Skip to main content

Uspokoić te fusy…

portret użytkownika witold k
polska_flaga.jpeg

Refleksja po proporcjonalnych wyborach do Parlamentu Europejskiego 2019. Owszem, na tzw. Prawicy, bo reszta mnie nie interesuje. Niestety, jak zawsze głupi przed szkodą głupi po szkodzie…

Zero, zero byli PC-owcy pretensji o to, że w kampanii pojawiały się ostre polityczne prowokacje od tych, których opuściliście za sugestią Kiszczaka i Geremka. Oni są - wielu przemieliliście i wyrzuciliście, wielu służy z pozycji państwowych, parlamentarnych i z pozycji, jak nazywam: Nieznanych Działaczy, a bez nich już byście zginęli.

Zero, zero antypisowskiej pretensji o spacyfikowanie was na koniec kampanii wyborczej. Wyciąganie na wierzch spraw, których nie znacie, którymi pisowcy kupczą też byście kupczyli.

Pozycja Parlamentu Europejskiego, moi mili partyjniacy, po wszystkich stronach, to pozycja parlamentu Stalina z ta różnicą, że teraz nie zabija tuż po nieprawidłowym głosowaniu. Reszta ta sama. Eurokołchozem rządzą Komisarze dokładnie tak, jak to Lenin z nakazu swoich zachodnich wychowawców zarządził. Prywatne toksyczności wychodzą przy okazji kampanii, bo tak to wygląda, że tylko wtedy możecie się jeden na drugim wyżyć... Po co to ubierać w politykę!?

Wybory i ich rezultat to zbiorowa mądrość suwerena – szkoda, że w tak małej frekwencji. Uspokojenie sytuacji jest w ręku PiS, który powiem podać przewidywaną datę samorozwiązania wraz z wprowadzeniem wolnych i obowiązkowych wyborów.

witold k

28 maja 2019

5
Ocena: 5 (8 głosów)
Twoja ocena: Brak

Proszę przeczytać

portret użytkownika Piotr Korzeniowski

Opcje wyświetlania odpowiedzi

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zapisz ustawienia" by wprowadzić zmiany.