Skip to main content

Ta zła decyzja miałaby swój tragiczny precedens

portret użytkownika Z sieci

Totalna opozycja zastanawia się nad uczestnictwem swych posłów i senatorów w sesji Zgromadzenia Narodowego, przed którym przysięgę będzie składał Prezydent RP Andrzej Duda przed rozpoczęciem swej drugiej kadencji. Przypomnę przy tej okazji, że nie przyszło nikomu do głowy, by bojkotować zaprzysiężenie p. Aleksandra Kwaśniewskiego, byłego funkcjonariusza PZPR i członka rządu PRL. Jego kontr-kandydatem był Marian Krzaklewski, twórca i Przewodniczący AWS. W Sejmie zasiadali wtedy przedstawiciele stronnictw wywodzących się z NSZZ „Solidarność” i opozycji anty-PRLowskiej, w tym więźniowie polityczni reżimu komunistycznego. A jednak żadna z tych formacji (ani AWS, ani ROP, ani UW) nie ogłosiła bojkotu tej uroczystości – z szacunku dla demokracji i dla tych milionów Polaków, którzy głosowali na tego właśnie kandydata.

Jest i drugi powód, dla którego „opozycja totalna” powinna zweryfikować swoje stanowisko: to tragiczny ciąg wydarzeń, w którym podobny bojkot był elementem prowadzącym do zbrodni i jej usprawiedliwienia. Zbrodni dokonanej na I Prezydencie II RP Gabrielu Narutowiczu. Dla ówczesnej opozycji był to „prezydent wybrany głosami mniejszości narodowych, bez poparcia większości prawdziwych Polaków”, a nawet – „wbrew ich woli”. Konsekwencje tej politycznej nagonki i bojkotu w jej efekcie, były tragiczne i dla Prezydenta i dla naszej tradycji narodowej.

Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/

5 sierpnia 2020

5
Ocena: 5 (2 głosów)
Twoja ocena: Brak