Skip to main content
portret użytkownika Jacek Łukasik

Urok pustej, opuszczonej stodoły,
Jednak pługów i soch nie ciągną już dzisiaj woły.

Wokoło roztacza się morze łąkowej zieleni,
Każdy ogród bogactwem kolorów się mieni.

Po bokach drogi rosną małe zagajniki.
Nie buszują w nich jednak sarny, zające i dziki.

Z pięknymi białymi brzozami
Są chyba raju - Edenu odbiciami.

W mojego Ojca rodzinnej wiosce,
W tej ciszy chyba można zapomnieć o każdej trosce.

Wiersz ten jest efektem wycieczki rowerowej.

Jacek: http://terazmaskulizm.blog.onet.pl/

0
Nikt jeszcze nie ocenił tej publikacji. Bądź pierwszy
Twoja ocena: Brak