Skip to main content

Standardy demokratyczne wg PO - totalitarystów wszechczasów, czyli pytania do Jana Dworaka

portret użytkownika Jacek Łukasik
trwam-logo.jpg

Arogancja, buta, przekonanie o własnej bezkarności, a zwłaszcza totalitarne praktyki PO sięgają zenitu.

W dniu wczorajszym (28 lutego 2012) Dworak (pisanie o nim per pan i podawanie jego imienia byłoby niczym niezasłużonym zaszczytem), szef KRRT miał czelność powiedzieć przewodniczącemu Sejmowej Komisji Kontroli, panu Arkadiuszowi Czartoryskiemu, że po raz ostatni zezwolił na takie prowadzenie obrad. A dzisiaj pojawił się wniosek o odwołanie posła Arkadiusza Czartoryskiego z funkcji przewodniczącego tej komisji. „Takie prowadzenie”, a więc pozwalające posłom na swobodne wypowiedzenie się posłom - członkom rzeczonej komisji na temat machlojek i przekrętów Rady w sprawie miejsca na Multipleksie dla TV Trwam. Ktoś z operatorów Radia Maryja zaobserwował taką scenę w Sejmie, podczas obrad tej Komisji. Śledzińska - Katarasińska (analogiczna uwaga, jak w przypadku Dworaka) - egzekutorka polityczna sprowadzająca Komisję Kultury i Środków Społecznego Przekazu do roli maszynki do głosowania, uniemożliwiająca merytoryczną dyskusję powiedziała do Dworaka: Janku,robiłam wszystko, co mogłam. Trudno nie zadać tutaj paru pytań.

Kim pan (mała litera zamierzona) jesteś pan, panie Dworak, że śmiesz ustawiać i grozić posłom?
To według pana tak wyglądają procedury demokratyczne?

Dlaczego pan się nie chcesz poddać merytorycznej kontroli NIK, jeżeli wszystko jest w porządku?
Czy wg pana ludzie maja służyć władzy, czy odwrotnie?

PS. A Śledzińska - Katarasińska jest wierna swojej przeszłości i zasadom wyniesionym z macierzystej partii, z tym, że nie o PO mi tu chodzi. Cóż, czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci. Nie zdziwiłbym się gdybym ją lub Piterę ujrzał lecące na miotłach w kierunku Łysej Góry.
A co do przewodniczącego KRRT: nazwisko myli, bo to raczej szara i wszechpotężna eminencja na dworze Tuska, jak wynika z przytoczonych przeze mnie wyżej faktów. Ale nie takie eminencje były strącane w historii ze stołków i z im większej wysokości spadały tym boleśniejszy był ich upadek.

Jacek: www.http://cenzurzenie.blog.onet.pl/

29 lutego 2012

Powiązane:
Świnie „nasze” i „nie nasze” czyli w obronie mediów ojca Rydzyka
W obronie Telewizji Trwam

0
Nikt jeszcze nie ocenił tej publikacji. Bądź pierwszy
Twoja ocena: Brak

Prawa konstytucyjne

portret użytkownika Marek

Art. 14.
Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu.
PS
Kto nie przestrzega zapisów konstytucyjnych - powinien przegrać.
Dlaczego dużo się krzyczy a nie walczy zgodnie z prawem? Typowo polskie nieskuteczne pieniactwo.

Opcje wyświetlania odpowiedzi

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zapisz ustawienia" by wprowadzić zmiany.