Skip to main content

I po co obniżyliście swoje dochody?

portret użytkownika Z sieci

Posłowie tej kadencji obcięli swoje dochody. Rząd zrezygnował z premii i nagród. Jeżeli liczyli, że zasłużą tym na uznanie mediów i wyborców – to się pomylili. Dla tabloidów i tak „zarabiają więcej niż ma dochodu p. Walentyna z Jaworzna”. Z dodatków 500+ na pierwsze dziecko (a nawet na drugie i trzecie) powinni zrezygnować, bo i tak „zarabiają więcej niż pan Bronisław z Kużnicy”. Nie powinni przyjmować „13 emerytury”, albo przynajmniej przeznaczyć ją na biedne psy, koty albo na sieroty… Itd. Itp. Skoro raz dali się „ugryźć” w ten rejon swego bytu – to już się nie uwolnią.

Macie Państwo wolną chwilę…

portret użytkownika Seneka
solidarnosc_logo1c.jpg

Egzaminy

[quote]Szanowni Państwo

Obustronna blokada

portret użytkownika Z sieci
polska_flaga01.jpg

NSZZ „Solidarność” podpisał porozumienie z Rządem. Uwierzył, że nie ma (przynajmniej w tym roku) możliwości uzyskania większej podwyżki płac dla nauczycieli. ZNP i Forum odrzuciły porozumienie i proklamowały strajk. I teraz mamy blokadę w trójkącie: jeśli rząd ustąpi wobec żądań strajkujących i da lepszy kontrakt nauczycielom, NSZZ „S” poczuje się oszukany – bo okazałoby się, że jednak rząd dysponował większymi środkami. I wtedy może uznać, że porozumienie już go nie obowiązuje, bo zawarte zostało w złej wierze. I pozostanie mu jeszcze bardziej podnieść poprzeczkę niż ZNP.

Nie odrobiliśmy lekcji

portret użytkownika witold k
polska-flaga-stare.jpg

Nie odrobiliśmy lekcji. Wszyscy: klasa polityczna, wspólnota państwowa, narodowa. Choć jednostki (są wszędzie) nazywam ich „Nieznanym Działaczem”, ”IV Konspiracją” jakoś to ogarniają i jeszcze się toczymy.
To polityczna rzeczywistość stawia nas przed kolejnym upadkiem. W swej pisaninie ciągle pytam, porównuję naszą bieżącą sytuację do końcówki PRL.

Strajk nauczycieli 2019

portret użytkownika witold k

Trzeba się wreszcie nad tym zatrzymać. Temat medialnie tak rozdmuchany i jednoczenie zafiksowany na kilku nazwiskach, na bieżącej walce dwóch obecnie dominujących koteriach: rządowej i opozycyjnej, że trzeba mu dać trzeźwego plaskacza.

Kto zginął w Gdańsku?

portret użytkownika Z sieci

Od przyjaciela dostałem SMS następującej treści:

„To w końcu kto zginął w Gdańsku: capo di tutti capi „układu gdańskiego”, właściciel kont, nieruchomości […], zapraszający muzułmanów wielbiciel „Wolnego Miasta Danzig”, burłak OLT („Express”) , udziałowiec miejskich spółek sprzedanych obcym – czy apoteozowany współczesny święty, społecznik, otwarty samorządowiec, Europejczyk co się zowie, idol Dudy i Tuska, ministrant ks. Jankowskiego…”

100. czarnych owiec Kościoła a Księża Patrioci

portret użytkownika witold k

Czy obecną sytuację w Kościele katolickim można porównać z polskim Kościołem z czasu stosunku Prymasa Tysiąclecia do tzw. Księży Patriotów.
Dla młodych i starych. Starych, którzy są katolikami, ale... ofiary lewicy wpierw komunistycznej, teraz europejskiej.

Święte oburzenie – czy element scenariusza?

portret użytkownika Z sieci

Dowiedzieliśmy się, że nagle na fali medialnego hałasu na temat pedofilii (ale wyłącznie księży!) pojawił się problem księdza Henryka Jankowskiego. (nawiasem: wytoczone mu za życia oskarżenia okazały się nieuzasadnione). Najpierw „nieznani sprawcy” brudzili farbą pomnik zmarłego księdza, a następnie „znani sprawcy” nocą pomnik obalili. Pomnik obalono na ułożone odpowiednio opony – żeby nie uległ zniszczeniu i sprawcy nie ponieśli odpowiedzialności za zniszczenie dzieła sztuki.

ECS: Europejskie Centrum Solidarności

portret użytkownika witold k
Solidarnosc_logo.gif

Szkoda, wielka szkoda i strata, że przez te nasze 100 lat nie przebiła się idea narodowej wspólnoty i jej głównego celu. Nie przebija się, bo zawsze elity działały i działają ponad głowami obywateli. Jeśli nawet wyciągnąć z głównych adwersarzy (Dmowski & Piłsudski) wspólną troskę o naród i jego państwo, to jednak zobaczymy tak zasadniczą różnicę, że nie jest ona do pogodzenia.

Wszyscy wiedzieli, że był kapusiem. Podobno

portret użytkownika Z sieci

Podobno wszyscy w Gdańskiej „Solidarności” wiedzieli, że ks. Henryk Jankowski był kapusiem. Tak sugeruje m.in. Bogdan Borusewicz, organizator strajku w Stoczni w sierpniu 1980 r., działacz opozycji i uczestnik „podziemia antykomunistycznego”. Od kiedy wiedział? Czy wtedy, gdy ks. Jankowski został zaproszony do strajkującej Stoczni, by tam odprawić Mszę św., wysłuchać setek spowiedzi i rozdzielić tysiące Komunikantów? Wiedział i nie zdemaskował? Nieprawdopodobne. A może wtedy, gdy ks.

Subskrybuj zawartość