Skip to main content
portret użytkownika witold k

W ostatnim czasie anty pisowskie samorządy zmieniły nazwy ulic w Żyrardowie i Białymstoku. To konsekwencja przyspieszania zaniedbań (dekomunizacja IPN) z czasu przełomu, której nie znosiły środowiska umoczone wpierw w PRL rekrutujące się z michnikowszczyzny i wsi-owych chłopaków - jak nazywałem.

center>

Niestety, muszę tu wskazać naiwność z czasu układania III RP wedle ustaleń i to pomimo odrzucenia Listy Krajowej (1989). Wrzucę tu, dlaczego nie odrzucono porozumień w nowej sytuacji, która powstała - po odrzuceniu LK. Ano!

W rozmowie ze mną pan Jarosław Kaczyński powiedział, że "Okrągły Stół" to nie była zdrada, bo on tam był... Po prostu plan odsunięcia PRL nie wyszedł z tego względu, że z nową falą zabrało się wielu ze starej fali. Dziś to rozwinę. Ci, którzy sami siebie nazywali bon motem Kiszczaka „Opozycja demokratyczna”, a za taką do niedawna mieli się wszyscy dopuszczeni do "Magdalenki", to w istocie mentalna komuna i nic się nie zmieniło do dziś.

Nic przez dwie dekady nie robiono, aby obywatelowi uświadomić - pozwolić mu - na oddolne naciski, zmiany, liderów PRL na liderów I i II RP. Więcej! Niszczono, umniejszano tych, którzy za obywatelski obowiązek mieli pokazywanie naszej historii. To druga po układach rządowych z "kiszczakami" i "jaruzelskimi" naiwność nowej fali. (a np. sprawa Marszów dla Rotmistrza w PT?) Jeśli dołożyć, że radni, jak i zresztą posłowie, nie legitymowali się i nie legitymują się mandatem wyborczym – ordynacja proporcjonalna, to mamy... miernoty na mandatach, które za utrzymanie się na żołdzie gó... spod siebie zjedzą.

Do meritum.

Generał jak też Major (Podpułkownik), ofiary permanentnie walczących ze sobą koterii upadającej II RP po raz drugi są wykorzystywani to tejże walki bez narodowego czy państwowego sensu. A już próba wyjścia z sytuacji radnych z Żyrardowa to zupełna kompromitacja. Znów! Nigdy arystokracja XVIII i XIX wieczna nie przeprosiła prostego chłopa czy robotnika, czym sama wpuściła masonerię na swój teren i jak dzisiejsze barany z PiS podcinali gałąź, na której siedzieli.

Późniejsza lewica poszła jak w dym... jak później w hipisów teraz w LGBT+. Owszem, państwo radni z Żyrardowa nie wspomnieli, że strajk, o którym mówią, był elementem, który miał się zakończyć rewolucją Październikową - rajem na ziemi - a co mamy? Dalej lewica goni królika... bo o to tu chodzi. To nie lewica tamta czy ta poprawi byt ludzi, a prawica i kapitalizm.

witold k

2 listopada 2019

5
Ocena: 5 (8 głosów)
Twoja ocena: Brak