Skip to main content

Potęga manipulacji… czy może się nie udać?

portret użytkownika witold k
polska_flaga01.jpg

Ścigać za niszczenie banerów, czy może jednak nagradzać?, że tak od Piotrkowa zacznę. Nie znam przypadku skarcenia Komitetu Wyborczego bądź kandydata za przekroczenie finansowego limitu wyborczego. Za każdym razem ordynacja określa kwoty, jakie kandydat może wydać i wiadomo, że są tacy, którzy zawsze te limity przekraczają.

Kończy się kolejna, jak nazywają, kampania wyborcza, ostatnie wirtualne wyprowadzania kierdli (nie ma ani pastwisk ani kierdli) - nikomu to nie przeszkadza. Owa wirtualna rzeczywistość powoduje rzeczywiste ruchy. Ostentacyjnie: anty systemowcy kapitalistycznie reformujący okazują się marionetkami bądź też miernotami. Kukiz na ten przykład mówi o bezpiece generała jako o byłej … gościu wykazuje całkowite niezorientowanie: co, gdzie, kiedy. (w ostatniej chwili parobka usunięto z piotrkowskiej listy) Niebywałe. Petru okazuje się być naiwnie młodym wilczkiem… by nie napisać żołnierzem, który w celi się powiesił. (Było ich co najmniej kilku - zdradzonych - po wykonaniu mokrej roboty). Stonoga - jak sama nazwa wskazuje, wyjdzie na kolejną prostą przegraną wsi-owych.

Nadzieje na wspomożenie PiS-u już po wyborach należy odłożyć na przyszłość. I tu mamy problem.

Powtórzę za Stefanem Niesiołowskim - zanim jeszcze narzeczona zażądała satysfakcji za donosy do komunistycznej bezpieki - antykomunizm polityczny jest ważną (znów podstawową) wartością polityczną.

Owa rządząca manipulacja doprowadziła do tego, że wszyscy uczestnicy życia publiczno-politycznego dostosowują się do kreowanych przestrzeni debaty. Przywdziewają stroje, których by normalnie nie przywdziewali. Idąc dalej - podbierają sobie tematy, poglądy, działania. To postkomuniści, a nie antykomuniści głoszą hasła prokapitalistyczne, wolnorynkowe. Antykomuniści jak komuniści obiecują brak bezrobocia, darmowe leki… i inne obrażające ludzką inteligencję gruszki na wierzbie.

Jedni jak i drudzy wiedzą, że to nie w porządku, że należy się pełna informacja na temat drogi do celu. Nie wskażą jej, bo wyżej stawiają cel niż środek. Liczą w tej manipulacji na własny elektorat i tu, jak zawsze przeliczą się. 2007 rok PiS - na ten przykład.

Jest jeszcze gorzej. Wskazane działania wraz z zapleczem (wyborcy i powiązani przez kasę) to ca 25% populacji, na wybory (co 4 lata) prócz wskazanych idzie jeszcze około 15%; reszta całkowicie - cały rok, wyłączyła się z tego wyścigu. Idealna sytuacja dla pozycji, w której właśnie się znajdujemy - pariasa polityki.

Co trzyma w kupie ten stan? Tematy, problemy, których nikt nie dotyka, a które gwarantują brak szans na wzmocnienie pozycji Polski i Polaków. Dla przykładu: Ani nie podejmujemy sprawy taktycznego zadłużania i zniszczenia PRL-u, nic nie robimy, aby powstrzymać obecne zadłużania ani też nie wykonujemy ruchów ponownego uprzemysławiania Polski. Albo - albo. Zrywamy zobowiązania finansowe, albo budują u nas fabryki i kupują naszą produkcję. (O to chodziło żydom w walce z chamami) Mamy też projekt Unii Europejskiej tej, którą Rzeczpospolita niegdyś realizowała - czas na to odpowiedni.

Okazuje się, że jedynymi anty systemowcami są pisowcy. Ci, uważający się za anty - jeszcze zdążą (25.X) się pogrążyć - pogłębić naszą polską codzienność. PiS (Polska) potrzebuje rzeczywistej antykomunistycznej, prawicowej opozycji. Nie ma jej. Mamy nowe traktorzystki i junaków, kapitalistów z nadania bezpieki i osamotnionych antykomunistów “udających” komunistów. Co z tego efektu manipulacji wyjdzie? Jedno widzimy na pewno - znów jesteśmy w 1989 roku. Na pewno po rzeczywistym antykomunizmie musimy się orientować.

witold k

8 października 2015

Powiązane

3.666665
Ocena: 3.7 (3 głosów)
Twoja ocena: Brak