Skip to main content

Moszczenica

Gdzie się podziała uczciwa i pożyteczna konkurencja?

Dawno temu z Moszczenicy do Piotrkowa można było spokojnie dojechać „mztką”. Nie wiem jak było wcześniej – ja kursowałam czwórką. Dopiero później zaczęły pojawiać się małe transportowce, zwane dzisiaj popularnie minibusami. Dzisiaj nie ma już transportu państwowego, w jego miejsce wpasował się transport prywatny. Niby nie można narzekać. W momencie, kiedy pociąg kursuje jak na lekarstwo, busy są na wyciągnięcie ręki. W zasadzie co pół godziny można wyjść na przystanek i dostać się do Piotrkowa. Wszystko pięknie, ładnie, ale jest jedno ale… a może i więcej.

Subskrybuj zawartość