Skip to main content
portret użytkownika witold k
Whirling_current_-Naruto.jpg

Wir: szybki ruch obrotowy wokół osi utrzymania i zdobycia władzy. Wir, jak wiemy, wciąga, zaciąga i wyrzuca. Po uspokojeniu się atmosfery zmącona rzeczywistość klaruje się długo niekonieczne tak jakby wiatr, woda, czy też aparaty wpływu chciały. Jedno jest pewne. Nie ma znaczenia, kogo otchłań wciągnęła, a kto wypłynął, ani to, w jakim stanie. Jesteśmy małym grajdołkiem, abyśmy mogli mieć wpływ zasadniczy. To z tego względu zwalczające się koterie wykorzystują instrumentalnie masy – swoje mięsa wyborcze. Co ich łączy? Wyścig o to, kto zbałamuci bądź podważy wiarygodność konkurent a siebie pokaże jako tego oddanego do lojalnej służby. Nie raz wskazywałem, że oligarcha zawsze dogada się z komisarzem. Bałtycką rurę może obsługiwać USA, że tak obrazowo.

Jedna strona staje jak na cyrkowym spektaklu z kolorowymi dyktami, po czym wizjonerzy (magicy) wyciągają króliki z kapelusza. Druga strona krzyczy "K o n s t y t u c j a". To nie żart. Naprawdę. Obie strony chronią się wzajemnie, bo są siebie warci, a obiecanki chcących utrzymać władzę to te same obiecanki, których nie wypada wymieniać na okrzyk ”konstytucja”, boć się motłoch pogubi i rozproszy.

Nie wiem. Nie wiem, dlaczego rządzący zaganiają do narożnika. Jeśli myślą, że w tym narożniku zaduszą konkurencję, to się mylą. Nie byłaby tak ochocza do krzyków, gdyby nie miała sponsorów tu uwaga: tych samych... Z tego względu obie strony traktują obywatela, podatnika - jak baca stado. Dać jadła i puścić psy do pilnowania stada, które nie może opuścić hali.

witold k

9 czerwca 2020

5
Ocena: 5 (5 głosów)
Twoja ocena: Brak