Skip to main content

Porażające (toksyczne) pragnienie zemsty

portret użytkownika witold k
polska-flaga-stare.jpg

Na kim? Na pisolnadii. Nie mogę w tej zdecydowanej formie nie uderzyć w stół. Nie spodziewam się lokalnej odwagi (...) – na publiczny szczekot nożyc ze stołu. Jak wiemy: „uderz w stół, to nożyce się odezwą”. Oczywiście odzywają się - odbitym szczękiem.

Próba uratowania w ostatniej chwili (przekazanie środków finansowych) publicznych polskich mediów odzywa się rzekomą troską o chorych na raka.

Eksterytorium Izraela, były niemiecki Obóz Koncentracyjny, nie jest wspólną troską rodaków o bezprecedensową sytuację a okazją do medialnego zaistnienia konkurencji – podpalaniem lontu...

Dwa przykłady z brzegu: eksterytoriów mamy dużo, dominacje polskojęzycznych mediów jeszcze większą, zresztą same są eksterytorium.

Jeśli jednak oficjalny przekaz polsko-polskiej wojny jest jako tako czytelny – wystarczy zorientować się, kto w czyjej kieszeni siedzi, to już rozsiewanie toksyczności poniżej tego poziomu jest zupełnym szaleństwem. Nijak nie do ogarnięcia.

Ślepa wręcz psychiatryczna niechęć do rządzących jest największym naszym problemem. Autentyczne oszołomstwo – nawiedzone nienawiścią, choć ubiera swoje akty pogardy przeważnie ślepe, bezsensowne, nielogiczne w formy uzasadnione, to w rzeczywistości, epatują totalnym brakiem chęci do zapoznania się z istotą problemu. Jakieś szaleństwo palące mosty.

Potrzebna działalność polityków, publicystów wskazujących na problemy także zaniedbania - wykorzystywana jest przez właśnie oszołomstwo do uwiarygodniania swojego nieodpowiedzianego niszczenia szans Państwa. Niestety: średni i dolny szczebel antypisowskiego zacietrzewienia przynosi najlepszy materiał do niszczenia naszej pozycji na arenie rywalizacji ponadpaństwowych. Dziadostwo robi wszystko, żeby Zjednoczona Prawica tak jak PZPR wprowadziła Juntę Wojskową. Wskażę, że na arenie światowej nic tu się nie zmieniło. Mamy mniej więcej 1972 rok.

Obecna sytuacja jest gorsza w tym sensie, że główne źródło zakażenia zeszło pod strzechy. Choć, to prawda, za ten stan rzeczy odpowiedzialność ponosi PC, czytaj: kierownictwo partii i państwa. Tak, dokładnie tak. Mamy próbę naprawienia błędu PZPR - nie podwyżki cen żywności a 500+ - to to samo. Pytam: gdzie jest odpowiedzialność politycznej opozycji za owo Państwo. Dwa przykłady z góry akurat tu są do wskazania.

Stan ten obciąża opozycyjnych polityków i publicystów, którzy nie odcinają się od oszołomstwa czyli - posługują się plebsem – czytaj: swoim zapleczem.

Choć w tej wskazanej sytuacji rozumiem tak Piłsudskiego jak i Jaruzelskiego to uważam, że popełnili karygodne błędy, które są toksyczną energią pokrótce wskazaną dziś 2020. Robimy wszystko, aby Junta Wojskowa wróciła do władzy. Wierzyciele jak wtedy - tylko na to czekają.

witold k

7 marca 2020

5
Ocena: 5 (11 głosów)
Twoja ocena: Brak