Skip to main content

Tragedia smoleńska

Posmoleńskie zmory

portret użytkownika Z sieci

W związku z 10 Rocznicą Katastrofy Smoleńskiej i uroczystych pogrzebów Ofiar politycy i media przypominają nam o tym niezwykłym czasie Żałoby i solidarności w bólu Polaków wszelkich orientacji politycznych. Odczuwałem ten ból, żal i wspólnotę, gdy w nocy stałem na Honorowej Warcie przy trumnie Prezydenta Lecha Kaczyńskiego wraz z innymi członkami rządu Jerzego Buzka, a przed Pałacem Prezydenckim cierpliwie czekało na wejście i możliwość złożenia Hołdu i Pożegnania kilkanaście tysięcy Polaków. Czekali cierpliwie, w przejmującej ciszy w wielogodzinnej, kilkukilometrowej kolejce.

Rondo Katastrofy Smoleńskiej znów na koteryjnej asekuracji

portret użytkownika witold k

Rondo Solidarności, tu przypomnę: Prawica Razem przechwyciła pomysł nadania nowemu jeszcze budowanemu rodu taką nazwę - Rondo katastrofy Smoleńskiej. Pierwszym pomysłodawcą był portal trybunalscy.pl – antydatowano pisma w tej sprawie. Szybko okazało się, że Maniutkowania tu biznesu nie zrobi, bo opozycja antykaczyńska uruchomiła, jak potem nazwiemy, przemyśl pogardy. W tej sytuacji maniutki z pomysłu się wycofały. Potem rondo dostało nazwę: Rondo Solidarności. Tuż pod nosem jednego z ważniejszych działaczy antykomunistycznych i konspiracyjnego lokalu.

Lechu, Prezydencie – to podłość

portret użytkownika Z sieci

Lech Wałęsa przegrał proces i musi przeprosić Jarosława Kaczyńskiego za publiczne oskarżenie go, że jest winien śmierci swego brata-bliźniaka, bo „zmusił go do lądowania w Smoleńsku”. To była podłość. Lech Wałęsa współpracował w swoim czasie z Jarosławem i Lechem i doskonale wiedział, jak głębokie łączą ich więzi. I jaką tragedią dla Jarosława była śmierć jego brata. A jednak zamiast przesłać mu wyrazy współczucia (czy od b. Przewodniczącego „Solidarności” i Prezydenta RP oczekuję zbyt wiele?) rzucił mu w twarz podłe oskarżenie.

Macie Państwo wolną chwilę…

portret użytkownika Seneka
polska_flaga01.jpg

V i c t o r y !

Życie każdego z nas, osadzone w codzienności jest tą materią z której utkana bywa historia rodziny, rodu, narodu…państwa. Z różnych powodów dążymy do tworzenia wzajemnych, dobrych relacji bo to daje poczucie bezpieczeństwa; bywa, wcale rzadko powodem radości ale także i smutku a przeżywane razem spaja, rodzi wartości ponad czasowe i wtedy solidarność grupowa społeczności to już tylko krok do najwyższego z człowieczych przymiotów, P a t r i o t y z m u !

Epitafium

portret użytkownika Seneka
Lech_Kaczyński.jpg

z naszego archiwum

Ojciec św. Jan Paweł II nauczał nas: „Jeśli chcesz znaleźć źródło musisz iść do góry, pod prąd. Przedzieraj się, szukaj nie ustępuj…”

Prezydent LECH KACZYŃSKI nie ustępował. Gdy trzeba było, zadziornie i z talentem uświadamiał wielkim tego świata, że Polska nie z przypadku pieczętuje się orłem w koronie, że ma synów i córki, którzy przez pokolenia zachowali wierność wartościom uniwersalnym a taką jest miłość Ojczyzny, bez względu na okoliczności.

Oczywista oczywistość

portret użytkownika lilalo
Lech_Kaczyński.jpg

z naszego archiwum

Pamięci
Śp. Szanownego Prezydenta
Profesora Lecha Kaczyńskiego

Mały chłopczyku
wieczny marzycielu
chciałeś ukraść księżyc
by obdarować nim Polskę
od wieków pozbawioną światła

dorastałeś do wielkich ideałów solidarności
sprawiedliwości
praworządności
chciałeś poświęcić się dla umiłowanego kraju

Katyń: 70 lat temu i dziś

portret użytkownika witold k
MB_Katynska.jpg

z naszego archiwum

„Pokatastrofa” smoleńska

portret użytkownika witold k
moj prezydnet.png

Obrazem spinającym 8 rocznicę Katastrofy Smoleńskiej ma być przypomniany po 8 latach znaczek Lecha Kaczyńskiego z napisem „Mój Prezydent”.
Czas chyba wskazać okoliczności. Okoliczność z dnia.

  • Prorosyjski Premier Węgier skutecznie odcina kupony od wydatku na budowę pomnika.
  • PIS mota się, który pomnik ma być pierwszy; Ofiar Katastrofy czy Lecha Kaczyńskiego. PO w pułapkę wpada.
  • Odsunięcie rosyjskich wpływów na rzecz wpływów amerykańskich - w polskim państwie, nie przybliżyło, a oddaliło wyjaśnianie katastrofy samolotu.
  • Tragedia Smoleńska: 96 miesięcy później

    portret użytkownika witold k
    polska-flaga-stare.jpg

    Katastrofa, zamach, zbieg okoliczności… Nie wiemy i nie dowiemy się (tak wygląda) w ciągu następnych 96 lat. Uważasz, że to perspektywa zbyt odległa? Też bym chciał. Pojęcie, bon mot, ukierunkowujący katastrofę na jej prawidłowe widzenie „Tragedia Smoleńska” ukuł arcybiskup Jędraszewski.

    Zmiana władzy z platformerskiej na pisowską uratowała autorytet i honor Państwa Polskiego. (O honorze Narodu nikt nie myśli, wszyscy kupczą.)

    Subskrybuj zawartość