Witold Kowalczyk

Każdy, kto choć trochę zorientowany jest w naszych narodowych realiach wie, że polska postkomunistyczna sprawa, rozgrywa się pomiędzy tymi dwoma politycznymi hegemonami.
Nie miejsce do przypominania drogi do obecnej sytuacji. Kto kogo, na kim i jak? Najogólniej.

Jak pamiętamy z historii „Nie było miejsca dla Niego w gospodzie, zagrodzie... w niejednej człowieczej duszy". Nasz narodowy świąteczny klimat, to także, grudniowe porządki, jakie władza ludowa przeprowadzała: powierzchowne - 1970 czy gruntowne - 1981. Nie możemy nie wspomnieć wskazanych klimatów. Klimatów: obojętności, obawy, troski, strachu... poświęcenia. Są ważnym elementem naszej religijnej i narodowej tożsamości. Pokazują, że w pokorze, skromności, ciszy, nie fajerwerkach, medialnych chwytach, buduje się przyszłość.