Skip to main content

Senacka układanka – czyli kogo bardziej nienawidzą

portret użytkownika Z sieci

Kto będzie Marszałkiem Senatu? – to pytanie wzbudza wiele emocji w tzw. klasie politycznej. Tak naprawdę zależy to w znacznej mierze od senatorów wybranych z poparciem PSL. Ale nie tylko. Platforma popełniła niezręczność i bez konsultacji z pozostałymi partiami opozycji antypisowskiej ogłosiła kandydaturę Bogdana Borusewicza. Kandydatura niby oczywista i niby niekontrowersyjna wśród opozycji, ale PO „nadepnęło” na godność potencjalnych koalicjantów. Im kto mniejszy, tym bardziej nie lubi dyktatu. PO o tym zapomniała. W PSLu wiele zależy od tego, kogo bardziej nienawidzą senatorzy Michał („Misio”) Kamiński i Jan Filip Libicki. Obaj kiedyś byli w PiSie, potem w PO. Obaj nienawidzą i „Kaczora” i „Szetynę”. Przyznaję – nie wiem, kogo bardziej. Wiem natomiast, iż Misio jest bardzo elastyczny i że skuteczność jest, od pewnego czasu, głównym celem jego działań oraz że Jan Filip chętnie zostałby Wicemarszałkiem (no ale Misio – też). „Dyktatem” Platformy zdenerwował się także SLD. Dziś „obstawiałbym” wybór Stanisława Karczewskiego przy wstrzymujących głosach PSL i SLD. W zamian za stanowiska Wice. „Kaczor” nie takie układy potrafił wynegocjować…

Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com

19 października 2019

5
Ocena: 5 (1 głos)
Twoja ocena: Brak