Skip to main content

Bardziej wierzę w oceny Saryusz-Wolskiego

portret użytkownika Z sieci

Pan Wicepremier Jarosław Gowin stwierdził, że oficjalny komentarz-deklaracja, do decyzji o uzależnieniu funduszów od przestrzegania zasad praworządności, stanowi wystarczające zabezpieczenie Polski przed niebezpieczeństwem uzależnienia przyznania środków z budżetu UE od tzw. oceny praworządności. Jacek Saryusz-Wolski jest innego zdania. Uważa tę rzekomo kompromisową propozycję za „pułapkę negocjacyjną”. Deklaracja nie jest bowiem aktem prawa i nie będzie miała żadnego znaczenia w wykonaniu ewentualnie zaakceptowanego dokumentu, przedłożonego przez Komisję z inicjatywy Prezydencji Niemieckiej. Bardziej wierzę Jackowi – nie tylko dlatego, że był moim kolegą w Instytucie Ekonomii UŁ i współpracownikiem w Prezydium Zarządu MKZ NSZZ „Solidarność” Ziemi Łódzkiej, ale przede wszystkim dlatego, że jest to najbardziej kompetentny badacz i polityk wyspecjalizowany w sprawach integracji europejskiej – od EWG po UE. Jako jeden z pierwszych w Polsce zorganizował zespół naukowy zajmujący się tą problematyką. Na dowcip zakrawa fakt, że ówczesny jego zwierzchnik, kierownik zakładu, stwierdził, że „zgadza się na podjęcie takich badań – ale to ślepy zaułek, sprawa drugorzędna wobec problematyki RWPG”, czyli wspólnoty gospodarczej zorganizowanej przez ZSSR. Jacek Saryusz-Wolski był m.in. twórcą Instytutu Europejskiego w Łodzi, był dyrektorem Instytutu UE w Collegium Civitas, Przewodniczącym i wykładowcą w Collegium Civitas oraz zastępcą Przewodniczącego Rady Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. W rządzie JK Bieleckiego został Pełnomocnikiem ds. integracji europejskiej i funkcję tę pełnił również w rządzie J. Olszewskiego i H. Suchockiej. J. Buzek mianował go sekretarzem Komitetu Integracji Europejskiej (Przewodniczącym tego Komitetu był Premier). Od 2004 jest europosłem. Pełnił tam m.in. funkcję Wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego z ramienia EPL-ED (europejskiej chadecji) w latach 2004-2007. Bywał też przewodniczącym lub zastępcą przewodniczącego różnych komisji PE. W 2006 został wybrany wiceprzewodniczącym EPL (europejskiej chadecji). Początkowo starał się utrzymać status „bezpartyjnego fachowca”. Ostatecznie związał się z PO, ale odszedł stamtąd w 2017 r., gdy stwierdził, że polityka tej partii nie reprezentuje interesów Polski. W 2014 kandydował do PE z poparciem PiS. Konkludując: Jacek Saryusz-Wolski ma głęboką wiedzę zarówno teoretyczną jak i praktyczną i zna Unię „od podszewki”. Doskonale rozumie różne „zagrywki”. Ma też wielu przyjaciół w różnych stronnictwach i w kadrze urzędniczej UE. I jest bardzo lojalny wobec naszej Ojczyzny. A p. Wicepremier? No cóż…

Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/

7 grudnia 2020

5
Ocena: 5 (3 głosów)
Twoja ocena: Brak