Skip to main content

Misiewicze: Moi mili parafianie

portret użytkownika witold k
polska_flaga01.jpg

Michnikowiczom rozum już do końca odbiera i dobrze - nie ma się czym przejmować.

Pokazali mi specjalną stronę internetową misiewicze.pl (jakoś tak), na której internauta - każdy może wpisać nazwisko i imię osoby, która wedle jego wiedzy dostała żołd z partyjnego nadania. Uważam to posunięcie za bardzo dobry ruch skierowany proobywatelsko. Są tam młode ofiary partyjnych dinozaurów i tych rzeczywiście szkoda. Trauma na całe życie. Naznaczony, przez lata ma problemy. Jednych szkoda, innych nie. Większość tych ludzi to nieokiełznany potencjał, który musi przynieść korzyść. Ci swoje zrobią i odejdą. Rzecz w tym, że awans tychże nie może być z woli watażki, a społecznego poparcia – wybory większościowe w jednomandatowych okręgach. (Funkcje kierownicze i polityczne - tam, gdzie kasa od podatnika).

Nim do meritum. Każda, jak nazywają, władza usuwa nielojalnych. Mało tego! Samo podejrzenie, że może mieć swoje zdanie - usuwa i w to miejsce pobiera małolatów. Ci, co bardziej rozgarnięci, odpadną. Lojalni do końca np. Adam Michnik, którego w bardzo młodym wieku przepuścili przez loże i koterie - do dziś na służbie.

Przypomnę - tenże Zachód, na który tak czekaliśmy za kurtyną, postawił właśnie na ówczesnych Misiewiczów, których dla przykładu nazwałem Michnikowiczami.

Znajdziemy na liście, która powinna powstać jako konsekwencja listy Misiewiczów, bardzo młodych - naiwnych partyjniaków, Żydów i reszty popaprańców, których np. Kiszczak w piwnicy trzymał, żeby ich jego koledzy nie znaleźli - późniejszych parobków Magdalenki.

Zachód nas zdradził - postawił na komunistyczną bezpiekę i wyhodowanych u siebie partyjniaków z nieboszczki PZPR. Czekamy na satysfakcję.

witold k

4 listopada 2016

4.272725
Ocena: 4.3 (11 głosów)
Twoja ocena: Brak