Skip to main content

Witold Kowalczyk

Koniec Samorządu...

portret użytkownika witold k

(z naszego archiwum) - Do listu "Niedzieli" ustosunkuję się po 15 września 2013. Liczę, że ktoś ten List opublikuje na naszym portalu. List jest wydarzeniem przełomowym.

Post ubecki biznes

portret użytkownika witold k
herbPT.svg.png

Post ubecki biznes należy ekstra opodatkować czy skonfiskować. Dobiega kampania, czytaj: manipulacja referendalna. Nie doczekaliśmy się merytorycznej debaty o pozycji Samorządu w porządku ustrojowym Państwa, czy sytuacji podatnika wobec grasujących koterii. Może - po referendum?

Na ostatni czas do głosownia, znaczy niegłosowania, zadam pytanie, które stoi u drzwi do referendum.
Post ubecki biznes należy ekstra opodatkować czy skonfiskować?

Pomówiony p. Andrzej Kacperek

portret użytkownika witold k
herbPT.svg.png

Pewnie nie doczekam się merytorycznej rywalizacji (na źródła oszczędności budżetowych - konieczne zmiany ustrojowe w tej sprawie) w czasie kampanii referendalnej – cóż dopust. Pomijam problem rozstrzygnięć sądowych w trybie wyborczym. Powiem jedno, Andrzej Kacperek to solidna firma – pracoholik i mam tę Postać w spisie swoich dobrych osiągnięć. Milczeniem pomijam obwieszenie dodatkowymi żołdami.

Czyli, że... nie przemówią ludzkim głosem?

portret użytkownika witold k
herbPT.svg.png

Piętnastego września 2013, dokona się rozliczenie układu pp. Błaszczyński Matusewicz. I dobrze. Rzecz w tym, że ten dobry czas na refleksję, umocnienie pozycji, jest marnotrawiony. Można, tu i ówdzie, usłyszeć, przeczytać, że – nie bardzo wiadomo kto - nie idzie na Referendum. Głosiciele apelu o nie branie udziału w referendum nie widzą chichotu historii – kompromitacji idei zrodzonych w Sierpniu 80. Przyznają tymi apelami, że „król jest nagi”. Tyle lat permanentnej kampanii i strach, że rzekomych zwolenników może zabraknąć. Pozostaje złamać frekwencję. Co to znaczy?

Proletariusze czy bolszewicy...

portret użytkownika witold k
herbPT.svg.png

Też dostałem... najnowszy wykwit intelektualistów z PIO. Przejrzałem nową gazetę, jak należy się domyślać (arty nie podpisane, stopki reakcyjnej brak drukarni także) sztabu wyborczego referendowego. Wygląda to, na odwróconą propagandę PROM. Zanim do meritum. Zastanawiałeś się Piotrkowianinie, czy jest możliwy upadek koalicji PIO&PROM. To ta sama mentalność, techniki, aktywność tych samych części mózgu. Czy polityczne zerwanie koalicji coś tu zmieni?...

Gazeta sugeruje, czy naprawdę, powstała w głowach proletariuszy. A może to bolszewicy szykują się do ponownej rewolucji...

Klęska powstania Polaków z 1980 roku – w XXXIII rocznicę Sierpnia

portret użytkownika witold k
Solidarnosc_logo.gif

Klęska powstania Polaków z 1980 roku, na przykładzie Piotrkowa Trybunalskiego.

Dlaczego PIO umacnia pozycję swego głównego adwersarza

portret użytkownika witold k
herbPT.svg.png
  • Dlaczego PIO umacnia pozycję swego głównego adwersarza?
  • Kto poniesie odpowiedzialność za jeszcze większe (po referendum) bałwochwalstwo PROM-u?

    To takie dwa pytania, które legną na tych, którzy jak oślepieni mamoną, zaczęli od:


    dołożyli żenadą, zakładającą, że Piotrkowianie to debile. Jak gdzie indziej pisałem, PROM nie postępuje lepiej – też ma nas za motłoch – nie za wspólnotę podatników!

  • Duuuuuża "Rodzina +4" - List do Przyjaciół

    portret użytkownika witold k
    mamipulacja.jpg

    XVI List do Przyjaciół

    Permanentna kampania trwa w najlepsze. Nic, co może przydać się do PR, nie zostanie niewykorzystane. Zwracam się z Apelem, do choćby jednej z rodzin obdarowanych przez resztę podatników, ekstra uprzywilejowaniami, o zabranie głosu.

    Nie sądzę, żeby wśród, jak podano 54 rodzin, nie znalazła się ani jedna, którą taka pomoc uwiera a potraktowanie jej jak referendalnej kiełbasy, jest trudne do zaakceptowania.

    Prawa związków zawodowych i partii politycznych

    portret użytkownika witold k
    mamipulacja.jpg

    Trudno nie skomentować pomysłów ograniczających prawa związków zawodowych czy finansowania partii politycznych. Przedtem jednak kilka zdań o manipulacji, jaka się dokonuje.

    Oczywistym by się wydawało, że w interesie związków zawodowych jest całkowita niezależność od pracodawcy, czytaj: dyrektora zakładu pracy, którego prawo zobowiązuje (jak parobka) do pobierania pensji za posłuszeństwo. Jeśli jeszcze mowa o korporacji, no to tylko współczuć.

    Błąd: Panie Heinzel błąd

    portret użytkownika witold k
    herbPT.svg.png

    Owszem późno to oskarżenie. Mógł pan 15 września wyjść z więzienia, a tu dopiero zarzuty. Spotkałbym się, na Pana miejscu, z innymi podobnymi ofiarami koteryjnych układów w pionie. Wspólnie podjąłbym publiczną debatę - jak którego załatwiono i co robić aby w przyszłości podobne sytuacje się nie powtarzały.

    Subskrybuj zawartość