Skip to main content

Jerzy Kropiwnicki

Trzej Królowie – kim byli. Oraz – ilu ich było?

portret użytkownika Z sieci
trzej królowie.jpg

Pobożna tradycja w naszym Kościele przekazuje, że było ich trzech. Były próby kwestionowania tej liczby i to od czasów najdawniejszych po współczesne. W niektórych legendach mowa o 12, a nawet 13 (z tym, że jeden się zagubił i zdążył dopiero na Ukrzyżowanie). Pan poseł Ryszard Petru uznał, że było ich 6. Mógłby się powołać (gdyby mu wiedzy starczyło) na fresk na ścianie dobrze zachowanych ruin kościoła w Kapadocji – gdyby nie to, że tamtych sześciu, to trzech, ale kolejnych scenach Hołdu. W Ewangelii nie napisano o ich liczbie.

Taka to chadecja

portret użytkownika Z sieci

Dekada minęła od czasu, gdy Sejm RP przywrócił dzień wolny w Święto Trzech Króli. Kiedy organizowałem zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem ustawy przywracającej do kalendarza państwowego święto zlikwidowane przez komunistyczne władze Polski, nie sądziłem, że napotkam aż taki opór w polskim parlamencie. Większość w Sejmie miały PO i PSL i one też tworzyły koalicyjny rząd. Obydwie partie deklarowały się w Brukseli jako „chrześcijańsko-demokratyczne”. Liczyłem także na PiS, wówczas w opozycji, partię konserwatywną, akcentującą przywiązanie do wartości chrześcijańskich.

I co na to słynny poseł łódzki Nigeryjczyk John Godson?

portret użytkownika Z sieci

Agencja Katolicka ekai doniosła: Zachodnioafrykańska prowincja tzw. Państwa Islamskiego (ISWAP), która w 2016 oderwała się od innej, działającej w Nigerii islamskiej grupy terrorystycznej – Boko Haram, oświadczyła, że zabójstwa te są zemstą za śmierć w październiku br. przywódcy (kalifa) IS Abu Bakra al-Baghdadego i jego rzecznika Abul-Hasana al-Mujahira.

Na innym filmie wideo pokazano schwytanie zakładników przez IS kilka tygodni temu w rejonie miasta Maiduguri – stolicy stanu Borno w północno-wschodniej Nigerii.

Awantura o krzyż w Sejmie?

portret użytkownika Z sieci

Nowa kadencja Sejmu zaczęła się m.in. od gorszącej awantury o krzyż w Sali obrad. Problem podniosła m.in. p. Małgorzata Biejat, posłanka Lewicy. Warto przypomnieć, że głosami PiS wybrano ją na stanowisko Przewodniczącej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Argumentowała ona, że „W Sejmie mamy osoby różnych wyznań, mamy osoby, które są niewierzące. I Sejm jest przestrzenią publiczną, miejscem stanowienia praw dla wszystkich obywateli. Więc uważam, że krzyża w takim miejscu być nie powinno.” Argument to bardzo chybiony. I to nie tylko dlatego, że krzyż zawieszony w r.

USA czasami Polskę wspierały, a czasem – nie

portret użytkownika Z sieci

W wywiadzie udzielonym popularnemu dziennikowi – „Superexpressowi” – pani Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce stwierdziła m.in. „Dociera do mnie ten krytycyzm wobec Stanów Zjednoczonych, ale uważam go za niesprawiedliwy. Spójrzmy na historię i jej europejski kontekst. Byliśmy tu za każdym razem. Byliśmy w czasie I i II wojny światowej. […] Nie rozumiem skąd bierze się ta zła reputacja Stanów Zjednoczonych. Historia pokazuje, że zawsze tu byliśmy.[…]” Widać, że nikt nie zrobił Pani Ambasador „bryfingu” na temat historii Polski i miejsca w niej Stanów Zjednoczonych.

Jestem przeciw karom za złą segregację śmieci

portret użytkownika Z sieci

Dla jasności. Jestem zwolennikiem segregacji śmieci. I staram się starannie jej dokonywać. Natomiast kary za nieprzestrzeganie budzą moje wątpliwości, a nawet mój sprzeciw. Kontrola w odniesieniu do domków jednorodzinnych nie budzi mych wątpliwości – wiadomo, kto łamie przepisy i zasady. Ale w blokach i kamienicach? Stosowanie odpowiedzialności zbiorowej zawsze jest moralnie naganne, a tam, gdzie nad łamiącym zasady nie ma kontroli ani możliwości represji – bez sensu praktycznego.

Lewica obyczajowa przejmuje postsolidarnościową PO

portret użytkownika Z sieci

Przypomnijmy: Platforma Obywatelska powstała jako formacja odwołująca się do „korzeni Solidarności i opozycji antykomunistycznej”. W Brukseli zarejestrowała się jako partia chrześcijańsko-demokratyczna. Kilkakroć deklarowała istnienie swej „konserwatywnej kotwicy”. Jej przywódcy deklarowali swoje przywiązanie do Kościoła – w „wersji łagiewnickiej”, oczywiście oraz organizowali pielgrzymki i „dni skupienia”. Jej „Ojciec Założyciel” zdecydował się zawrzeć sakramentalne małżeństwo po wielu latach faktycznego istnienia związku.

Werdykt bez werdyktu

portret użytkownika Z sieci

Obejrzałem w TVP bardzo dobrze pomyślany program „Werdykt”, w którym prześwietlono niemal całe życie gen. Wojciecha Jaruzelskiego – od przyjęcia oferty współpracy z sowiecką bezpieką, po stan wojenny. Świetnie w roli oskarżyciela wypadł wybitny łódzki adwokat i działacz opozycji solidarnościowej p. mec. Rafał Kasprzyk, gorzej w roli obrońcy b.zasłużony dla Polski p. mec. Piotr Andrzejewski. Świadkowie – b. różnie. Znakomity był p. Andrzej Gontarczyk. Zaskoczyło mnie nieprzyjemnie świadectwo dr. Petera Rainy. W sumie jednak spektakl był b.dobrze przygotowany i zagrany.

Najgorsze przeżycie

portret użytkownika Z sieci

Od rana mam włączone radio. Różni ludzie wspominają pierwszy dzień stanu wojennego. Starsi opowiadają o strajku w zakładzie pracy, o aresztowaniu, o internowaniu. A młodsi – o braku teleranku! Ani jedna osoba nie wspomniała o aresztowaniu ojca, matki czy dziadka. Ani jedna – o wtargnięciu ZOMO i SB do ich mieszkania. Ani jedna o tym, że tata był na strajku w fabryce albo w kopalni. Albo że mamę wzięli z zakładu pracy na komendę milicji. Albo, że tatę pobili ZOMOle pod siedzibą Zarządu Solidarności. Gdzie się podziały dzieci z takimi przeżyciami?

Nieuzasadniona wiara – czyli pożytki z nauki i doświadczenia

portret użytkownika Z sieci

Rząd podniósł akcyzę na alkohol i wyroby tytoniowe. Prominentni przedstawiciele władz państwowych komentowali tę decyzję na sposób dwojaki: jedni sugerowali, że jest to narzędzie walki ze szkodliwymi nałogami, inni (tych było więcej) twierdzili, że dzięki temu zwiększą się dochody budżetu państwa. Niestety, takich skutków nie będzie. Ani jednych, ani drugich. Pierwsi komentatorzy „grzeszyli” naiwnością, drudzy – lekceważeniem wiedzy ekonomicznej i doświadczenia historycznego.

Subskrybuj zawartość