40 lat temu Pielgrzymkę organizował ks. Jerzy Popiełuszko trzeba dołożyć trzecią; ważył się rozszerzyć swoją działalność infiltrowaną przez bezpiekę i tzw. (za Kiszczakiem) opozycję demokratyczną dzisiejszą "tuskomanią". Panika. W swej pisaninie od zawsze wykazuję, że polski żywioł w opozycji, gospodarce zawsze był potencjałem dominującym a to było, jest i będzie zagrożeniem dla celów głównych głównego dominanta - europejskiej Masonerii, którą interesuje projekt uruchamiany Rewolucją Październikową, obecnie projektem od "Lizbony po Władywostok" z podrzędną pozycją dla Nas dla Rzeczy pospolitej
Byłem tam w 1984 widziałem. Ks. Jerzego, Lecha Wałęsę (TW Bolka) o czym później się dowiedzieliśmy i grupkę działaczy otoczonych aparatami fotograficznymi w tym moim.
Jest 1984 rok. Czas po układzie z USA o zniesieniu Junty Wojskowej za Trybunał Konstytucyjny ze wskazanymi ludźmi. List Siły-Nowickiego i Antoniego Macierewicza; powstającym do mocnego życia politycznego - Duszpasterstwem Ludzi Pracy.
Zasadniczym celem drugiego garnituru założycieli PRL tym razem pod nickami Geremek & Kiszczak - robotnicy, by nie nazwać żołnierze mafii od mokrej roboty było powstrzymanie, jak trzeba, zniszczenie konkurencji pod układ z III RP. Tu się rodzi mój bon mot o kelnerach z Magdalenki. Kilku działaczach, którzy przedostali się przez sito Geremek Kiszczak. Kaczyńscy tu odegrali podłą rolę w szczególności Jarosław. Lech to inna kategoria więc jak Jerzy likwidacji podlegał - lata później.
W swej nowej pozycji, pozycji odznaczenia mnie Krzyżem Wolności i Solidarności przychodzi mi jeszcze wzmocnić dotychczasową publicystykę w sprawach w sporach polskiego przełomu i gnicia III RP. Niniejszy tekst to jaskółka.
witold k
16 września 2024
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz