Artykuły czytelników i redakcji

Jeśli idzie o szczególną formę eksportu (w polską ziemię) gnojowicy to pominę (w tym wpisie) problem. Wykradanie wołów Geriona pokażę we współczesnej formie na przykładzie III RP i tego czegoś współczesnego, co jeszcze walczy z III RP, a nie jest IV RP – taką mam nadzieję…

Nosi mnie od czasu, kiedy słynna Samoobrona protestowała przeciw budowie marketów, po czym dokonywała w nich zakupów. Tu przypomnę: Oficerowie komunistycznej bezpieki poszli do władzy na plecach Platformy Obywatelskiej, a sierżanci - na plecach Samoobrony.

Bardzo często słyszymy w Polsce o dzieciach wymagających drogich terapii czy skomplikowanych operacji, których NFZ nie ma w swoim „koszyku świadczeń gwarantowanych”, i o publicznych zbiórkach na leczenie za granicą. Rodzice stają na głowie, żeby wywalczyć dla swoich dzieci życie i zdrowie, bo w realiach polskiej służby zdrowia nadzieja zderza się nierzadko z informacją, że chory może liczyć jedynie na opiekę paliatywną.

z naszego archiwum: do sztambucha co niektórym

Postanowiłem odnieść się do medialnych poróżnień między Prezydentem III RP a rządem, czytaj: ministrem MON.

Historia upadku PROM-u czyli patriotycznego ruchu ocalenia maniutkomanii. Upadek - w rozumieniu idei, służby, późniejszego hegemona w lokalnym piotrkowskim samorządzie - datuje się na wiele lat przed obecnym umocowaniem się na miejskim budżecie. Było to około 1993 roku. Ówczesnemu szefowi lokalnego PCK udowodniono nadużycia służbowego paliwa. Pytano mnie, co ja o tej sytuacji sądzę. Odpowiedziałem: Marian B. w delikatny, spokojny sposób powinien być usunięty raz na zawsze z jakiejkolwiek służby publicznej. Nic takiego się nie stało. W 1994 roku uzyskał mandat radnego, który okupuje do dziś.