witold k - blog

Mowa (dla niezorientowanych) o kolejnym elemencie żydowskiej ekspansji. Dotyczy głównie Polski, ponieważ w Polsce do 1938 roku było największe w Europie skupisko żydostwa (nie Semitów). Polskę przez wieki szefostwo żydostwa traktowało jako swój, zawłaszczony teren i szykowało się do swojej państwowości w Polsce. Dla jasności ów państwowy byt miał się nazywać Judeopolonia nie Poloniojudea. Żydzi to światowa mafia. Ponazywali elementy swojej dominacji rożnymi przymiotnikami i tego się trzymają.

Dzięki trudnej, konsekwentnej, długiej pracy u podstaw grupy ludzi pod politycznym przywództwem pana Jerzego Kropiwnickiego odzyskaliśmy najstarsze święto Epifanii. Teofanii samego Boga. Jasne. Jak w innych, nowo powołanych rocznic, świąt poruszyła oddolna – czytaj sterowana od góry poprzez Internet, zawłaszczana przez lokalne koterie - forma pięknego świętowania: rozpamiętywania ważnych elementów naszej narodowej, religijnej, politycznej tradycji.

Na polskim przykładzie w kontekście żydowskiego ex terytorium w Polsce. Wtrącę sprawę niemieckiego obozu już nazistowskiego ulokowanego w latach władzy hitlerowskiej w Polsce pod Oświęcimiem. Dla przypomnienia: obóz pracy faszystowski to ogrodzony teren, na którym Żydzi ściągnięci z Europy mieli mieć swoją swobodę w odgrodzeniu ich od wpływu na Europę. Obozy te funkcjonują w najlepsze i występują pod nickiem Korporacja. Potężne korporacyjne obozy są w istocie marionetką w ręku rozgrywających politykę światową. Patrz wycofanie statku z budowy gazociągu niemiecko-rosyjskiego po Bałtyku.

Najcięższym moim zarzutem wobec mojego Państwa, III RP jest to, że żadna z ekip po 1989 roku nie podjęła podstawowej edukacji ekonomicznej zwykłych ludzi. Nie robi tego jedyna kapitalistyczna formacja - Kościół, nie podaje cenników, nie wyjaśnia, skąd się biorą dobra i kto je tworzy. Niestety, nie tylko pacierza nie umiemy - także podstaw ekonomii.

To my, nie Putin, wytyczamy progi brzegowe do traktowania nas.
Cyt z mojego komentarza.

Nieważne. Nieważne, jakie cele, obowiązki na arcybiskupa włożyły władze duchowne kościoła katolickiego. Przypomnę: z Poznania do Łodzi i do Krakowa. Trzeba przyznać: z trudnego terenu Poznań w jeszcze trudniejszy Łódź i w bardzo trudny Kraków.

Zerwij kajdany, połam bat: zobaczysz niepewność, pogubienie, zaczniesz wykonywać nieprzemyślane ruchy.

Wskazanie sprawy chodzi mi po głowie od lat, z lekka pokazuje zjawisko w tle. Ostanie ruchy NRD-owskiej i antyżydowskiej świni pokażę w całej okazałości. Parobek komunistycznej bezpieki był nazwał polskiego ministra II RP świnią, która układała się z Hitlerem na szkodę Semitów.

To bon mot z grillowania niejakiego Grodzkiego - rodem ze Stalina. Ten Grodzki to mi ani brat ani swat. Ca 90% lekarzy bierze pod stołem łapówki. Ten, który pierwszy uruchomił elektroniczną kartę pacjenta został sponiewierany. Do tej pory rozdziela się tak zwaną służbę zdrowia na społeczną i prywatną. Kto i po co to robi… (tylko patrzeć jak Grodzki sporządzi pełną dokumentację łapówek, że to nie łapówki - masoneria pomoże) PiS woli gonić królika.

Tak na pięć minut przed rozpamiętywaniem narodzenia się Syna Człowieczego. Zapytam: Ilu z nas boi się Sądu, tego ostatecznego.

Owszem, mało budującym jest widzieć dziesiątki, w kraju tysiące, ludzi protestujących przeciw ograniczaniu ich para peerelowskich uprawnień, przywilejów i żołdów. Przykro jest patrzeć, jak strony konfliktu bałamucą pracowników temidy.

z naszego archiwum w związku z dużymi problemami dotyczącymi ulicy Wysokiej. 13 grudnia 2019 kolejna poważna stłuczka. Ulica jest tak totalnie obciążona. Tu musi powstać ruch jednokierunkowy

Junta Katolicka kontra Junta Wojskowa

Obserwujemy kolejny etap – okres ustosunkowywania się polityki do katolickiego organu mediów publicznych w III RP.

Trudno mi pominąć (w mojej pisaninie) kolejną (28) rocznicę powstania Radia Maryja, a także Junty Wojskowej (38). Robię to od lat raczej przy okazji pełnych rocznic ca, co 5 lat.

Dokładniej: misiewicze marionetki ze Szwecji.

To jasne. Nie mogę nie odnieść się do kolejnego - jak nazywają - polskiego Nobla z literatury. (Nie porównywać do nauki). To przykre i nic nie możemy zrobić. Alfred Nobel też. Ale! Taki Król Szwecji mógłby. Uratowałby, podniósłby pozycje królewskiej arystokracji. Upadła ona tak totalnie i służy różnym idiotom, którzy pogardzają nami współczesnymi. Że wspomnę o Noblu dla Lecha Wałęsy. To para masońskie dziadostwo pominę.

Pan Donald Tusk – przypomnę, po nocnej ewakuacji z Polski, a wtedy jeszcze budowane pod Berlinem lotnisko miało nadzieję na wykorzystanie pasów startowych do startu samolotów – został zabezpieczony na diecie króla Europy. Podobnie do Szredera na diecie u Putina. Kwaśniewskiego u Obamy... Mamy tego dziadostwa dużo. Zbyt dużo.

Przypomnę, że zięć Applebaum chciał dożynać watahę. Jak znam tego fircyka, wataha to nieznacząca, nielicząca się wyleniła grupa starych niemrawych dzików... Gość się dobrze wżenił to się wywyższa.

Wpierw posłali ucznia do Afganistanu, aby fotek porobił i miał czym szpanować przed robotą w Polsce. Następnie na grzbietach (watahy dzików nie wilków) posłali do wielkiej polityki.

Kretyn – kretynka to osoba dotknięta wrodzonym zespołem niedoboru jodu. Myślę, że nasza władza miłościwie oczywiście i niemiłościwie panująca – socjalizująca, mogłaby uchwalić ustawę o opiece nad kretynami. Wiadomo: do ZUS trzeba by przyjąć kilkaset osób do obsługi towarzystwa. Przy zjawisku, jakie mamy, trzeba wybudować kilka dużych ośrodków rehabilitacji. Wiadomo: nad Bałtykiem. Jod. No. Chyba że bojówki LBGT+ ich przyjmą. Pewnie już współpracują. Są lepsi od Traktorzystek i Junaków. Ci wylądowali w domach opieki dla starców.

Jest taki osobnik, którego natura zamiast wyposażyć w kuśkę wyposażyła go w dobre koteryjne pochodzenie – skazała Go na sukces. Gdyby talent reżyserski okazał się niezbyt mocny, to podklejono by mu odpowiednie pochodzenie, czemu nigdy się nie sprzeciwił, bo to było i jest modne.

Jak pamiętamy, każdy, kto cokolwiek w PRL chciał znaczyć, żenił się z Żydówką. (Dziś mamy problem... III RP też tak ma być budowana).

Rada Miasta Piotrkowa Trybunalskiego AD 2019

Pracownicy MOPR zbojkotowali nagrody prezydenta. No. Przecież nie można tego pominąć, udać, że się nie widziało.

Dostałem SMS, abym przybył na sesję RM i rozesłał maile do innych osób, ponieważ jest potrzebny nacisk na radnych.

No to, moi mili parafinie, gdzieś to opisałem. Sprawa ronda Solidarności. Zaraz po katastrofie smoleńskiej na sugestię radnego napisałem i posłałem do BRM wniosek, prośbę, aby nowe rondo budowane przy Łódzkiej miało nazwę rondo Lecha Kaczyńskiego. Był to pierwszy wniosek. Sztabowcy od Maniutka szybko uznali, że to ich wniosek ma być pierwszy i taki antydatowany pojawił się w BRM.

XXXIX List do Przyjaciół

Panu Marianowi Błaszczyńskiemu do sztambucha.

Ten papierowy czołg - zwłaszcza młody Giertych - wtrącający się przy tej jak i innych okazjach prowokuje mnie do zabrania głosu.
Czołg to dzieło frustratów totalnie zbałamuconych przez, jak nazywamy, produkt TVN-opodobny. Młody Giertych to ofiara nowej wojny piłsudczyzny z endecją. Z tą różniącą, że Roman nie dorasta ani do dziadka, ani do ojca. Swoją drogą - zwracałem uwagę betonom z pisolandii, że Romana się szanuje, a nie nim poniewiera. Jeszcze obecnie nowa nadzieja - Federacja - totalnie naiwni otwieracze otwartych drzwi.

No! Choć nie cierpię symbolizowania nazwiskiem – postacią wartości przełomowych w polityce (jak też w administracji - władzy), to przyjmuję ten fakt, że tak powiem, z inwentarzem. Marszałek senior Morawiecki, teraz Marszałek senior Macierewicz to taka polityczna satysfakcja z długiej drogi...

Widzę w tych dwóch w/w powołaniach formę ukontentowania naszej trudnej drogi do Wolności i tym samym wyrażam nadzieję, że nie będziemy czekać na skompletowanie ojców założycieli IV RP tak długo, jak długo czekaliśmy ze skompletowaniem II RP z ... uhonorowaniem pana Korfantego.

W ostatnim czasie anty pisowskie samorządy zmieniły nazwy ulic w Żyrardowie i Białymstoku. To konsekwencja przyspieszania zaniedbań (dekomunizacja IPN) z czasu przełomu, której nie znosiły środowiska umoczone wpierw w PRL rekrutujące się z michnikowszczyzny i wsi-owych chłopaków - jak nazywałem.

center>

Takie pytanie zdaje się przebijać nie tylko u nas, ale także w ogólnej przestrzeni. No więc. Jak na ironię skasowanie (ordynacja proporcjonalna) nadziei dla nowej siły jest nadzieją dla takowej.