Repolonizacja mediów

Cuchnie tutaj a że jestem po Covid-19 to mogę dobrze nie rozpoznawać zapachu.

To moje kolejne zwrócenie uwaga na niebezpieczeństwo upaństwawiania gospodarki, mediów w sytuacji, jaką mamy. Brak wolnych wyborów i partyjne koteryjne realizowanie interesów. Rozumiem, że pospólstwo w domyśle nasze, musi dostawać systematyczne obrazki w tym nazwiska posłusznych do mokrej roboty.

Ale. Na prawdziwkach mamy się opierać a nie produktach z chwili… Szanować trzeba prawdę fakty i tak je podawać, jak w rzeczywistości z dnia funkcjonują…, Co mamy; prawdziwków się eliminuje, bo jak za komuny mogliby nie spodobać się sponsorowi – współzałożycielowi PRL, potem III RP.

„Polska Press” miała być wykupiona od niemieckiego kapitału. Bzdura. Kapitał jest ponad państwowy. Ani Niemiec ani nikt inny tego nie dementuje. W tym, biznesowym obszarze, należy podać datę i powiązania z kapitałem i czyim - po nazwisku moi mili parafianie - po tym, komu na dzień transakcji wisi pieniądze.

Biznesowa by nie nazwać mafijna przewalanka, w państwowym mundurku, przypomnę wykończyła PRL. Idziemy dokładnie tą samą drogą. Więcej z tym samym karbowym.
Wydaje się trafniejsze stwierdzenie: Rejudeopolonizacja. Jeśli podobnie do Jaruzelskiego PiS chce wyłączyć się spod wpływu to w przeciwieństw do generała trzeba to realizować a nie pierzyć jak tamten o „bronieniu socjalizmu jak niepodległości”, co realizowało się dalszym budowaniem pomników wdzięczności Armii Czerwonej.

Wydaje się, że mamy powtórkę z „Gazety Wybiorczej”. Wielkiej nadziei, która okazała się nadzieją, ale nie naszą.

Potrzebne ruchy…

witold k

6 kwietnia 2021