Skip to main content
portret użytkownika Marian Grotowski

K O N T E M P L A C J E

Jest cisza gładsza niż noc,
Jest cisza bielsza niż dzień.
Świątecznych ludzi
Świąteczne sumienia.
A ja trwam w ciszy
Nieskończenie innej.
Trudnej i pięknej -
Choć równie niewinnej.
Trwam w ciszy
Która jest muzyką.
Niemą poezją spalonego ciała.

Kto umie jak cisza
Melodie układać?
Albo kto umie
Z taką ciszą gadać?
Nie z ciszą boru
Lub ciszą jeziora,
Lecz z ciszą nocy
Gdy jest taka pora,
Z ciszą izb szarych
Chłodnych, głuchych.

Ja to potrafię!
Gdy nieraz bywam
W objęciach niedoli
To nawet i księżyc
Zapyta, co boli,
I promieniami
Jak strzałami strzela,
Odbłyskiem na szybie
Duszę rozwesela.
Przedrzeźniając swą twarz
Takie miny stroi,
Że mnie zaraz wyleczy
I wszystko się zgoi.

Świętątą mam przyjaciółkę -
Taką niemą ciszę,
To od niej słowa prawdy
I pociechy słyszę.
Bo cisza owa -
Boskie ma milczenie.

0
Nikt jeszcze nie ocenił tej publikacji. Bądź pierwszy
Twoja ocena: Brak