Skip to main content

Styczeń 1863 roku w Piotrkowie i okolicach

portret użytkownika grzegorz

Powstanie które wybuchło w styczniu 1863 roku przez wielu historyków osądzane jest bardzo surowo, jednak są to badacze, którzy popełniają błąd prezentyzmu, przykładając współczesną miarę do wydarzeń i okoliczności, które doprowadziły do rozpoczęcia tego zrywu. Czynników, które je wywołały szukać należy w kontekście historycznym do którego należy choćby polityka Aleksandra Wielopolskiego w Królestwie Polskim, nabrzmiewająca sytuacja buntu wobec wielu rosyjskich represji a także, o czym nie można zapominać, młode pokolenie, które dorosły do noszenia szabli i śladem swych ojców i dziadów chcące walczyć przeciwko zaborcy z bronią w ręku.

Piotrków był ważnym miejscem na mapie konspiracji przedstyczniowej. Pierwsze poważne komórki oporu zaczęły się organizować już latem 1861 roku wśród urzędników niższych szczebli oraz nauczycieli i uczniów piotrkowskiego gimnazjum. Zgodnie z zachowanymi dokumentami w piotrkowskim Archiwum na czele podziemnej powstańczej administracji stanął kanonik Wawrzyniec Cent, którego głównym zadaniem było gromadzenie środków finansowych na wyekwipowanie powstańczej siły zbrojnej.

Znając skalę nastrojów rewolucyjnych w kraju Aleksander Wielopolski, aby je wytłumić zarządza tzw. brankę czyli pobór rekruta do carskiego wojska. Służba taka trwała wiele lat. Chroniąc się przed Branków młodzież uciekła do lasu w nocy z 14 na 15 stycznia. Zima była wtedy, jak mówią przekazy, wyjątkowo mroźna. Sytuacja ewidentnie eskalowała.

Wreszcie władze narodowe ustaliły wybuch powstania na noc z 22 na 23 stycznia 1863 roku. Symboliczną chwilą było odczytanie nad grobem poległego 19 letniego piotrkowianina Walentego Wosińskiego, na piotrkowskim cmentarzu manifestu Rządu Narodowego wzywającego do powstania. Siłami powstańczymi w powiecie piotrkowskim dowodził Ignacy Szmidt. Nie udało się opanować Piotrkowa, stacjonowały tu zbyt duże siły rosyjskie. W Radomsku na powstańców czekała zasadzka. Powstanie rozpoczęło się od niepowodzeń a później… Później było jeszcze gorzej…

Powstanie styczniowe było najbardziej desperackim zrywem narodowym. Doskonale jego atmosferę oddaje jeden z wierszy Jerzego Czecha pt. Margrabia Wielopolski. Chyba najmocniej przemawiają do świadomości wersety w którym zimne polityczne wyrachowanie Wielopolskiego przeciwstawiana jest zachłannej walce o niepodległość. Za wszelką cenę:

Quote:

Tyle pracy panie hrabio i – na nic,

Nadaremna ta branka w rekruty,

Będzie co ma być, - my zwyczajni,

Bój bez broni, katorga i knuty!

Pan narodu margrabio nie zmienisz,

Tu rozsądku, rzadko się używa,

A jedno co naprawdę umiemy

To najpiękniej na świecie przegrywać.

Grzegorz

22 stycznia 2022

4
Ocena: 4 (4 głosów)
Twoja ocena: Brak