Skip to main content

Ten pieronek ma rację, Polska jest zadymiona

portret użytkownika witold k
XXX.JPG

Nie bardzo wiadomo, kto zadymia a kto oddymia. Ostre starcie w państwie (jak mówią POPIS wiele w tym racji), przy okazji XXX rocznicy powstania Solidarności, bynajmniej nie oddymiło naszej współczesnej historii... Dlaczego – bo za dużo mamy pieronków a za mało aniołków.

Do rzeczy. Nikt nigdy nie powiedział Polakom, co nam zgotowała komuna i jej rzekomi przeciwnicy spod znaku Klubu Krzywego Koła i następców. Wszystkie kolejne formacje komunistyczne jak i antykomunistyczne, (obecnie postkomunistyczne i postsolidarnościowe), które Kiszczak naznaczył znamieniem Opozycji Demokratycznej, nigdy nie kierowały się nadrzędnym interesem Polski. Nikt nigdy (nie licząc UPR) nie podjął choćby próby edukacji, postkomunistycznego społeczeństwa, z podstawowych zasad wolnego (nie czarnego, w tym jesteśmy dobrzy) rynku - (nigdy tzw. polski ustawodawca nie sprzyjał polskiemu drobnemu, rodzinnemu biznesowi – nie licząc Wilczka, jego dobre prawo zawłaszczyła bezpieka).

Wszyscy bez wyjątku zadymiali polskie społeczeństwo darmowymi: szkołami, służbami zdrowia i innymi oszustwami. Równocześnie uwłaszczali swoich, koncesjami, zezwoleniami, sterowano i finansowano, z budżetu państwa, post ubeckie firmy – np. firmy ochroniarskie powstały na PERON-ie. Przykład z energetyki: Telefonika kupiła 100 ciężarówek z dofinansowaniem PEFRON-u. Widział ktoś inwalidę za kierownicą TIR-a?

Owszem opozycja antykomunistyczna to nie tylko masoneria i Żydzi spod ręki Geremka czy Michników – KKK, Komandosi, KOR, ROAD, UW,UD, PO. Funkcjonowało wiele grup, środowisk polskich - WiN, KPN, PPN, ROPCiO, KOR Macierewicza, OAZA, Niezależne Harcerstwo, DLP, Grupa Robocza KK, wiele wiele pomniejszych. Niestety zwalczanych, bez pieniędzy i większych wpływów. Wspomnę tu mecenasa Siłę Nowickiego. W 1984 roku podjął rozmowę z Kiszczakiem. Nazwano to zdradą. Ale, układ Kiszczak Wałęsa – 1985, to już nie była zdrada a narodowe pojednanie – Okrągły Stół i ekstra warunki dla Gazety Wyborczej, biznesy dla opozycjonistów z Opozycji Demokratycznej.

Lata osiemdziesiąte, po 1985r, to pełna świadomość zbliżającej się zmowy: PZPR – Opozycja Demokratyczna. To próby dotarcia do głównej marionetki tego układu, Lecha Wałęsy. Niestety bez powodzenia. Geremek i jego ludzie nie dopuszczają do obiecanego w 1984 r Grzegorzowi Palce spotkania Lech Wałęsa - Andrzej Słowik. To czas w którym LW zwalcza swoich najbliższych współpracowników – Anna Walentynowicz... Dziś wiemy, że chodziło o TW Bolka. To czas prania mózgu, prostego robotnika LW, przez Geremków i spółkę.

Obecnie, po zdradzie przez Kaczyńskich układów z Magdalenki i po zlikwidowaniu (przez PIS) konkurencji po prawej stronie mamy dwóch hegemonów: PIS i PO. Owi medialni hegemoni zdają się zapominać, że ich pozycja i siła zależy od podatników – finansowanie z budżetu. Że jest to sytuacja uprzywilejowania i szkodliwa z punktu widzenia politycznego, narodowego.

Konflikt, który pojawił się na obchodach XXX rocznicy „S” kto przed laty miał rację – gołębie czy jastrzębie – jest ważnym pytaniem na które nie ma odpowiedzi. Nie ma jej bo „hegemoni” nie chcą wdać się w merytoryczną debatę na ten temat. Wolą wzajemne obrzucanie... czy raczej przerzucanie się postkomunistyczną bezpieką i konfidencją. PO woli robić na niej kasę i popularność wśród młodszych komuszków. PIS żąda oceny przeszłości politycznej IPN i równych warunków biznesowych – CBA. Korupcja bowiem to matka PRL, IIIRP i kula u nogi w nowym organizmie UE.

PO milczkiem chce opróżnić rondel - nadmierna spolegliwość w UE, PIS stawia poprzeczkę wysoko. PIS zawłaszczył polski i katolicki żywioł. Jeśli nie da mu satysfakcji zginie. Będziemy mało znaczącym landem w UE – nieszybko pojawi się polityczny silny następna... .

Okaże się, że to konfidencji mieli rację. Że, żeby wyciąć las, bez pozwolenia, wystawić jednorękich bandytów..., wystarczy zapisać się do PO. Że bez problemów wykładowca KUL może głosić antykatolickie poglądy. A jeśli jakiś moher zwróci takiemu uwagę to pieronek go zadymi... pisem.

witold k

4 września 2010

0
Nikt jeszcze nie ocenił tej publikacji. Bądź pierwszy
Twoja ocena: Brak

Aby przyszło nowe

Należy czym prędzej odstawić to niecne koryto przewrotnym i zgłodniałym POpaprańcom. W demokratycznym państwie może się to dokonać tylko w czasie wyborów. Dość już draństwa, kłamstwa, "zadymiania", afer i innego plugastwa.
"Niech wstaną Nowi Stróże Narodu
Rycerze prawi
By wieść nas dalej w krainę cudu-
Dobrej przemiany"
Monika

Opcje wyświetlania odpowiedzi

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zapisz ustawienia" by wprowadzić zmiany.