witold k - blog

Tyle zostało z Majdanu następnie EuroMajdanu. Polityczni przywódcy europejskich krajów za bardzo w kieszeni nowego Stalina siedzą… żeby cokolwiek w spr. Ukrainy zrobić. Wyleniałe wilczki czekają...

Z troską patrzę na polityczno-medialne szopki jakie u nas w Polsce rozgrywają się. W szczególności po, że tak powiem prawicowej stronie. Dokładnie - próbie chowania publicystyki księdza Isakowicza a odnoszącej się do personalnych powiązań nowych ministrów z ogólnie pisząc nacjonalizmu ukraińskiego.

Polityczni barbarzyńcy, od drugiej połowy lat osiemdziesiątych układali się do (jak nazywamy) przejęcia władzy w Polsce. Czyścili teczki swoim ludziom, których w zamiarach, posłać mieli do służby w obcym (III RP) państwie. Oryginalny przykład na naszym podwórku - TW Okrza.

Na temat lustracji napisano, wypowiedziano miliony słów i trudnych działań. Sam popełniłem niezliczoną ilość wystąpień różnego rodzaju. Nic. Powstał bękart pełen, jak napisałem: strupów, narośli, guzów i guzków w tym toksycznych i nieszkodliwych… różnych.

Wielka radość u Okrzy. To już piętnaście lat.

Józef, oczywiście od Wissarionowicza, właśnie ukazał się, po raz kolejny, w pełnej krasie - zaatakował suwerenne państwo Ukrainę. Zapytam rodzime stalinięta zwłaszcza Komorowskiego, co Ty na to...

Nie wiadomo gdzie jest prezydent Ukrainy. Wiadomo, że premier Donald udzieliłby, gdyby nie było to niepoprawne politycznie, azylu. Ministrowi Sikorskiemu Janukowicz się naraził, bo nie powybijał liderów opozycji. Może jeszcze Putin pomoże… może gdzieś polecą, że zięcia zanim jeszcze na urzędzie Prezydenta III RP zasiadł przypomnę.

Jesteśmy bezsilnymi świadkami mordu jakiego dokonuje prezydent Ukrainy na sowich obywatelach. Jak Europa, wierchuszka UE, strojąc się na ludzi honoru, kupczy swoimi ideami, obywatelami Europy, jak wielcy znów (jak zawsze) handlują...

Wcześniej, w poprzednim wpisie pisałem o majdanie - placu do składowania, handlowania, kupczenia.

Nikt w ukraińskim kryzysie nie podejmuje zasadniczych problemów. Wykorzystują szlachetność poświęcenie Ukraińców... więc i ja na nasze podwórko wskażę bo i powód jest...

Odbył się kongres Prawa i Sprawiedliwości, na którym dowiedzieliśmy się, że mamy do czynienia z niewyobrażalną sensacyjną reformą - zmniejszenie o 1 % VAT-u i, że Polacy mają dość systemu Donalda Tuska. Powiem szczerze, ja mam dość traktowania polskiego podatnika – obywatela, jako niespełna... Nazywam owe puszczenia oczka do swojej gawiedzi (wszyscy nie tylko PIS to robią), polityczną eugeniką.

Sprawa Mariusza Trynkiewicza, jak w soczewce, pokazuje nasze państwo. Od niepamiętnych czasów z przypadkowymi ludźmi na najwyższych etatach – stołkach. Zawsze, zawsze drobne cwaniaczki przerobią na swoje niecne interesy, najlepsze pomysły czy regulacje – przypomnę Liberum Veto – miało powstrzymać korupcję, posłużyło do paraliżu ustawodawstwa I RP. Ustawa o ochronie dóbr osobistych (po 1989) posłużyła do chowania przed opinią powiązań polityczno-biznesowych.

Cóż powiedzieć? Wystarczyło trochę poczekać. Odsunięcie, a raczej niedopuszczenie do Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie, jak za Kiszczakiem mówiono: „Ekstremy Solidarnościowej”, pozwala dziś nazwać umowę z „Magdalenki” Narodową Zdradą.

Upadek III RP postępuje i postąpić nie może, choć upadek ten jest przesądzony. Dogorywa. Wyciągają z szaf już ostaniach ubeków, konfidentów – maniutków na państwowym wikcie PRL-u (oficjalnie funkcjonariuszy z królową bezpieki WSI, którzy obecnie załapać by się w literaturze chcieli - „wallenrody” jedne...) nic to nie pomaga, bo to pospolici opróżniacze rondelka z PRL-u... Załapali się w III RP (tefałeny, polsaty i pomniejsze znaczone biznesy, które rynek na trzy dekady zablokowały) bo starsi bracia ich woleli, a Kiszczak z łańcucha spuścił. Ale to już koniec. Blisko, coraz bliżej...

W Piotrkowie po raz kolejny pojawiają się pomysły: milicjantów, ormowców - biznesmenów polityków w gorzałce robiących... zmaterializowania pamięci po największym w PRL-u BMW. Po raz kolejny przychodzi mi zabrać głos.

z naszego archiwum

Kilka zdań na temat Powstania (2013) Ukraińców i polskiej w tym obecności. Zostawiając na boku wiekowe stosunki Polaków z Ukraińcami, w tym polską próbę pomocy Ukrainie w odzyskaniu należnej pozycji (II RP), przez ludobójstwo, jakiego potem dokonali banderowcy, wspominając gry Niemców czy Rosjan na przestrzeni XX wieku, po obecne zlekceważenie przez współczesne europejskie koterie tego europejskiego narodu niszczonego przez... Niszczonego podobnie do nas.

Pan Kaczmarek zrezygnował z członkostwa w klubie PiS. To honorowe i godne zachowanie napisali. Cóż... ręce opadają. Może by tak jakieś wyróżnienia dla tych, którzy przypadłość Tomasza (i niektórych gatunków) ujawnili. A przy okazji: Poseł to ma honory za to, że zrezygnował z członkostwa w partii politycznej, czy za to, że dalej w balona robi polskiego podatnika i wyborcę – darczyńcę.

Zdań kilka o leworęcznych na prawą przerobionych. Leworęczny to (do niedawna) ktoś odstający od normy. To "szmaja", którą należy uchronić przed naznaczeniem środowiska. Dziś już tak nie jest. Zjawisko rozmijania się zdolności prawej z lewą półkulą mózgu (jak rozumiem są badania)- to temat czy problem dla naszego poznawania samych siebie. To element szacunku dla praw natury.

Kilka zdań na stary 2013 rok. Rok, który totalnie obnażył bękarta z ”Magdalenki” - wiadomo czemu nazwanego Trzecią Rzeczpospolitą.

Media wyrażają oburzenie na zestawienie, jakiego dokonali, jak ich nazywają: Wszechpolacy. Choć bliższa jest mi endecja od piłsudczyzny, to nie jestem zorientowany, na ile formacja nawiązuje, a na ile zawłaszcza spuściznę młodej endecji z II RP. Ale nie o tym.

Trzynastego grudnia 2013 roku, jak co miesiąc (od kwietnia 2013) odbyła się piotrkowska Msza Święta w intencji Ojczyzny. Ponowna reaktywacja środowiska, z trudem, postępuje. Poczynione błędy u zarania powrotu trzynastek w Piotrkowie, do ustalenia, wskazania i naprawienia. Służę w tej sprawie. Propozycje interaktywnego okiełznania sprawy (na trybunalscy.pl), jak zawsze aktualne.

Właśnie wychodząca nowa książka, wraz z najnowszym lokalnym przetargiem na doręczanie korespondencji nakazuje się zatrzymać. Zadumać nad spuścizną bękarta z "Magdalenki".

Dziś, 7 grudnia 2013 powstała kolejna polska partia polityczna. Sponiewierani POPIS-u łącza się... Mowa o tym POPIS-sie, który IV RP chciał budować. POPIS to też, zwłaszcza ten, który pułapkę ofsajdową założył i cieszy się... Czy zliczy kto, który to polityczny pomysł na Polskę?!

Oczywiście trzeba dobrze życzyć projektowi i jego liderom. Lokalnym działaczom jak wszystkim innym pomysłom, projektom, miejsce u nas oddajemy. Polska Razem czyli z kim, z czym, jak...

Nie słyszałem deklaracji mówiących o potrzebie:

Świętej Pamięci profesor Lech Kaczyński zasiadł na stałe w piotrkowskim panteonie – jedno z rond bliźniaczych obsadził wespół z małżonką. Wiem. Trudno jest pogodzić poprawność polityczną (przypomnę tu wizytę prezydenta RP w Piotrkowie i niezręczność – niechęć „maniutkomanii” do tej wizyty), rywalizację KGP z PROM-em czytaj: Beaty i Krzyśka - za coś więcej się mającego, wspomaganego przez Tego, który o fryzjerze zapomniał.

Chciałbym zaproponować naszym piotrkowskim samorządowcom miejsce, w którym spisalibyśmy zaniechania, jakich dopuściliśmy się w ciągu tych 23 lat odrodzonego Samorządu. Zaproszenie po pierwsze kieruję do podatników, a także do: prezydentów, przewodniczących, szefów komisji, radnych, urzędników.

Piotr ciągle przywołuje burmistrza Kamienia Pomorskiego, którego już dawno nie ma. Więc ja przywołuję burmistrza, którego w ogóle nie było. Za to były podjazdy, zacietrzewienia i inne dobrodziejstwa... jak permanentna kampania, czytaj: manipulacja.

Jeden z najkonsekwentniejszych polskich Polityków, Antoni Macierewicz, został wyznaczony na wiceprezesa (jak nazywają) opozycyjnej partii. Sprawę opozycji czy koalicji zostawiam na boku, bo jeśliby się przyjrzeć, to wyjdzie POPIS. Np. (23.XI.2013) dzisiejsze przemówienia liderów PO i PIS. Można się zorientować który jest który? Wiadomo, który z którym, chciałby się zamienić na żołd. Reszta... zachomikowana, a zwolennicy mają się domyśleć. Jeśli za dużo sobie wyobrażają, a są na żołdzie – to wylecą za burtę. Co... podawać listę nazwisk?

Za kilka dni przyjedzie do nas, do Piotrkowa Trybunalskiego, sam Bronek Wildstein wespół z Piotrkiem Barełkowskim. Pozwalam sobie na formę bezpośrednią, koleżeńską, choć nigdy z wymienionymi nie zamieniłem słowa. To dlatego, że za moją pisaniną sprzed 2005 roku, powiem. Każdy wstępnie rozgarnięty powinien popierać Telewizję Republika. Wtedy pisałem, że powinien popierać „pisiaków”. Tu przypomnę, że jestem pierwszym liderem – na naszym podwórku – ZChN. Zorientowanym dość.

Zaufaj słowu księdza, on czasem zawiedzie nas... To, jak starsi pielgrzymi pamiętają z pielgrzymki śpiew, a zaufać mamy Panu, bo On nigdy nie zawiedzie nas.

Pierwotnie tytuł poniższej refleksji miał brzmieć – „Kto ugotował księdza Irka”. Rzecz jednak nie dotyczy błyskawicy (samonapędzającej się manipulacji) na lokalnym „podwórku”, choć też, jako że na podwórku rodzą się siłacze... podług przyrodzonych cech, zdolności, możliwości.

Kolejny Marsz Niepodległości za nami. Gierki pomiędzy organizatorami, a Policją - wyrównane. Przypomnę, organizatorzy oczekiwali wycofania się Policji z pierwszej linii frontu - jako pierwszy solidarnościowiec, tak mnie zaszufladkowali, mogę powiedzieć, że nic się nie zmieniło, Policja jak niegdyś Milicja, to narzędzie w partyjnej wojence. Rok - to za mało, aby prokuratura ustaliła winnych policyjnej prowokacji z 2012 roku.

Lokalny złoty cielec został przetopiony... a może jedynie ochrzczony. Jeszcze nie wiadomo, pewnie komornik sprawę wyjaśni.

Potęga manipulacji... czytaj polit poprawności. Rektor piotrkowskiego kościoła Panien Dominikanek wziął i palnął skrót myślowy, bądź też redaktor składający wywiad pod potrzeby publikacji nie rozwinął myśli księdza. No i porobiło się. Lokalny środek (przepraszam za wyrażenie) przekazu publicznego, mógł zaistnieć na forum krajowym. Toż to największe osiągnięcie. Chucpa, jaką wytworzyli pożyteczni, czasem w dobrej wierze, rozlewa się - gorsząc wielu...

Dlaczego jeden parobek może więcej, a drugi nie może? Jeden z największych autorytetów III RP, Adam z mamy Michnik (przypomnę: brat Stefana), porównał do kłamstwa oświęcimskiego działalność komisji parlamentarnej do sprawy wyjaśnienia katastrofy pod Smoleńskiem. Mianowicie: każdy, kto podważa działalność komisji pana Laska podobny jest do tego, który podważa mord na Żydach w obozach koncentracyjnych.

A ładunki wybuchowe w ilości i wadze dużej wielotonowej ciężarówki to pod Sejm należy podwieźć? Przypomnę przy tym, że medialny pasztecik, jaki nam (swego czasu) podano, pomijał inspirację legalnych bezpiek III RP.

Do meritum – do polskiej czy może w Polsce – służbie(y) zdrowia.