Skip to main content

Polityka

Jacek Saryusz Wolski

portret użytkownika witold k
saryusz Wolski.jpeg

Warto, oj warto, zatrzymać się nad stadem biegnącym do światła, do płonącej sterty. Tak się totalna opozycja rozpędziła, że raczej już nie wyhamuje i wyląduje w płoniącej stercie. Szkoda ich! Mogliby na ten przykład poprzeć pana Jacka Saryusz Wolskiego - Donalda poświęcić. Jakoś tam zachować twarz. Donald nie ucieknie. Porzucą go. Ewakuowali go do RE po to, żeby pieniędzy mógł odłożyć na trudne lata. Donald to kolejny BMW. Wiesz, jeden z drugim, kto i po co utrzymuje profesora Gierka? Tatuś był tak kosmicznie naiwny, że hurtem oddał PRL, a Jaruzelski pomnikami wdzięczności dobił.

Wierni do końca: wczoraj i dziś

portret użytkownika witold k
polska_flaga01.jpg

Wierni do końca. Z własnej woli, wbrew rozkazom, w sytuacji bez ucieczki od śmierci z ręki sowieckiego okupanta w polskim mundurze.

Nieprawdopodobna naiwność przesłonięta ostrym podziałem: piłsudczyzna & endecja = sanacja, podgryzana agenturą sowiecką - II RP popełniła błędy, z powodu których polskie państwo upadło.

Macie Państwo wolną chwilę…

portret użytkownika Seneka
Jerzy Bajan.png

Wracają do kraju po tylu latach…

Księstwo warszawskie

portret użytkownika witold k

Opozycja antypisowska wpada w coraz większą głupotę (czytaj: frustrację). To jest niebezpieczne, ponieważ staje się łatwym łupem dla głównych graczy np. pomiędzy lewicą i prawicą masonerii.

Opozycja dziś, w sprawie poszerzenia granic miasta Warszawy, powinna raczej udawać, że sprawy nie widzi - przełknąć, ewidentną próbę wyeliminowania ich z wpływu na samorząd warszawski. Jest w tym pomyśle dużo ważniejszy cel. Ten cel to umniejszenie wpływu międzynarodowych korporacji na stolicę Polski.

Ktoś zamożny - mógłby zostać burmistrzem

portret użytkownika witold k
polska_flaga01.jpg

Pan minister od porządku i bezpieczeństwa raczył puścić bąka o tym, że powinno się rozważyć likwidacje JOW-ów w małych miejscowościach. Chodzić ma o to, że w takiej miejscowości zamożny obywatel mógłby wygrać wybory samorządowe, co mogłoby być niezgodne z oczekiwaniem zwykłych obywateli. Uff... Coraz lepiej!
Minister zakłada,

  • że tenże zamożny obywatel przekroczy limity (finansowe) wyborcze,
  • że lokalny partyjny lider tyle pieniędzy z centrali może nie dostać,
  • że lokalny zamożny mógłby dać te pieniądze lokalnemu partyjnemu i partyjny mógłby zerwać się z łańcucha

  • Zbiór zastrzeżony

    portret użytkownika witold k
    polska-flaga-stare.jpg

    No - ma być sensacja. Ujawnią zbór zastrzeżony. Teczki konfidencji, które nie wiedzieć czemu ani nie zostały wyciągnięte przez Michnika i spółkę, ani też ujawnione. Były przechowywane. Wtrącę tu swoje doświadczenie. W 2006 roku zostałem zaproszony do IPN po to, aby obejrzeć teczki bezpieki zebrane na mój temat. Nabrałem bloków A4 długopisów – nie wolno było poszkodowanemu przez komunizm zabrać dokumentów. Mógł je obejrzeć - notatki porobić. Teczki oglądałem może 5 minut. Zawartość teczek to tematy ewentualnej inwigilacji, które sam IPN-owi wskazałem.

    Kompromitacja misiewiczów: Petru i Kijowskiego

    portret użytkownika witold k
    polska_flaga01.jpg

    Kompromitacja misiewiczów, Petru i Kijowskiego nakazuje zatrzymać się. Pomijam tu te wskazane sieroty balcerowiczowskie. Przypomnę przy tym pierwszy frontalny atak na ministra III RP z 1992 roku – A. Macierewicza. Atak, jak pamiętamy, nastąpił po informacji ministra o tym, że w Polsce istnieją zjawiska mafii – związek polityki z gospodarką. Atak na ministra, a nie na dziennikarza, działacza, obywatela. No. Jeszcze po latach lokalne parobki znaczonych pieniędzy - T. Stachaczyk – kpili sobie z posła Antoniego Macierewicza w kontekście mafijnych związków w Polsce.

    Wojciech Sumliński - spotkanie autorskie

    portret użytkownika POBUDKA
    10.12.2016 19:00
    10.12.2016 21:00




    Wojciech Sumliński - spotkanie autorskie promujące najnowsze książki: "Oficer" i "Niebezpieczne związki Andrzeja Leppera".

    Wojciech Sumliński, dziennikach śledczy, pisarz, autor wielu interesujących książek, m.in.:
    "Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego",
    "Pogorzelisko",
    "Z mocy nadziei",
    "Czego nie powie Masa o polskiej mafii",
    "Kto naprawdę go zabił", ...

    Jarosław Kaczyński znów w Piotrkowie Trybunalskim?

    portret użytkownika witold k
    Międzymorze.jpg

    Jak plotka głosi, w Piotrkowie w niedzielę będą wybierać szefa okręgu. Plotka - ponieważ partia PiS jak zresztą inne partie - nie ma praktycznie żadnych form przekazu. Ani oficjalnej formy komunikatu, tym bardziej publicystów, choćby tych na żołdach (przypomnę) od podatników. Taka to demokracja – podziękowanie za utrzymywanie (za michę i opierunek). Ale nie o tym.

    Niegdyś rozmawiałem z P. Jarosławem – była to forma wywiadu na temat polityki i przyszłości. Z analizy ówczesnej sytuacji jasno widać było, że kolejną władzę państwową będzie realizować PiS.

    „Wieśniacy” zagłosowali na „wieśniaka”

    trump.jpg

    Nic mi nie wiadomo, czy Zbigniew Hołdys zabrał już głos w sprawie wyborów prezydenckich w USA, ale gdyby to zrobił, zapewne określiłby tych, co głosowali na Donalda Trumpa mianem "ćwoków".

    I pewnie miałby rację. Wiadomo bowiem już od dawna, że każdy, kto głosuje wbrew opiniom "ekspertów", wbrew "sondażom", wbrew sugestiom wiodących mediów - to ćwok, no i wieśniak. No bo któż inny mógłby głosować na wieśniaka z doklejoną grzywką jeśli nie inny wieśniak?

    Subskrybuj zawartość