Skip to main content
portret użytkownika witold k
logo unia.jpg

Jazgot – medialny jazgot na temat awansu Donalda Tuska do funkcji Przewodniczącego Rady Europy: zamula, zaciemnia i tak ma być? Dla kierownictwa rządu i partii (dla młodych – to język PRL-u) jak najbardziej. Więcej propagandy, mniej debaty o tym, jak rzeczy się mają.

A jak się mają? Wszystkie parametry w dół. Polityczne, ustrojowe programy, zostały na mównicach i w papierach. Jedno się nie zmienia. Niezmiennie nowy (nie do końca znany) ustawia w naszym państwie: tak na jego politycznych funkcjach jak i merytorycznych administracjach ludzi, po czym ich ewakuuje. Nie czas na wskazywania konkretnych przykładów i nie ma tu reguły. Jednak, dla przykładu, trzy, może cztery.

Nikt nic nie powiedział. Zostało to przemilczane, tak jak byśmy byli kolonią a nie suwerenem. Premier rządu, mowa o p. Krzysztofie Bieleckim, po dymisji znajduje pracę poza granicą. Ewidentny przykład ewakuacji swojego z trudnego terenu. Pan Jan Krzysztof, jako lojalny funkcjonariusz, zawsze do dyspozycji - kogo! Oryginalny przykład agentury wpływu. Radek – wszyscy tak mówią i Radosław, też jest zadowolony. Tu nic z czasów PRL się nie zmieniło. No może kierunki ze wschodniego na zachodni. Chcesz coś osiągnąć, wżeń się w żydowską rodzinę. Najpierw ludzie teścia do Afganistanu cię poślą, potem się zobaczy. Nieważne pod którym premierem, ważne, że tam, gdzie się dzieje i można wpływać. Wincenty wielu imion przyszedł i poszedł. Nie wspomnę konfidenta od cyfryzacji. Donald z komina fabrycznego - przez Nocną Zmianę, do Rady Europy.

Ten przykład, przykład Premiera Tuska pokazuje nowy rozdział. Do tej pory zaufani byli usadzani w faldach. Tu jest przykład politycznego, formalnego ewakuowania. To nowy rozdział. Nie liczyłbym na to, że to lepsza dla nas sytuacja. Nie byłoby tego awansu, gdybyśmy mieli silną, nowoczesną armię, poważne zaplecze technologiczne, banki, przemysł i rodaków wracających do Ojczyzny. BMW (bierny, mierny, wierny) znów w modzie. Nasz... byłby w ośrodku decydującym.

Przykład Donalda Tuska jest lustrzanko podobny do Lecha Wałęsy. Marionetka w pozłacanej klatce. Schodzi złotko i jest rdza: bieda i zapomnienie ku zadowoleniu rozgrywających.

witold k

11 września 2014

Nie podzielam zachwytu

3.857145
Ocena: 3.9 (7 głosów)
Twoja ocena: Brak