Skip to main content

Troskliwy New York Times

Wzruszyła mnie troska z jaką New York Times podszedł dziś do problemu deprecjacji polskiej waluty stwierdzając, że w Europie Środkowej powstaje nowa linia podziału, która tym razem ma charakter gospodarczy, a nie polityczny: dzieli państwa na te, które mają już euro i na te, które go jeszcze nie mają. Zdaniem NYT reperkusje tego nowego podziału „już są bolesne, a potencjalnie mogą być katastrofalne”. Oczywiście dla tych państw, które euro jeszcze nie mają bo „rozpaczliwie potrzebuje pomocy, gdyż ich firmy i gospodarki są miotane wahaniami i spadkami kursów własnej waluty”.

NYT chwali Europejski Bank Centralny, który, podobnie jak amerykański FED, pompuje do „systemu finansowego” pieniądze, udzielając kredytów „zabezpieczonych poręczeniem” (cokolwiek to znaczy). „Posiadanie obligacji rządowych w innych walutach niż euro straciło w związku z tym swą atrakcyjność dla instytucji finansowych strefy euro, przyczyniając się do ich wyprzedaży - powiedział dziennikarzom NYT Zsolt Darvas z ośrodka badawczego Breughel w Brukseli.

Zdaniem NYT, kryzys docierał do Europy Środkowej powoli, gdyż operujące tam banki miały niewiele złych aktywów, ale bankructwo Lehman Brothers pociągnęło za sobą falę kryzysową również w tej części Europy.

Jest to taka sama prawda jak kolejne zdanie, że „Polska straciła okazję szybkiego przygotowania się do przyjęcia euro zaraz po przystąpieniu do UE, gdyż ówczesny „nacjonalistyczno-konserwatywny” rząd, kierowany przez Lecha (sic!!!) Kaczyńskiego, był bardzo sceptyczny wobec euro”.

Zdaje się, że niektórzy dziennikarze NYT mają takie samo pojęcie o gospodarce, jak o polskiej polityce.

Po pierwsze, po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej jeszcze przez 17 miesięcy rządził rząd „internacjonalistyczno-socjalistyczny” kierowany przez „Aleksandra Millera”, czyli nie wiele krócej, niż kolejny „nacjonalistyczno-konserwatywny” rząd „Lecha Kaczyńskiego”, który z kolei rządził nie wiele dłużej niż obecny „liberalno-ludowy” rząd „Waldemara Tuska”.

Po drugie, banki mające siedzibę w Polsce wcale nie są w złej sytuacji z powodu bankructwa Lehman Brothers – problemy mogą mieć dlatego, że polskim przedsiębiorcom „wciskały” (jako pośrednicy) opcje walutowe oferowane przez nadal działające banki amerykańskie, których właścicielami stali się w tak zwanym „międzyczasie” amerykańscy podatnicy.

Po trzecie, jak już wprowadzimy sobie euro, to nadal będziemy mieć problem z jego kursem wobec amerykańskiego dolara, nie mówiąc już o walutach chińskiej i hinduskiej – bez względu na to, jak się one nazywają. Bo z powodu bankructwa Lehman Brothers to akurat banki ze strefy euro mają większe problemy niż banki ze strefy złotego.

Im więcej takich publikacji, tym bardziej narzuca się podobieństwo z rokiem 1992 gdy Soros przed atakiem na brytyjskiego funta sponsorował podobne publikacje o gospodarce brytyjskiej.

Robert Gwiazdowski
Źródło: http://www.blog.gwiazdowski.pl przedruk za zgodą: www.pafere.org

0
Nikt jeszcze nie ocenił tej publikacji. Bądź pierwszy
Twoja ocena: Brak