Skip to main content

Unijny komsomolec: Donald

portret użytkownika witold k
logo unia.jpg

Pan Donald Tusk – przypomnę, po nocnej ewakuacji z Polski, a wtedy jeszcze budowane pod Berlinem lotnisko miało nadzieję na wykorzystanie pasów startowych do startu samolotów – został zabezpieczony na diecie króla Europy. Podobnie do Szredera na diecie u Putina. Kwaśniewskiego u Obamy... Mamy tego dziadostwa dużo. Zbyt dużo.

Zapomniałem już o tej marionetce, aż tu pan Donald zabłysnął. Na pytanie, czy jest chrześcijaninem, odpowiedział, że nie trzeba być chrześcijaninem, żeby realizować idee chrześcijaństwa. Znaczy: popierać (czytaj: finansować) ciekawsze mniejszości. Co prawda jest to spostrzeżenie tej miary ignoranta ale... Ignorant wypowiada się jeszcze w garniturku króla Europy (faktycznej rady, którą powołał Lenin, a pogonił Stalin) i zaraz: szefa partii ludowej. To znaczy, że wypowiedź trzeba rozwinąć.

Do meritum

Agentury wpływu zbierają, ewakuują swoje trupy - także rannych. Chowają ich przed kryminałem tubylców. To jest jasne.

To co wymaga komentarza to fikcja, medialna fikcja, na potrzeby swoich motłochów - pożeraczy środków masowego przekazu. Nie ma królestwa Europa. Nie ma w Europie Ludów. Są narody i karbowi zarządzający onymi pod potrzeby loży.

Skąd taka fikcja, jak się utrzymuje i kto to dziadostwo finansuje?

Nasi wybrańcy (w całym euro kołchozie) asekuranci... wiedzą, że ich żołdy to gwarancje pisane patykiem na piasku... wypłaty prawdziwe.

witold k

8 grudnia 2019

5
Ocena: 5 (5 głosów)
Twoja ocena: Brak