"Chamy Żydy i Maniutki"

Na pierwszych wpływu nie mamy na ostatnich tak!

Polską może lepiej w Polsce, rozgrywającą się rywalizację lewicy peerelowskiej opisał Pan Witold Jedlicki Jedynie napomknął KKK (Klub Krzywego Koła) główną kuźnię ówczesnej inteligencji, która postanowiła rozliczyć się z Wiesławem Gomułką. Autor nie wspomina dalszej rywalizacji owych, czy może owej lewicy – rywalizacja lewic polegała na tym, który komunistyczny aparatczyk pierwszy ożeni się z wpływową Żydówką. -To była przepustka do stołków i pieniędzy. Dopowiem. Po tym jak bezpieka gomułkowska całkowicie zinfiltrowała towarzystwo KKK, Klub rozwiązał się. Pojawili się Komandosi. Komandosi to młodzi, głównie Żydzi, latający do centrali w Paryżu czarterowanymi samolotami, po instrukcje do programu zamiany Gomułki na Gierka. Potem, można to wyczytać z moich blogów - Jaruzelski wchodzi do akcji po to aby uratować lewicę moskiewską. Zakończyło się „Magdalenką” i Donaldem.

Tak czy inaczej, "Natolińczycy" jak i "Puławianie" to, jeśli wziąć górę, ideowcy – politycy, agencji wpływu. Można to zrozumieć. Natomiast Maniutki – to mój bon mot, kilka takich wprowadziłem w polityczny polski krwiobieg – pasożyt zjadający gałąź na której siedzi. To WSI, także grupa przefarbowania przez NATO. Czy lokalne Maniutki, o których napisałem niezliczoną ilość razy.

Do meritum.

Marek ma rację, kieruje się najlepiej rozumianą troską o autorytet – poziom naszego portalu. Doświadczenie niszczenia autorytetu państwa z czasów walki ze śp. Lechem Kaczyńskim – tu przypomnę; przez aparat państwa, dogadywanie się z Rosją pułkownikowa Putina, na szkodę prezydenta Polski, swe konsekwencje musi mieć. To boli, że tysiące działaczy, aktywistów, nie uznaje państwa III RP – ja też. Wyborcza abstynencja to co to niby jest... Jestem państwowcem prawicowcem, znającym, w tym osobiście, wielu dzisiejszych urzędników najwyższego szczebla. Wiem, jak (cześć z nich) zdradzali, komu i po co służą. (widzę ideowych lewicowców, mających się za prawicę) Nie podoba mi się cały czas aktualna rywalizacja, o której na początku, która Marka zbulwersowała za słownictwo. Nie podoba mi się zawłaszcza dlatego, że nic się nie zmieniło. Dziś też trzeba dobrze się wżenić w żydowską rodzinę - Radosław Sikorski na ten przykład. Dla lepszej pozycji "Cham" zagra skrzypcami "Żyda" i odwrotnie. Co najmniej dwa razy, po 2010, pytałem kto tym razem z kim się dogada, kogo nazwą Ekstremą.

Na amerykańskich serwerach można wysłuchać (afera taśmowa) polskich pajaców na państwowych urzędach. Opozycja, oczywiście weźmie to do swojego orszaku. Tak oto, jak za PRL, stajemy się marionetkami we własnym kraju.

To my na dole mamy i dźwigamy, ciężar rywalizacji wielkich. Zatem Maniutki, u nas PROM oraz PROM, powinni przygotować przystań na czas wielkiego starcia. To jest możliwe. Warunek pierwszy, ubita ziemia na naszą narodową przemądrzałość. Musimy wyrzucić z siebie to co nas boli i poddać to pod osąd innych. Na kaca jest klin.

PS. To oczywiście jakiś kosmiczny skrót z naszej politycznej historii i teraźniejszości – nie wspomniałem o tych, którzy uciekali przed epitetami, jakim naznaczali nas w PRL i obecnie - o ich losie.

witold k

7 stycznia 2015