Skip to main content
portret użytkownika witold k

po raz czwarty, jest tematem publicznej debaty. Polska Dziennik Łódzki piórem pana Marka Obszarnego, a zanim portal epiotrkow.pl podjął temat. Sprawa przerzucenia problemów ze stratami wody w blokowiskach, na konsumenta, ma swój początek około 2002 roku. Wiele na ten temat napisano, napsuto ludziom nerwów... Mało - pojawiły się wyroki Rzeczypospolitej nakazującej zapłatę za wodę konsumentowi X, którą ktoś inny zużył bądź zmarnotrawił.

Sprawa ewidentnie wymaga uregulowania. W szczególności dotyczy to budynków mieszkalnych, które nie posiadają odpowiedniego rozwiązania w instalacji wodnokanalizacyjnej.

Mamy w Piotrkowie partie polityczne, znaczy miejsca, środowiska, które w swym zasadniczym przesłaniu służą do regulacji prawnych, ustrojowych - poprzez ustawodawstwo.

Od lat pilotuję ten problem i do tej pory nie znalazłem poparcia u parlamentarzystów. Może tym razem ktoś podejmie temat. Służę swoim doświadczeniem w tej sprawie. Jest kilka sposobów uregulowania sprawy.

witold k

22 sierpnia 2009

arty powiązane

5
Ocena: 5 (1 głos)
Twoja ocena: Brak
Grupy robocze:

To na pewno nie będzie rok 2002...

to będzie wcześniej. Tu nie tylko chodzi o wodę. Tu również chodzi o dostarczenia ciepła. Rzecz jest banalnie prosta, a wręcz, nie wiem czy istnieje takie słowo w języku polskim...udręczliwa dla społeczności lokalnych. Poniekąd jest to wina samych obywateli. Była ustawa brania mieszkania za przysłowiową "złotówkę", bo wam się ludziska należy! Większość się bała. Czy słusznie, nie!
Tworzenie Wspólnot mieszkaniowych jest panaceum na odcięcie się od władzy i koszmaru wysokich kosztów swojego bytu!!!

Z racji tego, że większość społeczna chce żyć uczciwie, to władza kładzie nam wszystkim kłody pod nogi. Tak było, jest i będzie. Czym mniej zależni od władzy, tym lepiej.
Konia z rzędem temu, kto jest właścicielem swojego mieszkania czy to w spółdzielni, czy TBS chciałby sam sobie opalać CO i CW. Nic z tych rzeczy. Nikt nie dostanie takiego pozwolenia. Ale trzeba sobie zadać pytanie - dlaczego w swojej własności nie mogę robić co chcę?
Odpowiedź jest krótka, bo odpowiednią ustawą pociotek Tuska, Schetyny, czy jakiegoś innego Niesiołowskiego dorobi się fortuny, jak prawo Ustawą zmieni się na lepsze dla Ciebie lokatorze. Ponoć uchwalenie odpowiedniej ustawy kosztuje 17 mln dolarów USD.
Ps. Pisałem na tej stronce kiedyś o wodzie.

Tak...

portret użytkownika witold k
cytuję pawełidźkowski

to będzie wcześniej.

mam na uwadze Piotrków i TBS. Dokładnie - Towarzystwo Budownictwa Społecznego, które w naszym mieście (oprócz swojej statutowej działalności) zarządza gminnymi budynkami. Szkół wyciągania pieniędzy od lokatora jest wiele. W 2002 pojawiła się rzekoma uchwala rzekomej wspólnoty, która miała być podstawą do przerzucania kosztów marnotrawionej wody na kupujących wodę. Kiedyś opiszę postawę piotrkowskich sądów.
witold k

Opcje wyświetlania odpowiedzi

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zapisz ustawienia" by wprowadzić zmiany.