi to,że jestem przewodniczącym Rady Osiedla
"Słowackiego- Północ"i 15 osobowa Rada to ludzie,których mogę
nazwać społecznikami na 120%.Ponadto informuję,że list przekażę
Sekretarzowi Miasta Piotrkowa trybunalskiego do wykorzystania.
Pozdrawiam-radny Jan Dziemdziora
Pozdrawiam Tadeusz Muszyński
Chojniak - to problem, a jeszcze większy, że za półtora roku nowe wybory. Trzeba się zastanowić i to poważnie. To już temat na dłuższą rozmowę, kto w zamian, jaka siła i jak zacząć lansować. W przeciwnym wypadku grozi nam powtórka z rozrywki bądź np. prezydent Ziółkowska. Na jakąś sensowną propozycję PiS-u nie liczyłabym...
Pozdrawiam
Jola
tak. poszczególne punkty raz dwa przerobimy Krzysztofa Chojniaka nie tak łatwo. Na spotkaniu przedstawię sprawy. Poszedł w zaparte... autorytet funkcji pośród niezorientowanych da konkretną ilość głosów. Za małą na mandat. Za dużą stratę dla polskiej samorządowej sprawy. Musimy do niego dotrzeć...
witold k
Co do pracy- mniej więcej godzina dziennie w czasie 7.30 - 15.30. Gdy szefa nie będzie może to być więcej. Po południu i weekend nie wchodzi w rachubę - sprawy domowe + okresowe, regularne problemy z internetem dostarczanym przez Soft
Być może działami trzeba się podzielić, żeby nie było bałaganu, ale jak to zrobić, czym się kierować, bo i ludzie wpisują dział wg własnego klucza. Może trzeba stworzyć więcej działów?
Cel - ukierunkować myślenie mieszkańców Piotrkowa i powiatu na myślenie patriotyczne, obronę własnych interesów nie tylko na lokalnym podwórku, ale i w skali kraju.
Ze względu na tendencyjność mediów oraz niechęć do douczania się, tudzież brak ochoty na studiowanie, nazwijmy to tak, prasy wiarygodnej i alternatywnej, delikatne uświadamianie i podsuwanie tematów, które otworzą ludziom oczy na to, co dzieje się naprawdę i jakie w przyszłości mogą być tego konsekwencje, delikatne zachęcanie do udziału w życiu publicznym, wyborach, aktywizowanie młodzieży
Rzecz, której jeszcze nikt nie poruszył; REKLAMA portalu. Wiele osób o nim nie wie. Dowiaduję się w rozmowach. Proponuję, by zainteresowanie portalem wyszło poza powiat, co delikatnie próbuję robić. Powinno to być medium nie tylko lokalne (pewien dział spraw), ale ogólnodostępne źródło sprawdzonej wiedzy, dla tych, co czują niechęć do rydzykomediów (a póki co innych polskich nie mamy)
Stosunek do partii - lepiej zachować linię: dobro dla Polski i Polaków, ale też nie pluć we własne gniazdo. Bo zbyt daleko posunięta krytyka PiS-u może się zemścić głosami w wyborach dla PO i SLD. Raczej trzeba wskazywać, dlaczego PO rządzi źle, ale wyważenie i rozsądnie. Jestem przeciwna partyjniactwu, które reprezentuje ZZ. Drogą takiego zacietrzenia nie osiągnie się nic, a nawet można stracić. Taka partyjna tuba działa wręcz przeciwnie do zamierzonego skutku. Obawiam się jednak, że w tym względzie jest to człowiek niereformowalny.
Kolejna ważna sprawa, która wiele razy mnie raziła, to odchodzenie od przewodniego tematu. Trzeba trzymać się przewodniego tematu, a nie odwracać uwagę, gdy jest niewygodny. Jeżeli ktoś chce pisać o czymś innym, niech zaczyna nowy artykuł. Pilnować też, by nie wdawać się w zbędne polemiki, które niczego nie wnoszą. Przepychanki w stylu: jad i nienawiść (słynne pouczania i złośliwość Ciszewskiego) nie wnosiły do dyskusji nic nowego. Umowa musi być prosta: wymiana myśli na zadany temat, używamy argumentów, a rozwalaczy dyskusji stawiamy do pionu i to w kilka osób. Inaczej porządku się nie osiągnie.
Chojniak - to problem, a jeszcze większy, że za półtora roku nowe wybory. Trzeba się zastanowić i to poważnie. To już temat na dłuższą rozmowę, kto w zamian, jaka siła i jak zacząć lansować. W przeciwnym wypadku grozi nam powtórka z rozrywki bądź np. prezydent Ziółkowska. Na jakąś sensowną propozycję PiS-u nie liczyłabym...
Spotkania - ja mogę się spotkać po pracy we wtorek (prawie każdy) lub w czwartek po 15.30. Sobota to ostateczność. Może być apteka, ale poza Piotrków nie wyjadę, bo mam ograniczenia czasowe. Proponuję spotkania raz w kwartale. Myślę, że wystarczy. Ewentualnie, gdyby dobrze szło, w zależności od zaistniałego problemu.
To tyle na gorąco.
Pozdrawiam
Jola