„Podpisuję, bo dzieci muszą mi pomagać płacić czynsz…”
Oto obraz para politycznego (...) - narodowej katastrofy; nie można udać, że się tego nie widzi.
Nie wiem jak potoczy się sprawa ujawniania się person z projektu referendum. Kto, po co, skąd się wziął. Pobieżna obserwacja, pozom wiedzy o ustroju, polityce jest z poziomu upadającego PRL.
W poprzednim wpisie o nowym dworcu autobusowym PT w skrócie pokazem naszą polską pozycję z nowego układu; na co dzień nawiązuje do Witolda Jedlickiego, teraz nazwę to dokładniej Junta Wojskowa & Zachód 1983. To już wiemy. Dzięki rozsądkowi powiatu piotrkowskiego, wychowawcy Okrzy, pana dra Piotra Wojtysiaka i posła na Sejm III RP Grzegorza Lorka (wychowanka DLP) przywrócono Piotrkowowi dworzec autobusowy uwaga w 2023 r. po zabezpieczeniu interesów judeopolonii. Przy okazji.
Błąd! Zarzucanie grupie referendalnej politycznych w rozumieniu nie merytorycznych celów w istocie jest formą manipulacji. Podgrzewaniem referendalnej atmosfery.
Oficjalna nazwa przybytku; raczej powinna mieć nazwę Centrum Przysiadkowe w byłym trybunalskim Grodzie. Mowa o strzyżeniu Goja... o kilkukrotnym robieniu pieniędzy na tym samym obiekcje - w biały dzień.
O detaliczną cenę produkcji ciepła? Rzecz w tym, że tzw. opozycja w Radzie Miejskiej pauperyzowana, od wielu kadencji, pozbawiona merytoryczności kompetencyjne słaba, (brak dostępu do źródła) genetycznie taka sama jak Maniutkomania (drobni opróżniacze rondelka) dostała wiatr w żagle i płynie. Niestety na ścianę, znaczy tam gdzie jest tzw. kolacja.
