Witold Kowalczyk

Dziadostwo tnie gałęź na której właśnie się posadawia, choć nie tylko ono. Przypomnę kolejny raz "dziadostwo" to wedle Macieja Kowalczyka mego przodka z XIX wieku osobnik, osobnicy, którzy nie przychodzą z prośbą o pracę a o jałmużnę do bogatego. Bo im się należy. Jego wnuk mój dziadek Józef też używał bon motu dziadostwo; jako mody człowiek byłem oburzony; do czasu aż zrozumiałem kto to.

Nie można siedzieć spokojnie... udać, że nic nie zostało powiedziane.

Boże! Są jakieś państwa? Owszem. Przykład Ukrainy prezydent nie powie puśćcie zboże, tych oligarchów, to mi kilka czołgów dadzą. Będzie gadał jak najęty parobek bo taka jest istota funkcjonowania współczesnego państwa. III RP pod administracją ZP. Masarka! Wiele razy zwracam uwagę na głupie wręcz kretyńskie przekazy dla politycznej eugeniki. Pisałem; po co to prowokowanie. "Polski Ład". Przecież to ma być Ład w Polsce.

Mowa o projekcie i realizacji jak nazywam kelnerów z "Magdalenki". To potrosze skrót mojej pisaniny z ca 40 lat.

Pomijam aktualne, Sejm początek X ostatniej kadencji bękarta z "Magdalenki" III RP, popisy sierżantów perelowskiej bezpieki. Owszem przypomnę; oficerowie tejże usunęli politycznego ojca TW Bolka p. B Geremka; założyli PO. Ci jak nazywam, sierżanci, właśnie dławią się zwycięstwem myśląc, że pławią się owym. Współczuję Eurokołochozowi; chyba się przeliczyli (Donaldem) jak niegdyś ichni parobek Geremek TW Bokiem. Nie moja bajka.