Skip to main content

Kwarantanna (polityka)

portret użytkownika witold k
polska-flaga-stare.jpg

Covid-19; chcemy bądź nie, pokazał państwo takim, jakim jest: aparatem ucisku i przemocy. Byłem wielce usatysfakcjonowany w pierwszym zadziałaniu państwa polskiego w marcu 2020. Pełen zapytań o szczególne info z frontu koronawirusowego (brak informacji o innych chorobach i śmiertelnościach) potraktowałem, przyjąłem, jako okazję do przywrócenia aparatu na jego pierwotne miejsce. Zburzone w Polsce wpierw brakiem polskiej państwowości, potem rywalizacją, następnie nowym para państwowym okupowaniem - PRL-em.

Państwo ma ścigać, zabijać, wrogów - u nas było inaczej. Narzucona władza prześladowała zabijała obywateli. Toksyczny układ założycielski III RP rozwarstwił nas. Są pośród nas tacy, którzy dziś, jak i za okupacji, nieuznający polskiej państwowości. I nie mówię tu o wyścigach agentur wpływu - sieją zamęt.

Na co dzień widzimy totalne lekceważenie obywatelskich obowiązków, a komunistyczna i pokomunistyczna konfidencja (przypomnę ówczesne doły społeczne) wytworzyła specyficzną popkulturę kloszardów w białych kołnierzykach. Maniutki, Zdzichy Rychy… pamiętamy, widzimy.

Nasze przyrodzone, przerośnięte ego w części aparatu PRL znalazło doskonałe warunki rozwoju – do tego stopnia, że stanowi dziś jakąś formę samo kwarantanny politycznej. Naturalnej asymilacji chorego ego i jego pójście w zaparte. Pomaga tu proporcjonalna ordynacja.

Więcej: to zjawisko, ten problem to fundament III RP. Strzyżone, golone…. Wspomnę oszołomstwo anty Wilczkowe i zakończę oszołomstwem anty covidowym. Jak zawsze…

witold k

15 października 2020

5
Ocena: 5 (9 głosów)
Twoja ocena: Brak