Skip to main content

Bierzmy przyklad także ze Skandynawów

portret użytkownika Jacek Łukasik

Zapyta się ktoś ze zdziwieniem: z tych lewaków i feministek? Z lewactwa czy feminizmu oczywiście nie, ale…
Pewne zasady, które tam obowiązują są jak najbardziej słuszne. W Szwecji, Norwegii, Danii, Finlandii normalne jest, że w urzędzie miasta lub gminy zawsze wisi tablica informująca o wszystkich wydatkach i przychodach urzędu Każdy z tam wchodzących ma więc pełny wgląd w finanse miasta czy gminy. Czy w Polsce też nie należałoby wprowadzić takiej zasady?. Mnie samego bardzo interesowałoby niesłychanie, komu i ile pieniędzy dali panowie: Kulczyk, Krauze et consortes. Jeden z Duńczyków studiujących w Polsce wprost nie umiał zrozumieć, że gdziekolwiek na świecie może brakować takiej transparentności wydatków urzędowych! Czy nie byłby to wspaniały oręż broniący przed korupcją?

Mimo tej ichniej poprawności politycznej zakres wolności gospodarczej jest tam nieporównanie większy niż w Polsce: olbrzymia przewaga własności prywatnej, brak płacy minimalnej. Może dzięki temu kraje Północy na razie nie doznają kryzysu.

Pewne pozytywy występują tam także i poza gospodarką.

Gdy satanistyczna dzicz lżyła i maltretowała obrońców Krzyża na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie przy biernej postawie policji i straży miejskiej, jedna z osób dzwoniących do Radia Maryja ze Sztokholmu stwierdziła, że tam podobna swołodż zostałaby rozpędzona na cztery wiatry przez policję, także konną! I to też jest wzór!

Na żądanie ambasadora izraelskiego, by prasa szwedzka ,nie pisała o zbrodniach armii izraelskiej, szwedzkie MSZ odpowiedziało: u nas jest wolność słowa. Już sobie wyobrażam „naszego” Radzia S. w podobnej sytuacji!

Poza tym narody skandynawskie umieją szanować same siebie. Istnieje tam duży opór przeciwko wprowadzeniu waluty euro – w Szwecji jej wprowadzenie popiera tylko 10 % społeczeństwa. Szwedzi z powodów ekologicznych sprzeciwiali się Nord Stream na dnie Bałtyku. My wówczas nie wykorzystaliśmy tej szansy.

Inny dowód szacunku narodów skandynawskich dla samych siebie. U nich prawie każdy zna język angielski. Skandynawowie jednak każdemu cudzoziemcowi, który u nich pracuje finansują bezpłatny kurs nauki języka (norweskiego, szwedzkiego, duńskiego w zależności od kraju).

Jednym słowem, jak mówi Pismo Święte: Badajcie wszystko, a co dobre zachowujcie.

Jacek: http://cenzurzenie.blog.onet.pl

14 stycznia 2012

5
Ocena: 5 (2 głosów)
Twoja ocena: Brak