Skip to main content

Walka z wirusem po polsku – czyli utytułowani mądrale

portret użytkownika Z sieci
koronawirus.jpg

Trzy obrazki – kolejność wg narastającego zdumienia i grozy:

TVP po raz kolejny wyemitowała w czasie DTV filmik z mycia rąk przez „b.kompetentnego lekarza”. Ów namydlił i mył dłonie, a komentarz informował o pożądanym przebiegu tego procesu. Po umyciu obu powierzchni dłoni oraz przestrzeni między palcami głos z ekranu poinformował nas o konieczności umycia kciuka. Ale myjący dłonie zlekceważył to zalecenie – które zapewne sam sformułował.

Inny utytułowany „mądrala” stwierdził, że noszenie maseczek jest niewskazane, a nawet niebezpieczne, bo „ściąga się wszystkie zarazki z ulicy”. Najwyższy czas, by o tym poinformować lekarzy, pielęgniarki i ratowników zajmujących się zarażonymi. A poważnie: co do zarażonych, kichających i kaszlących – to jeśli nawet im maseczka nie pomoże, to przynajmniej ograniczy emisje wirusa przez nich.

Trzecim „utytułowanym mądralą” (lekarzem, profesorem nauk medycznych) okazała się Trzecia Osoba w Państwie. Senat wprawdzie przegłosował bez poprawek „antywirusową ustawę” uchwaloną przez Sejm, ale Trzecia Osoba najwyraźniej uznała, że jej przepisy i praktyki ostrożnościowe nie obowiązują. Pan Marszałek wrócił z Włoch. Bezpośrednio z lotniska pojechał do Senatu. Spotkał się tam z wieloma osobami – m.in. ze strażnikami, senatorami, urzędnikami i dziennikarzami. Nie potrafił odpowiedzieć, dlaczego nie poddał się zwykłej obowiązkowej procedurze kontrolnej stosowanej wobec wszystkich, którzy wracają z Włoch. Po długich nagabywaniach stwierdził, że ma nadzieję, że próbki pobrane (nie wiadomo kiedy) nie wykażą obecności wirusa…

Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/

10 marca 2020

5
Ocena: 5 (2 głosów)
Twoja ocena: Brak